Tytoń ma osobny dział → >LINK<
hydek pisze: pragne zauwazyc ze mateina to to samo co kofeina bez zadnego wyjatku.
Gdyby było tak jak piszesz to kofeina w pastylkach/tabletkach/kapsułkach działałaby tak samo jak filiżanka mocnej Yerby, a nie działa.
To pragnij dalej, ale nie gadaj głupot. Ilośc kofeiny w Yerbie jest niewielka. Swoje działanie zawdzięcza czemu innemu niż kofeina. Moim zdaniem działa tak jak działa (na mnie rozweselająco) bo organizm wie czego potrzebuje. W Yerbie są wszystkie witaminy i prowitaminy, no i masa innych minerałów, których braki w ten sposób możemu uzupełnić (moim zdaniem to jest własnie mateina ]
nie wiem dlaczego wiekszosc ludzi woli swoja ignorancje od prawdziwej informacji
wystarczy spojrzec nawet na erowid.org gdzie przeczytamy o czyims "odkryciu" ze mateina to izomer kofeiny, kiedy kofeina nie moze miec izomerow bo nie ma asymetrycznych atomow wegla.
kolejny, moze dla ciebie bardziej wiarygodny link to wikipedia polska: pl.wikipedia.org i haslo "yerba mate". zapraszam
ten tekst na hyperrealu jest sciema i od razu widac, ze produkowany zostal przez jakas herbaciarnie (pij mate bedziesz zyl wiecznie).
Odnosnie pastylek... Czy wg ciebie herbata zawiera kofeine, czy moze teine? ;] jadlem keidys tabletki z benzoesanem kofeiny z apteki. pilem rowniez kawe i pije herbate. moge powiedziec ze herbata ma dzialanie inne od kawy, kawa od herbaty (przez to samo:) ) (swoja droga Huxley zaliczal herbate do 'fantasticum', nie czyniac tego z kawa. cos w tym jest) a kofeina czysta w tabletkach ma jeszcze inne (najmniej ciekawe) dzialanie. Uwazam, ze w roslinach tych, procz kofeiny dziaja inne czynniki, jak chociazby odpowiednia gorycz (garbniki) z herbaty, cyz gorycz z kawy, ktora w pewien sposob pobudza. No i oczywiscie set & setting.
Jesli chcesz sprawdzic ile kofeiny jest w mate, przyrzadz sobie 3/4 bombilli wg argentynskiego przepisu, a zobaczysz ze po 3 bombilli zaczniesz sie pocic jak po 3 kawach.
pandzban pisze: wystarczy spojrzec nawet na erowid.org gdzie przeczytamy o czyims "odkryciu" ze mateina to izomer kofeiny, kiedy kofeina nie moze miec izomerow bo nie ma asymetrycznych atomow wegla.
kolejny, moze dla ciebie bardziej wiarygodny link to wikipedia polska]
Da? To popiera to co napisałem o mateinie. Dokładnie przeczytałeś tekst na wikipedii?
Wkleje Ci w razie gdybyś sobie nie potrafił wybrać właściwego fragmentu:Widzisz tu gdzies, że mateina to kofeina?Jest ona herbatą o leczniczych właściwościach, dzięki temu, że posiada dużo witamin i minerałów, takich jak sód, potas, magnez czy wapń. Zawiera substancje z grupy ksantyn, m.in mateinę. Mateina stymuluje centralny układ nerwowy i, w przeciwieństwie do pozostałych ksantyn, nie powoduje "nawyku". Mateina także redukuje ciśnienie krwi. Ponadto korzystnie wpływa na cały organizm, zwłaszcza na układ nerwowy, wzmacnia ciało i umysł, pomaga zwalczyć stres i zmęczenie. Może też służyć jako napój ożywczy.
http]pandzban pisze: Odnosnie pastylek... Czy wg ciebie herbata zawiera kofeine, czy moze teine? ;]
Jesli chcesz sprawdzic ile kofeiny jest w mate, przyrzadz sobie 3/4 bombilli wg argentynskiego przepisu, a zobaczysz ze po 3 bombilli zaczniesz sie pocic jak po 3 kawach.
http://images.duckduckgo.pl/images?q=matein ... raz%C3%B3w dobrze obejrzyj wszystkie obrazki z wzorami, oraz podpisy pod nimi ;]
http://en.wikipedia.org/wiki/Mateine - zobacz, to niesamowite, na angielskiej wikipedi jak wpisze sie "mateine" to od razu nastepuje przekierowanie na kofeine, ciekawe dlaczego :D ??
Pogrążasz sie podając link do strony o alkaloidach komus kto na pierwszy rzut oka ma 1000 razy większe pojęcie o chemii od Ciebie ;)
Mateina to bajeczka dla naiwnych.
Link do strony z alkaloidami po to aby sobie poczytać o zawartości ich w różnych roślinach.
Moim zdaniem mateina to pewnego rodzaju mit, lub próba nazwania czegoś co jest w Yerbie i działa. Bo działa jakoś tam i nie ma co do tego wątpliwości.
