Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
23 września 2021domeeneeck pisze: Chciałbym prosić o poradę, ile na pierwszy raz suszonych cubensisów. [...]
Jestem gotowy (a przynajmniej tak mi się wydaję) na bad tripa, jeśli jest będzie to konieczne
Chociaż te 2,5g które Ci @gfreeman polecił kosmicznego piekła raczej nie zafundują. Nie wiem jakie masz doświadczenie z dragami i psychodelikami ale jeśli to twój pierwszy kontakt, to po co się rzucać od razu na taką głęboką wodę? Pomijam już w ogóle sens brania grzybów w takiej niekontrolowanej "terapii" ale ryzyko i podstawy bezpieczeństwa pewnie znasz, więc twoja sprawa.
Możesz przecież zacząć od mniejszych dawek i najpierw poznać czym jest psychedelia a potem dopiero próbować rozkminiać takie grube tematy, bo możesz się ostro zdziwić. I wcale nie negatywnie bo może być też tak, że przez 4 godziny będziesz się śmiał jak głupi do sera ale nie uda Ci się żadna terapeutyczna retrospekcja bo po prostu za daleko uciekniesz myślami od tej ziemi.
Poznaj najpierw działanie grzybów a potem dopiero bierz się za terapie. Nawet w klinicznych terapiach z MDMA zaczyna się od małych dawek, żeby pacjenta nie przestraszyć. Przez takie szarżowanie, ludzie robią sobie kuku.
23 października 2020Dualizm22 pisze: CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
Fakt jest jednak taki, że byłem przy nim cały czas - nawet bierny tripsitter może mieć zbawienny wpływ na przebieg fazy. Powiedział mi potem, że byłem dla niego jak latarnia morska na wzburzonym morzu, albo kręciołek z Incepcji, który pozwala określić, czy to już jawa, czy nadal sen.
1) chciałbym podzielić się z kumplem i zjeść z nim jako, że to on mi pierwszy opowiedział o grzybach i ma spore doświadczenie z nimi i nie tylko- przewodnik ( lubi próbować wszystkiego, jego rodzice nie maja z tym problemu także robi to przy nich i nieraz z nimi- nie nie, żadna patologia, pracują i żyją szczęśliwie po prostu nie mają klapek na oczach - i nie , nie wciąga kreski z matką czy ojcem ale np. grzybki, LSD , zielone- nie ma z tym problemu, dlaczego o tym mówie ? Opisuje atmosferę w jego domu co też będzie odnosić się do drugiego pytania ) z tym, że jest jedno ale .. uwielbiam gościa, możemy rozmawiać godzinami i spacerować po lasach w ciemnościach bez celu i dobrze się bawić ale ( właśnie to "ale") nieraz mam ochotę go udusić, jest osobą która ma problem ze zrozumieniem nieraz innego punktu widzenia niż jego ( "ja wiem lepiej") no i nieraz lubi się wywyższyć i dalej brnąć co przyprawia mnie o szał i tu jest pytanie, czy po grzybkach mógłbym się kolokwialnie mówiąc wkurwić i dostać bad tripa lub zmniejszyć sobie przyjemność z lotu jeżeli się zdenerwuje? I czy mógłbym się zdenerwować?
2. Pierwszy lot- las vs DOM .
2a. U kumpla w domu z nim ( brak stresu - patrz punkt 1 plus w jego domu jest hmm.. taka gęsta aura tajemniczości co bardzo lubie bo nie jest to zwykły DOM tylko można powiedzieć mini kamienica w której mieszka tylko on z rodzicami)
2b. We własnym mieszkaniu samotnie z żoną ( żona nie wziełaby bo się boi plus nie chciałbym jej ogarniać bo nie mam doświadczenia).. no ale tak.. co miałbym robić w domu? Nie chce tracić czegoś takiego na telewizji graniu czy czymś podobnym, no okej muzyka(widziałem sporo playlist w tematach) ale co dalej ? To nie mj 30min (przykład) i dziękuję wracamy do normalności
2c. Las z kumplem /samotnie- hmm w mojej okolicy jest sporo lasów ale jest teraz sezon na grzyby no i.. Nie wiem jakbym mógł zareagować jeśli kogoś bym zobaczył w sensie - "o kurwa, pozna ze jesteśmy na haju i zadzwoni na psy" lub coś w ten deseń i już miałbym schizy, znam swój umysł.
Wiem że nie ma pewnie nic piękniejszego niż lot wśród drzew i natury dlatego się bardzo zastanawiam nad tym bo chciałbym przeżyć "pierwszy raz" jak najlepiej , biorę grzyby nie dla samego haju lecz hmm.. chciałbym coś odblokować w swoim mózgu, bo od pewnego czasu mam jakąś blokadę, ciężko mi to wytłumaczyć ale czuje że coś jest nie tak. Jest jeszcze jedna opcja pojechać gdzieś dalej od swojej miejscowości zaparkować auto i po prostu się ruszyć, obcy ludzie mnie nie interesują w razie co po prostu idziemy gdzie indziej i tyle "mnie tu nie było" , ale jak wygląda jazda samochodem po "zejściu na ziemię " ?
Co do kolegi lubiącego być guru. Jak wam się ładnie załaduje to będziecie się cieszyć, a nie na siebie denerwować.
Zalane znów a tamte się suszą na papierze dodatkowo przykryte na szafie, jeśli nie zgniją będzie dobrze
Ostatnimi dniami zastanowiła mnie pewna kwestia związana z naszymi wspaniałymi halucynkami hehe czy poza obfitymi opadami rzeczywiście drugim koniecznym wymogiem są poranne przymrozki?? Czy istnieją również inne zmienne?
W większości "leżały " łysiczko-podobne .
Pytanko:
Ile czasu potrzebuje na rekonwalescencję po grzybach ?
Np.
Dzisiaj powiedzmy o 9 rano biorę 2.8g
Jutro o 16 musze iść spać i w nocy wstać i jechać ok 500km, jest taka opcja?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.