Z-drugs – substancje wykazujące powinowactwo do receptora benzodiazepinowego, nie dzielące jednak podobieństwa strukturalnego z benzodiazepinami. Przykłady to zolpidem, lub zopiklon.
ODPOWIEDZ
Posty: 4927 • Strona 377 z 493
  • 50 / 6 / 0
Czy to prawda, że DXM & miłorząb japoński ( ginkgo biloba) zbija tolerę na zolpi ? Bo opinie są różne, potwierdza ktoś empirycznie i w takim wypadku jaka dawka i częstotliwość ? Jak nie to czy jest coś innego w temacie ? Chciałbym się tez dowiedzieć co podbija ( kiedyś jakiś ogarnięty typ pisał o jakimś leku, nawet lekarka mi go wypisała, ale już go nie produkują niestety, nie pamiętam nazwy ) + biorę duloksetynę, i tiaprid czy ktoś wie, czy mogą obniżać działanie ? Z góry dzięki za wszelkie info

Do kolegi wyżej jak 20 mg nosem Cię nie robi to to chyba lek nie dla Ciebie, napisz jakiej firmy ( bo np. genoptim to gówno) z doświadczenia powiem, że jak dla mnie najlepiej działa " zolpigen " naprawdę udała im się synteza + małe tabletki ( mniej masy tabletkowej, co też może mieć znaczenie ) i zero powłoki bo np. ze stilnoxu zostają cząstki nie do rozbicia na pył
  • 22 / 3 / 0
O widze że kolega podobnie doświadczony w waleniu zolpi snifem. Walnąłem 20mg onirexu, z zolpi mam spore doświadczenie waliłem nasen, stilnox i onirex, żaden nie przynosił narkotycznych efektów no może czasem haluny, ale rzadko i w dodatku totalnie nieciekawe. Też myślę że to nie dla mnie ale bez niego nie śpię, mam na to już trochę tolerkę więc wale snifem bo jest większa biodostępność ale łykanie jest o wiele ciekawsze bo czekasz i po jakimś czasie odczuwasz zawroty i odrealnienie, nie pojmujesz co się dzieje wokół ciebie.
  • 335 / 51 / 0
Z zawrotami i odrealnieniem też z czasem te fajne odloty i falujące obrazy mijają, niestety bezpowrotnie. W moim przypadku lek ten stracił swoje zastosowanie nasenne po podbijaniu dawki i zwiększaniu tolerki do dawek rzędu 60/80 mg i senności nie dało się przebić bo lek tak jakby stracił po przekroczeniu jakiegoś progu swoje działanie. Moim zdaniem nie warto patrząc na własne doświadczenia zwiększać dawki dla uzyskania efektów specjalnych że się tak wyrażę bo potem na brak snu już nie pomoże nawet blister. Podkreślam że piszę na podstawie własnych doświadczeń
  • 1180 / 399 / 0
23 maja 2020Piolun pisze:
Z zawrotami i odrealnieniem też z czasem te fajne odloty i falujące obrazy mijają, niestety bezpowrotnie. W moim przypadku lek ten stracił swoje zastosowanie nasenne po podbijaniu dawki i zwiększaniu tolerki do dawek rzędu 60/80 mg i senności nie dało się przebić bo lek tak jakby stracił po przekroczeniu jakiegoś progu swoje działanie. Moim zdaniem nie warto patrząc na własne doświadczenia zwiększać dawki dla uzyskania efektów specjalnych że się tak wyrażę bo potem na brak snu już nie pomoże nawet blister. Podkreślam że piszę na podstawie własnych doświadczeń
na zolpi tolerka szybko rośnie, i ta "magia" później mija.
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3174 / 492 / 1
17 maja 2020SenMorfeusza pisze:
O widze że kolega podobnie doświadczony w waleniu zolpi snifem. Walnąłem 20mg onirexu, z zolpi mam spore doświadczenie waliłem nasen, stilnox i onirex, żaden nie przynosił narkotycznych efektów no może czasem haluny, ale rzadko i w dodatku totalnie nieciekawe. Też myślę że to nie dla mnie ale bez niego nie śpię, mam na to już trochę tolerkę więc wale snifem bo jest większa biodostępność ale łykanie jest o wiele ciekawsze bo czekasz i po jakimś czasie odczuwasz zawroty i odrealnienie, nie pojmujesz co się dzieje wokół ciebie.
tej, na wstepie ci napisze na twoj post wyzej:
-przestań cpać cokolwiek, potem dopiero tabletke POŁKNIJ deklu, zamiast pizgac w kichawę.

