Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 1259 • Strona 8 z 126
  • 703 / 40 / 0
1. Chyba DOM, przy 8mg pojawiały się już lekkie halucynacje (wcześniej nigdy tego nie miałam po fenetylo czy tryptaminach, tylko wizuale i zniekształcenia.) Kapitan Picard opierający się o komodę, nimfa i wiecznie młode boginie unoszące się dookoła, czekają aż skończę pisać wiadomość i wrócę na statek, by lecieć dalej. I te skomplikowane konstrukcje ze światła i kolorów. Kosmos i boży plac zabaw. I zero strachu. :heart:

2. Kiedy spróbowałam Szałwii, pierwsza myśl w głowie 'nigdy nie było tak dziwnie'. Fizycznie to chyba najsilniejsze uczucie z możliwych, coś niesamowicie ciągnęło mnie w kółko - ale tak, jakby siła oddziaływała na najmniejszą cząsteczkę komórek ciała z osobna. Jakbym była wielkim kołem młyńskim, a trochę jakby ktoś mnie wyciskał jak ręcznik. Szałwia, szałwia to była podróż na drugą stronę galaktyki, ale czysto umysłowa, dysocjacja bez żadnych zaburzeń wzroku czy słuchu. Dla mnie to jak na razie 'najdziwniejszy' psychodelik.
  • 39 / / 0
700mg metylonu + 500mg mefedronu.. Chyba to bylo najmocniejsze.
Ew. jakies 60 acodinow + THC, jesli najgrubiej = najtrudniej z blednikiem itp.
Uwaga! Użytkownik WalterWhite nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 10 / / 0
U mnie, podobnie jak u wyobrazni 900 mg DXM. Nie wiedziałam już co jest rzeczywistością a co nie, strasznie psychodeliczne doświadczenie. Z 5 godzin spędziłam leżąc na łóżku, jednocześnie odbywając spacer po własnej podświadomości. Od tamtej pory (a to już ponad rok) nie przebiła tego żadna substancja, a jakoś nie mam odwagi by powtórzyć.
Błogosławię Cię, idź i szerz mą wiarę.
metoksetamina, ach ;3
  • 140 / 4 / 0
1. Zarzuciłem 350mg mefedronu w nos i 0,5g bombkę tej samej substancji. Totalna wyjebka. Najpierw ani trochę nie wiedziałem gdzie się znajduję i co tu robię (a byłem na imprezie u kumpla dwa domy od mojego). Potem miałem - jak ja to nazywam - "stop klatkę" czyli wszystko co się poruszało zostawiało za sobą swoje własne obrazy (coś w stylu rozmycia tylko były nie zdeformowane). Potem obraz zaczął skakać i zrobiło mi się nie dobrze. Walnąłem parę pawi i mi przeszło. Szczękościsk że aż zęby zgrzytały. Tyle.

2. Nie rozumiem pytania. Momęt peaku w tripie opisanym powyżej czyli jakieś 20 minut po zarzuceniu.
  • 7 / / 0
Mój post się nie dodał nie było 900 tylko 1350mg, jeszcze dodam, że raz wciągu amfetaminy był przełomowy moment w ciągu zjadłem bombkę z niecałego grama i dosłownie czułem, że moja inteligencja awansowała na nowy poziom czułem się jak bym znał odpowiedź na każde pytanie i tak mniej więcej było.

Może to nie był odcięcie się od świata ale wychodzą z pomieszczenia w którym rozmawialiśmy czułem, że mój umysł dostał następnego zastrzyku.
Uwaga! Użytkownik wyobraznia nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4024 / 372 / 0
1,2 - cztery kapelusze Amanita Muscaria
  • 295 / 3 / 0
1. 300ug LSD Majan + Pink Floyd Dark Side of the Moon
2. DMT

((Nie sądziłem, że będzie tak daleko, w skrócie podróż przez tunele światła; oślepiające błyski i pędzenie z prędkością światła przez przez tunel światła. Trochę za dużo słowa "światła" w opisie, ale niczym innym nie ma sensu zastępować. Podróż fantastyczna, podróż tak wspaniała, że nie można sobie lepszej wyobrazić. Początkowe utwory płyty, słuchawki nauszne. Genialna płyta. Było to mocniejsze niż 50mg DMT i nie wyobrażam sobie by coś mogło być mocniejszym pozytywnym doświadczeniem psychodelicznym niż te światło, te tunele itd. Polecam płytę:))
Ostatnio zmieniony 22 lipca 2011 przez Nanachivos, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Nanachivos jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1530 / 9 / 0
Pierdolone dwie paczki Acodinu w miksach z browarami i ziołem na kuracji ssri :wall: wtedy nie wiedziałem, że nie wolno tego łączyć. Przez tydzień wykurwiony z butów byłem. W nocy w ciemnym pokoju wszystko widziałem jako białe i jasne, dostrzegałem szczegóły. Na ścianach latały mi jakiś czerwone wzorki na fazie i jeszcze kilka dni po. Totalny rozpierdol w bani i rozkminianie co ja tu robię, czym jestem, kim? Leżę? A jeżeli tak to czy dobrze leżę w tym miejscu, to mój pokój? Totalne pomieszanie z poplątaniem.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 3215 / 418 / 0
Muchomor czerwony 5 (?) kapeluszy.
Długi czas nic się nie działo i usnąłem.
Ocknąłem a właściwie nie ocknąłem się w nieograniczonej niczym czarnej przestrzeni. Osobowość zniknęła, nawet nie to, że nie wiedziałem kim jestem - nie zdawałem sobie sprawy, że można być kimkolwiek w ogóle. Byłem "kamerą" nagrywającą obraz dla poźniejszego odtworzenia. Widziałem obracający się czworościan utkany ze złotawych nici - tego co pamiętam był to wszechświat , wewnątrz niego były tysiące mniejszych czworościanów między którymi przelewały się fragmenty szarawej mazi. Jeden z nich zinterpretowałem jako swoje ego - był szaro-zielony. Po przeciwnych stronach czworościanu wirowały kłęby dymu nieco przypominające galaktyki. Wiedziałem tylko, że są to przeciwne siły pozostające w równowadze - możliwe że dobro i zło. Pozytywna siła była koloru kremowego, a negatywna przybrała barwę wyblakłej czarnej koszuli. Nie mam pojęcia ile to trwało - w tym miejscu czas nie istniał

Trip zakończył się rzyganiem i dwudniowym rozbiciem psychicznym, ale nie żałuje
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 45 / / 0
Ziomek po 900mg DXM i paru tłokach uciekł od towarzystwa i schowal sie do szafy na 7 godzin. Gdy wyszedł, jakby nic sie nie stało poszedl, do kuchni i próbowal wsadzić kota do mikrofalówki tłumacząc nam że jest głodny i chce zrobić jajecznice %-D
1-0 DLA SZATANA!
A Ty co z Policji ?;o
ODPOWIEDZ
Posty: 1259 • Strona 8 z 126
Newsy
[img]
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie

Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.

[img]
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki

Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.

[img]
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA

Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.