Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
Bylismy na karaoke ze znajomymi na kampusie studenckim .
I mojego jednego kolegi ziomek byl wyjatkowo zrobiony .
Postanowilem mu pomoc w odprowadzeniu do domu bo mi bylo po drodze
Po drodze wyciagnał tranxene
Pyta sie, czy nie chce
Ja sie pytan co to w ogole jest
On mowi , ze benzo. Na lęki
Brzmi to troche jak wstep do gej porno
Wziąlem 2 tabletki tego i idziemy do jego chaty
Gwoli scislosli. Obaj mielismy niezłe w czubie od alko, ale to co sie pozniej stało i to co tam zobaczyłem odcisnęło na mnie duze piętno
Otòż wbijamy do niego na chate
Mi sie już zaczelo kręcić w głowie
Byla godz 3 a ja miałem na 9 do roboty
A ten tranxene dopiero zaczął wchodzić
Kolega mieszkał w pokoju na stancji ..
Wszedzie staly butelki po piwie
Jedne do połowy puste ,pelne
Mòwie , że sie kłade spać bo musze rano wstać
Patrze, a trn zuomej wyciąga fiuta , bierze pustą butelke i zaczyna do niej szczać
Zatacza go do tylu
Wypierdzielił kilka butelek z moczem
Cuchnelo w tym pokoju
Tranxene zaczelo mi wchodzic
Mowie .
Szrrk, ja ide spać
On mowi , masz jeszcze zjedz . Sam wpierdielajac blister tranxene
Odmowilem i sie położyłem na wolnym od moczu kwadracie
Nastawiam budzik.
Jednak mnie nie obudzil o 8
Patrze , 10 nieodebranych
Jak sie obudzilem to nie wiedzialem gdzie jestem , ani co sie stalo.
Na szczescie dupa nie bolala
Shrek wstal mnie odprowadzic
Znowu nim zawialo i wywalil ze stolika butelki z wlasnym moczem
Kto oglądał aviatora ten skojarzy tą scene jak zapuscil pazury i lał w butelki po mleku
Dla mnie to byl wstrząs .
Ale na krotko .
Pozniej sie okazało, ze Szrek cierpi na fobie spoleczna i jest uzalezniony od alko i benzo
Dla mnie to byla nowosc
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Druga historia jest bardziej bekowa i zdarzyła się w ubiegłym tygodniu. Siedzę sam na chacie do jutra, więc koło 16 ide po cztery kuflowe. Wypijam, biore 2 mg klona (nie wiem po co do tej pory, ale uznałem pewnie, że nerwica mnie dobije na noc) i idę kolo 20 po kolejne sześć :D. Na drugi dzień kac i po 15 minut próbuje ogarnąc co się wczoraj odjebało. Cały pulpit zawalony tapetami, grami, i znajduję folder o nazwię "Harem"
a w nim imiona i numery telefony moich koleżanek , byłych itp. Szafa znajduje się w miejsce regału i na odwrót. Z czego to się dowiedziałem o koło 22-23 dzwoniłem do różnych dziewczyn opowiadając im głupoty i rzeczy dotyczące mnie, które nie miały miejsca (rzekomo ratowałem zwierzęta i ludzi z wypadków samochodowych, że mam DOM w spadku itp.), podryw też był. Do jednej śmiałem się jak jakiś szalony naukowiec. Potem zapewne instalowałem gry i tapety, najpewniej zmieniając je co chwilę. Teraz zastanawiam się nad tym przestawianiem szafy i regału. Po co i dlaczego? Możliwe, że mi się spodobał taki wystrój na benzo. Dzwoniłem też pod nieznane losowe numery.
Mam w zanadrzu więcej historii, ale zwykle po nawet takich miksach nic się nie dzieje, ale to na kiedy indziej.
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.