Teraz ad cytatu:
Jesli dla ciebie "haloony" to nie jest efekt narkotyczny, to błądzisz od początku.
żaden nie przynosił narkotycznych efektów no może czasem haluny
Wciąganie niekoniecznie (jesli w ogole) ma wieksza biodostepnosc. To zalezy od wielu czynnikow, np: czy zażywasz leki na alergie, czy psikasz sobie xylometazolinem w nos, zażywasz acatar na katar, albo robisz z niego kota czy też walisz fete, koks czy inne wynalazki per nasal. To wszystko wpływa na stan i jakość śluzówki nosa, ktora U ROBALA CO WRÓCIŁ Z POLA, JEST ZAJEBANA TAK, ŻE JAK SMARKA TO NA ZIELONO ALBO W KOLORZE ZIEMI. Tak więc nie dla każdego jest to "lepsze" rozwiązanie;
Dlatego jak widzisz, praca w terenie w twoim przypadku nie sprzyja uprawianiu tej rozrywki drogą donosową ;)
Ponadto wnioskujemy, że uprawiasz ten rytuał już od jakiegoś czasu i lubujesz sie w nim- inaczej będzie wchłaniac sie substancja walnięta w świeży nos a inaczej w nos przetyrany "dwudziestkami" onirexow co wieczór.

lalala
Zacytuję wikipedię, tak dla informacji tylko "Metabolizm następuje przy udziale układu wątrobowego cytochromu P450; substancje modyfikujące aktywność tego cytochromu mogą mocno wpłynąć na szybkość metabolizmu zolpidemu, np. ryfampicyna (silny induktor cytochromu P450) może obniżyć stężenie zolpidemu w osoczu nawet o 60%, znacząco osłabiając efekt terapeutyczny. "
Indeed- aktywnośc enzymow wątrobowych ma duzy wpływ na działanie, albo raczej jakosc metabolizmu. Jego metabolity jednakowoż są nieaktywne, toteż inhibicja kompleksu c p450 teoretycznie powinna zadziałać na wydłużenie obecnosci zolpidemu jako takiego w obiegu. Nie oznacza to, że zadziała on dziewiczo.
Niektore leki ponoć wespół z zolpim maja powodowac halucynacje, jednak nie stwierdziłem (odsyłam do ulotki).

Z moich obserwacji wychodzi, że zolpidem jest bardzo "wrażliwy" na towarzystwo innych leków czy substancji, niekoniecznie w ciagu tych samych 3 h, ale nawet w odstępach 3 dni. Sa narkotyki, po których zolpidem w dawce x3 wiekszej nie zrobi nic, podczas gdy na czysto dawka 10 mg wzięta 3 dni temu fundowała towarzystwo, zniekształcenia i rozdwojenie obrazu. Skurwiel nie lubi zwiekszania dawek. Lubi za to pauzowanie. Jesli 3 dnia 10mg ci nie daje tego 'haju'- zwal jak zwał, lekkosci czy odessania- to nie dokładaj kolejnych tabsow tylko zrob 3 dni przerwy, bo najgorzej jest zwiększac, akurat w przypadku zolpa.
On jest bardzo wrażliwy na wiele czynnikow, delikatnie i subtelnie trzeba go sobie zadyspensowac, zeby trafić w te furtke jak mimoza.
Zolpidemem trzeba się smyrać, a nie nakurwiać %-D
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 1229 / 176 / 0
Czy wy też jesteście opuchnięci na mordzie na drugi dzień po tym leku? Biorę od tygodnia jakoś 10-20 mg na sen, albo 15 najczęściej czyli półtora tabsa nasenu.
  • 3174 / 492 / 1
od wielu rzeczy jestem ale od zolpidemu raczej nie
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 2818 / 480 / 0
Wczoraj wziąłem dwie tabletki żeby wcześnie usnąć. Ostatecznie skończyło się tym że zacząłem dorzucać bo nie chciały działać. W końcu weszła taka bania że zacząłem nagrywać filmiki z samym sobą, miałem wrażenie obecności wielu osób w pokoju i prowadziłem dyskusje z własnym sobą z nagrania wychodząc na środek tego wyimaginowanego tłumu, rozważaliśmy kwestie egzystencjalne i sens własnego bytu. Jeśli takie fazy mają być zajebistą bombą to ja dziękuję kurwa.
Lek stracił w moich oczach, do tej pory był świetnym bezprzypalowym nasennikem.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 1180 / 399 / 0
26 maja 2020pomasujplecki pisze:
Wczoraj wziąłem dwie tabletki żeby wcześnie usnąć. Ostatecznie skończyło się tym że zacząłem dorzucać bo nie chciały działać. W końcu weszła taka bania że zacząłem nagrywać filmiki z samym sobą, miałem wrażenie obecności wielu osób w pokoju i prowadziłem dyskusje z własnym sobą z nagrania wychodząc na środek tego wyimaginowanego tłumu, rozważaliśmy kwestie egzystencjalne i sens własnego bytu. Jeśli takie fazy mają być zajebistą bombą to ja dziękuję kurwa.
Lek stracił w moich oczach, do tej pory był świetnym bezprzypalowym nasennikem.
no właśnie sęk w tym, że na zolpi tolerka szybko rośnie
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2818 / 480 / 0
Dziękuję moderacji że posłuchała i wyjebala moje posty które świadczyły o moim braku kompetencji do zdrowego korzystania z leków nasennych. Niestety tolerka szybko urosła i na tym etapie strach dorzucać bo wchodzi taka dziwna bania że można nie mało naodpierdalac.
Miejcie ten fakt na uwadze ale wiem że was to jara i tylko do tego dążycie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Chyba wrócę do Trittico i zostanę z nim na zawsze ಠ╭╮ಠ
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
ODPOWIEDZ
Posty: 4927 • Strona 377 z 493
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.