Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7441 • Strona 669 z 745
  • 151 / 65 / 0
@CieplaPoduszka
Ten brak kontroli i kontakt z innymi istotami przypomina raczej jazdę po DMT niż 3g Cubenów, może trafiłeś na wyjątkowo mocne okazy %-D
Uwaga! Użytkownik Iacobus nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 423 / 256 / 0
12 czerwca 2022johnkowalsk pisze:
Jak zniwelować poczucie strucia ?
Lemon tek bardzo pomaga. Jakoś nigdy nie miałem większych trudności, a co najwyżej dyskomfort na samym początku, jednak LT wyeliminował nawet to.

@Ciepla Poduszka

A jakie myśli towarzyszą Ci teraz, już jakiś czas po tripie? Widzisz w tym ukryty sens? Albo przynajmniej powód, dla którego to tak wyglądało? Pytam, bo sam nigdy tak źle po grzybach nie miałem, nawet jak BT się wykluwał, to wiedziałem skąd to się bierze i po co to jest.
Pokażę Wam to, czego nie ma.
  • 1521 / 987 / 7
Ściany grzybów to chityna – niestrawialna przez człowieka część, sprawiająca że są one wyjątkowo ciężkostrawne. Jakiekolwiek, nie tylko te które nas interesują w tym wątku.

Lemon tek ma za zadanie replikować kwasowe środowisko żołądkowe, pH cytryny oscyluje do 2,5, podczas gdy żołądek to 1,5-2,5 właśnie, więc ideolo. Pewne procesy mają szansę sie odbyć zanim je (grzyby, nie procesy 😉) w siebie wlejemy, niwelując tym samym nieprzyjemne odczucia (no i faza wkręca się agresywniej, ale również w mojej opinii szybciej schodzi).

Zatem dobrze rozdrobnione grzyby (najlepiej zblendowane w pył) + zalane cytryną = sukces. ✌🏼
Osobiście nie ma opcji, abym spożyła inaczej.
Uwaga! Użytkownik CATCHaFALL nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1340 / 525 / 0
@mietowy3 pierwszy trip po 2.5g byl najciekawszy jak odczulem taka pierwotnosc i lacznosc z natura , swoim cialem typu jak krew pulsuje w zylach , zoladek sobie pluska , pluca sie rozszerzaja i kurcza - wiesz te wszystkie rzeczy ktore sa w nas codziennie a ignorujemy je totalnie . Albo jak smialem sie tak , ze nie moglem przestac doslownie z niczego .

@Iacobus tez mialem takie wrazenie ale zadnego mixu nie bylo , odmierzane z wagi dokladnie - kolega wzial tyle samo i u niego byl standard . Zadnego dopalania , dorzucania etc.

@Mario Escobar dalej przetwarzam to jeszcze , niepokoi mnie to ze "istnieja" takie stwory rodem z lovecraftianskich horrorow a my o tym nic nie wiemy , chodzimy do pracy i jemy zupe jak gdyby nigdy nic ? Zadnych wyraznych powodow , przynajmniej takich ktore bylbym w stanie wymyslec . Wyrazna zewnetrzna interwencja , niespodziewany atak . To nie byl klasyczny BT typu : nie przygotowalem sie i jakis szajs wyplynal z podswiadomosci przestraszylem sie go i spanikowalem . Sytuacja bezprecedensowa ze tak powiem .
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 1 / / 0
Mam pewien problem. Zrobiliśmy sobie z kolegami wypad na cały dzień na jakieś ładne pole. Ogarnęliśmy sobie grzybki od kolegi który je hoduje i chcieliśmy zrobić dzień na grzybach. Przyjechałem do nich, zjedliśmy najpierw grzyby u jednego z kolegów, ja wziąłem 3,5g suszonych grzybów jedząc je po prostu garścią i do ust natomiast jeden kolega zjadł 1,5g tych samych grzybów w bagietce z zabki i drugi 2,5g w ten sam sposób co poprzedni. Poszliśmy na te pole i po 40 minutach pierwszemu koledze zaczęło się ładować (A to dziwne bo zjadł najmniej a ważył najwięcej) i za jakąś ledwo ponad godzinę od zjedzenia mojemu drugiemu koledze też weszło. Mieli różne efekty związane z zazyciem grzybów, mieli mocne odczucia więc z góry mówię że napewno sobie nie wkręcili placebo. Ja natomiast czekałem i czekałem i grzyby wogóle nie zadzialaly, nawet troszkę. Dodam jeszcze że ważę ok 60kg i zazywam kreatyne a na śniadanie jakos półtora godziny przed zjedzeniem grzybów zjadłem bułkę z masłem i serek. Czy ktoś ma pomysł dlaczego te grzybki na mnie nie zadzialaly w żadnym stopniu?

