Moja faza wyglada tak: Pale, siadam na kanapie/fotelu i mysle juz nigdy nie zapale bo chudne. Lapie sie za ramie i dostaje takich lekow, paranoi, nie moge sie uspokoic, chodze patrze w lustra, dotykam sie i wiem, ze z kazda godzina jakbym tracil po 3 kilo. NAJGORSZE JEST TO, ZE JA NIE ZASTANAWIAM SIE CZY CHUDNE, TYLKO JA TO WIEM W 1000%, chociaz kazdy inaczej mowi, waga tez.
Probuje przestac palic, teraz 6 dzien (oprocz jednego ale wtedy spalilem mikroskopijne ilosci) no i narazie tylko to mi w glowie, ale trzymam sie. Najgorsze jest to, ze mi sie nadal wydaje, ze chudne z dnia na dzien, i ze wpadne w anemie, a potem bialaczke.
Dzieki za odp! Do lekarza nie pojde bo nie powiem mu, "Czesc palilem ziolo w jednym duzym trzy letnim ciagu (nie licznych 2 dniowych / 3 dniowych przerw) i teraz dostaje chyba depresji" bo mnie wysmieje :/ i pomysli sobie, ze idiota
ĆPOWER to ĆPOWER nie ma co wybrzydzać
Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.