No i w tym miejscu konkluzja. To co działa w Yerbie na nas to nie jest kofeina. Steżenie kofeiny w Yerbie jest na tyle niskie, że nawet się ośmiele napisać "niewyczuwalne".
Rodzynko co do Twoje uwagi na temat chemi. Wiedza na temat izomerów, ich powstawania itp. To wiedza, którą powinien mieć każdy kto kończy gimnazjum, a jak nie po liceum napewno. 1000 razy większe pojęcie, może i ma, ale czy na pierwszy rzut oka?
Póki co jestem studentem zootechniki na sggw i z chemią sobie jakoś radzę. Wg Twojego przepisu pandzban jest już profesorem nadzwyczajnym conajmniej :D
Zaiste mate jest szczególna, ma troche inne działanie od kawy. Chodzi o to ze w mate działa na nas kofeina (mateina) i...
Dobrze oddaje to fragment postu panadzabana o benzoesanie kofeiny, kawie i herbacie z tym ze tu nie tylko chodzi o garbniki, moga to tez byc inne aktywne substancje i alkaloidy.
A co do chemicznej wiedzy panadzbana to nie robmy offtopu ;)
Norberto pisze: Ech. Ja się nie zamierzam wykłócać o wzorki chemiczne.
Link do strony z alkaloidami po to aby sobie poczytać o zawartości ich w różnych roślinach.
Moim zdaniem mateina to pewnego rodzaju mit, lub próba nazwania czegoś co jest w Yerbie i działa. Bo działa jakoś tam i nie ma co do tego wątpliwości.
przed chwila mowiles ze mateina dziala, teraz mowisz ze to "Dzialanie" nazywamy mateina ]
No i w tym miejscu konkluzja. To co działa w Yerbie na nas to nie jest kofeina. Steżenie kofeiny w Yerbie jest na tyle niskie, że nawet się ośmiele napisać "niewyczuwalne".
[/quote]
robiles chromatografie ?
Rodzynko co do Twoje uwagi na temat chemi. Wiedza na temat izomerów, ich powstawania itp.
To wiedza, którą powinien mieć każdy kto kończy gimnazjum, a jak nie po liceum napewno.
1000 razy większe pojęcie, może i ma, ale czy na pierwszy rzut oka?
ja nie mam wiedzy, ja poprostu staram sie wyszukiwac informacji z roznych zrodel i porownywac.
Póki co jestem studentem zootechniki na sggw i z chemią sobie jakoś radzę. Wg Twojego przepisu pandzban jest już profesorem nadzwyczajnym conajmniej :D
szepne ci na uszko, ze w mojej szkole duzo wiecej jest chemii niz w twojej, aczkolwiek nie uwazam tego za jakis wyznacznik wiedzy, tymbardziej o izomerach;).
Rodzynka pisze: Dobrze oddaje to fragment postu panadzabana o benzoesanie kofeiny, kawie i herbacie z tym ze tu nie tylko chodzi o garbniki, moga to tez byc inne aktywne substancje i alkaloidy.
A co do chemicznej wiedzy panadzbana to nie robmy offtopu ;)
tak abstrahujac, ostatnio czytalem ze jest dosc sporo fenyloetyloamin, ktore np wzmacniaja dzialanie tych aktywnych, a same w sobie nie dzialaja.
tak jest np z alkaloidami kaktusow. prawdopodobnie dlatego peyotl dziala inaczej niz sama meskalina. z tego co pamietam opisywali tam jakis 2,3,4 albo 3,4,5- podstawiony troche CH3O- a troche OH- i ze to niby wplywalo na inne dzialanie meskaliny.
taka tam ciekawostka :P
pandzban pisze:Norberto pisze: Moim zdaniem mateina to pewnego rodzaju mit, lub próba nazwania czegoś co jest w Yerbie i działa. Bo działa jakoś tam i nie ma co do tego wątpliwości.
przed chwila mowiles ze mateina dziala, teraz mowisz ze to "Dzialanie" nazywamy mateina ]
Własnie, moim zdaniem to moze sobie uznawac mateine za ducha, najświetsza panienke a nawet cthulhu czy innego meskalito ;] Jego sprawa, nie ciagnijcie juz tego tematu jak dzieci -_-'
"Mateina działa, działanie to mateina" masło z masełka, masełko z masła - chcesz to się o to czepiaj, jedno i to samo napisane dwa razy. :rolleyes:
To co pisze o Yerbie, wiem z publikacji i artykułów w necie oraz z własnych doświadczeń. Bo wyobraź sobie piję tą herbatkę ze smakiem, a kofeine przyjmowałem we wszystkich dostępnych postaciach w naszym szanownym kraju. Tak jak działanie tabletek moge porównać do zielonej heraty, mocnej kawy czy guarany tak nie mogę do Yerby. Yerba Mate przynajmniej na mnie działa zupełnie inaczej niż pozostałe - stąd moje przekonanie, że mateina nie równa się kofeina. Chromatografii nie robiłem niczemu. Jakieś spece napewno wiec jak chcesz to poszukaj gdzieś dokładnych wartości, mi sie nie udało znaleść.
Sorry, że się nie naukowo wysławiam, ale wydaje mi się, że zrozumiale :-/
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.