TALK - Rozmowy [H]

[kanda]

Witam. Biorę sobie doraźnie klony - 4 mg raz na tydzień lub raz na dwa tygodnie. Nie ma mowy o uzależnieniu. Biorę je głównie nasennie.

Moje pytanie - ile alpry brać peoporcionalnie do mojej tolerki na klony. Alpra działa podobnie?

[przodownik]

taką samą dawkę jaką bierzesz teraz klonazepamu. te leki według znanych przeliczników mają podobną "moc". cztery miligramy klonazepamu, to ekwiwalent czterech miligramów alprazolamu. swoją drogą to ogromna dawka, bo w przeliczeniu na diazepam wychodzi jakieś 80 mg. zalecał bym starać się brać mniejsze dawki, dla kogoś bez tolerancji wystarczy spokojnie 0,5 - 1 mg. co do porównania, to benzodiazepiny generalnie są do siebie podobne, ale uważam, że w twoim przypadku nie sprawdzi się przejście na alprazolam, skoro zależy ci raczej na działaniu nasennym. klonazepam działa silnie przeciwdrgawkowo, rozluźniająco oraz umiarkowanie uspokajająco/nasennie. co do alprazolamu, to jest to benzodiazepina typowo przeciwlękowa, ma bardzo niewielką komponentę nasenną i przeciwdrgawkową. dodatkowo charakteryzuje się dużo krótszym czasem działania. jeśli jest konieczne stosowanie benzodiazepin na sen, to polecam zainteresować się typowo nasennymi lekami z tej grupy - estazolam, nitrazepam, lorazepam, jest jeszcze zolpidem. oczywiście to doraźnie.

[kanda]

Te 4mg klona biorę od dluzszego czasu. Tzn jakos 4 miesiace i tez zaczynałam od 1 mg. Poza tym przyjmuję morfinę w duzych dawkach IV i mam wrazenie, ze tolerancja na klony zwiększa się przy strzelaniu po kablach. Chociaż już o tym pisałam i ktoś odpisał, że nie ma związku.

[przodownik]

nie ma to ze sobą żadnego związku, opioidy i benzodiazepiny nie wykazują względem siebie tolerancji krzyżowej. swoją drogą, to biorąc doraźnie, raz na tydzień lub dwa, tolerancja nie powinna wzrastać aż tak drastycznie. nawet biorąc pod uwagę długi okres półtrwania leku. nie wiem dlaczego dawki były zwiększane, skoro mniejsze mogły działać równie satysfakcjonująco.

[PolskaCebula]

Ja po skończeniu pregabaliny 150 0 150 przez miesiąc pierwsze kilka dni bezsenność koszmary, teraz zajadam do pracy 1mg alpry i idę spać jak dziecko więc nie sugerował bym się tym że alpra nie działa na sennie skoro większość benzo jest do siebie podobna, krótki okres pół trwania 6h z tego co pamiętam do pracy biorę 1mg o 13 a chodzę spać 23 max 24 bo już oczy same mi się zamykają, a po skończeniu się pregabaliny to był koszmar prawdziwy koszmar nie możesz zasanc i wiesz ze jak zasniesz bo będziesz miał koszmar budzenie się w nocy z lekiem masakra, więc moje gaba też nie jest w super kondycji, ale z kolei 4mg doraźnie to sporo.

[Vratislav]

Też nie zgodziłbym się z tym że alpra ma słabe działanie nasenne. Mogę wciągnąć 8 mg klona i nawet będąc totalnie zajebanym nie chce mi się spać, a alpra nie raz w ilości 0,5 mg wysyłała mnie do wyra. Mój kolega ma podobnie, klony - aktywizacja, alpra - zamułka. Po prostu różni ludzie różnie na dane benzo reagują i dopóki samemu się nie sprawdzi działania na sobie to nie będzie się miało 100% pewności jak to zadziała.

[kanda]

nie ma to ze sobą żadnego związku, opioidy i benzodiazepiny nie wykazują względem siebie tolerancji krzyżowej. swoją drogą, to biorąc doraźnie, raz na tydzień lub dwa, tolerancja nie powinna wzrastać aż tak drastycznie. nawet biorąc pod uwagę długi okres półtrwania leku. nie wiem dlaczego dawki były zwiększane, skoro mniejsze mogły działać równie satysfakcjonująco.

Ja nie odczuwam w ogóle działania klonów, ani przeciwlękowego ani relaksacyjnego. Pod tym względem nie rozumiem fenomenu clonazepamu. Jak pisałam, ja biorę większą dawkę klona, żeby mnie ścięlo i żebym poszła spać. Jak muszę ofc, bo nie chcę uzależnienia krzyżowego, a juz się naczytałam, że z klonow ciężej wyjsc niż z opiatow.
To, że biorę klona i idę spać to są objawy przedawkowania, ale o to mi właśnie chodzi - zeby zasnąć jak dziecko. Kiedyś podobnie działala na mnie hydryoksyzyna, ale im wiecej - częściej brałam, tym mniejsze działanie nasenne było.

[birdboy]

Czemu kurwa po 20mg tego gówna nie mogę nawet zasnąć i lęki mnie nie opuszczają; w przeciwieństwie do wykorzystywanego kiedyś polskiego clonazepamu

[przodownik]

mnie też alprazolam usypia, ale to bardziej przez działanie przeciwlękowe, które resetuje umysł i pozwala zasnąć ze spokojną głową. chodziło mi o to, że nie jest to typowy lek nasenny. można pomyśleć o czymś słabszym, co jest przeznaczone typowo na spanie, ale skoro brany jest clonazepam w takich dawkach i z takiej przyczyny, to myślę, że zamiana go na słabsze leki nie ma sensu.

[BladziuchnyStrach]

Czemu kurwa po 20mg tego gówna nie mogę nawet zasnąć i lęki mnie nie opuszczają; w przeciwieństwie do wykorzystywanego kiedyś polskiego clonazepamu

A bierzesz jakiś zagramaniczny? 20mg może mieć efekt paradoksalny i aktywizować. Zamień na benzo przeciwlękowe w małej dawce i załatw mirtazapinę/mianserynę. Jak nie brałeś to gwaranantowane ścięcie z nóg (15mg mirty/30mg miansy). Nawet przy odstawianiu i cieciu dawek dziala wyśmienicie.