Przeniesiono do wątku ogólnego — Catch
  • 1340 / 525 / 0
@Sobrio waga ciala nie ma znaczenia , powinienes byl na pusty zoladek zarzucac - to sniadanie to blad . Chociaz i tak po 3.5g powinienes costam poczuc - moze kiepska partia sie trafila .
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 4 / / 0
Hej,

Przeczytałem już coś o potencjalnej kardiotoksyczności obu substancji na badaniach na szczurach, ale chciałbym dowiedzieć się od Was, jak to wygląda w kwestii wątroby. Jak wiadomo psylocybina jest intensywnie metabolizowana w wątrobie, a ta zbytnio nie lubi grzybów. Głównie chodzi tu o cubesisy.

1. Czy ma ktoś informacje o względnej hepatoksyczności?
2. Czy psylocyna jako pochodna jest lepiej tolerowana?
3. Czy ma ktoś doświadczenia w miksach z SNRI (grzyby w leczeniu depresji).

Pozdrawiam

Przeniesiono do wątku ogólnego — Catch
  • 423 / 256 / 0
@Sobrio

Pytanie za sto punktów: jadłeś już kiedyś, grzyby? Bo jak nie, to kto wie, może jesteś na tyle wyjątkowy i Twój organizm w jakiś sposób niweluje ich działanie?

Przy okazji, powiem Wam coś. Po pięciu latach starań, znów zostanę ojcem. Cieszy mnie to niezmiernie, choć przyznam też, że już zacząłem się zastanawiać, czy przypadkiem coś nie gra w sprzęcie, skoro długoletnie starania kończyły się fiaskiem. Swego czasu zapytałem o to nawet naszych Przyjaciół, zaś o ich odpowiedzi dopiero teraz sobie przypomniałem, przy okazji dobrej nowiny. Powiedzieli mi wtedy, że jesteśmy oboje zupełnie zdrowi i nie tutaj należy szukać przyczyn. Grzyby stwierdziły, że ja i moja żona musimy to rzeczywiście poczuć, mieć świadomość wyzwań, jakie nas czekają, a także pogodzić się ze sobą w stu procentach (wcześniej, podczas pierwszej ciąży, mieliśmy dość burzliwy czas, wynikający ze wścibskiego nosa moich teściów).

I co tu dużo mówić - to naprawdę zadziałało. Życie nasze, pomimo zewnętrznych trudności dotykających w sumie wszystkich (wojna, inflacja, rosnące raty kredytów itd), toczy się w swym leniwym, acz przyjemnym tempie. Tak naprawdę niczego nam nie brakuje, także mogę powiedzieć, że jest między nami najlepiej, odkąd zostaliśmy parą (w tym życie seksualne osiągnęło swój dotychczasowy peak). Nie twierdzę oczywiście jakoby Grzyby nas w jakiś magiczny sposób uleczyły, czy tam pokątnie zakradły się do mojej sakwy i naprawiły jądra, jednak muszę im oddać, że trafiły w samo sedno podczas "diagnozy". A ja znów złapałem się na tym, że choć im ufam i to ciągle sobie powtarzam, to czasami niektóre kwestie puszczam mimo uszu, zamiast pochylić się nad nimi i świadomie (bo naprawienie relacji z żoną było mocno podświadome) zacząć działać według ich instrukcji.

Także w tym miejscu chylę przed Wami czoła, bo gdyby nie hyperreal, nie byłoby przyjaźni między mną, a Grzybami. Pozdrawiam cieplutko Psychonauci!
Pokażę Wam to, czego nie ma.
  • 1935 / 294 / 0
Czy grzyby zawsze są Przyjaciółmi?
Czy w archetypowym wymiarze imperium zła może pokazać nam swoje oblicze?
#nalekkiejfazie
  • 2344 / 543 / 0
Myślę,że grzyby są częścią swiata,a swiat jest tyle razy dobry ile zły.
ODPOWIEDZ
Posty: 7441 • Strona 669 z 745
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.