Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Z mojego rozeznania w temacie wszelkie substancje psychoaktywne nadające się do wciągania, tudzież im podobne, nadają się do (powiem brzydko) zapodania w kanał :)
zgadzam sie tez z tym, ze czlowiek jak daje po kablach uzaleznia sie psychicznie od samej igly. ja mialam tak ze raz jak odstawialam zeby zrobic sobie przerwe mialam takie cisnienie ze mialam ochote wladowac sobie po prostu wode przegotowana, tylko zeby to poczuc. no ale jaki zawod pozniej, jak nie ma tego kopa... i zgadzam sie rowniez z tym, ze jak sie najpierw pali a potem przerzuca na IV to do palenia sie raczej nie wraca, no bo zeby sie zrobic trzeba palic i palic i palic i palic, i sie duzo marnuje, a tu sobie zagotujesz, pukniesz i wejscie aaa.... :)
ps - IV to skrot od "intravenious" a nie in veins :D
i zgadzam sie rowniez z tym, ze jak sie najpierw pali a potem przerzuca na IV to do palenia sie raczej nie wraca, no bo zeby sie zrobic trzeba palic i palic i palic i palic, i sie duzo marnuje, a tu sobie zagotujesz, pukniesz i wejscie aaa....
30 groszy sztuka... Jak pójdziesz do punktu wymiany to też dostaniesz za darmo sprzęt, wodę, prezerwatywy, waciki...
Jeśli chodzi o metadon to uważam go za ostatneczność. Jest do niego dostęp tylko należy spełniać pewne kryteria żeby dostać się do programu..
Z jednej strony to dobrze, bo najpierw powinno się próbować metod ukierunkowanych na całkowitą abstynencję a nie ujebać się legalnym dragiem i być happy <wink>
O skrót się sprzeczać nie będę, bo to raczej nie ma sensu..
Reasumując i podając mnie jako przykład:
-nie zaraziłam się HIV ani HCV mimo iż mieszkam i grzałam w Polsce... Więc warunki nie takie straszne jak się tylko trochę myśli
-jestem trzeźwa, radzę sobie bez metadonu a wielu moich znajomych spokojnie egzystuje sobie na programach, mają się dobrze i nikt im nie utrudnia, nie traktuje jak niewiadomo co.
P.S. Jeśli chodzi o kubeczki na sprzęt.. Polecam wziąć duży kubek po napoju z McDonald's, wyciąć dziurę i gotowe :D
DLA CHCĄCEGO NIC TRUDNEGO, A BEZ WEJŚCIA DA SIĘ ŻYĆ JEŚLI TYLKO MA SIĘ CEL :)
Buziaki.
snifujac tez mozan upasc
jaracz tez moze upasc
samo dno to cudz pompa
brudy towar
byle zajebaac a na reszte wyjebane
a organizm moze zonka od alku dostac
ja cpam i pizgam po kablach i jakos tego po mnie nie widac
zadne inne dragi jak sppeddbal nie dakj mi takich emocji
a pizgam po kablach od 16 roku zycia teraz mam 25 od 3 lat hukam tylko ce wekend
zyje i mam sie dobze
Dla mnie dnem było przerzucenie się na iniekcje..
Dla Ciebie może to być znalezienie się na bajzlu, HIV, etc..
Igła jest niebezpieczna, jest społecznym tabu i nawet jak przestaje się grzać to do końca życia masz ten przypał. Gdy poznajesz kogoś na kim Ci zależy to chcesz być z tą osobą szczery, nie?
A ludzie zupełnie inaczej reagują na wiadomość, że np. coś się paliło lub wciągało niż na : "Kochanie, dawałam kiedyś w kanał.."!!!
Taki jest mój punkt widzenia na tą sprawe.
No1]
Romus, zas zachowanie twoje jest rowniez typowe w twoim przypadku (jak zreszta kazdego innego czlowieka, gdyz zawsze znajdujemy usprawiedliwienie na swoje postepowanie we wlasnej wyjatkowosci). Goniles krople, wiec teraz by nie czuc sie, jak upadly czlowiek, ktory dotknal dna - helupiarz probujesz znalezc, kto w twoim i spolecznym mniemaniu jest nizej a taka osoba wg. ogolu jest, ktos, kto napiera po batach.
Dla mnie iniekcje, to jedyna sensowna metoda przyjmowania heroiny, bialka i syntetycznych opiatow sie do tego nadajacych. Inne metody to marnotrastwo wlasnego zdrowia, towaru i co za tym idzie pieniedzy (wystarczy sobie zrobic male porownanie jakosci i mocy bani do mozliwych uszczerbkow na zdrowiu, wydanego hajsu, zmarnowanego czasu, itd. (nie mowie tu oczywiscie o waleniu towaru z brudnych pompek, czy napierdalaniu kompotu z hcv'em i hiv'em w promocji)). Fakt - igla uzaleznia sama w sobie, ale to przy odrobinie charakteru mozna olac. Oczywiscie moga odezwac sie tutaj helupiarze krzyczacy, ze "zobaczymy, co powiesz, jak sam bedziesz ganial po berzie za towarem", lecz o tym nie decyduje metoda przyjecia. Jak napisal niegdys Burroughs metoda podania nie ma znaczenia. Nie gra roli, czy towar wciagniesz, spalisz, wsadzisz sobie w dupe, zjesz, czy tez przyjebiesz w baty. Wszystkie metody prowadza do jednego - uzaleznienia. I to uzaleznienie, nie metoda podania determinuje nasze zeszmacenie. Klientki, ktore obciagaja za kreske wcale nie napieraja po kablach . Tak samo, jak ziomki, co pizgaja dziesiony (Ci co napieraja tez kradna, ale chodzilo mi o to, o czym pisalem wczesniej). So konklużyn is: nie pierdolcie glupot, jaka to pompa jest zla. To stereotyp, ktory wrylo w was spoleczenstwo. Gdyby od dziecka wam tluczono, ze inna metoda podania, to dno teraz o czym innym byla by dyskusja. Troche charakteru, wlasnego zdania i indywidualnosci ludzie inaczej bedziecie dalej trybikami systemu.
Uważacie, że proces degradacji następuje identycznie w przypadku osoby palącej i osoby podającej i.v. ?
Ja jednak zdecydowanie bym wolała zakończyć swoją "karierę" na paleniu i wiele moich znajomych również.
I presja otoczenia, stereotypy nie mają nic do rzeczy.
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu
Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.
Psylocybina połączona z treningiem uważności łagodzi depresję wśród pracowników ochrony zdrowia
Badanie przeprowadzone przez Huntsman Mental Health Institute przy Uniwersytecie Utah wykazało, że pracownicy ochrony zdrowia zmagający się z depresją i wypaleniem zawodowym, doświadczyli znaczącej poprawy po terapii łączącej psylocybinę z programem mindfulness.
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom
Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.