TALK - Rozmowy [H]

[F6mGCrx3]

Jak traktujecie żubra? Penerskie czy stawiacie je półkę wyżej?

3,2zl butelka, 6% schłodzony dobrze w upały po prostu smakuje. Kupuję w sklepie ide do bloku do klatki i zeruje w jakieś 3min.

Ostatnio jak 4 wypiłem w ciągu godziny to byłem wstawiony.

Dla mnie to najlepsze piwo jeśli chodzi o smak, woltaż w tej cenie.

Piwa ponad 6% dla mnie już zalatują takim spirolem, nie pijam mocniejszych piw. Nie lubię.

[deadmau5]

Gadaliśmy o tym kiedyś. Traktuję normalnie, ani to penersko, ani jako graal wśród piw (bo logicznym jest, że traktować go tak nie można). Smakowo wypada dobrze. Jak kiedyś piłem większe ilości, to zazwyczaj właśnie Żubra. Były ku temu dwa proste powody, a nawet trzy: woltaż, cena oraz butelka 650ml.

[mj2086]

Piwa ponad 6% dla mnie już zalatują takim spirolem, nie pijam mocniejszych piw. Nie lubię.

tanie mocne piwo jak najbardziej będzie jebać, ale dobra IPA o niecałych 7% albo jeszcze lepiej podwójny west coast 8% smakują wybornie, tylko np. taka iippaa od Pinty czy Pełnia Szczęścia z Browaru za Miastem to już koszt 12-13 zeta za butelkę

no i dobry Porter też nie jest zły od czasu do czasu

ja dzisiaj mam za to na testy jakieś nowe smaki z Dino, piwko jest warzone w Niemczech, nazywa się Hop Rider i kosztuje 3,5 zło za małą puszkę, do wyboru Session IPA i Wheat Pale Ale, zacząłęm od tego drugiego i jest bardzo przyjemne w smaku, łagodne, a co najważniejsze nie ma mocnej goryczki, a właśnie to mi zwykle doskwiera w białych ipkach, np. tej Grodziskiej nie lubię, jakieś droższe krafty też próbowałem i nigdy mi to połączenie nie pasowało, ale dzisiaj jest ok

[jezus_chytrus]

Jak zerujesz w 3 minuty, to jakie to ma znaczenie? : )
Jasne, że każdy ma inne kubki smakowe - absolutnie nie "krytykuję". Ja zwyczajnie preferuję bardziej wyraziste - Pilsner Urquell, czy Jever to moi faworyci w tej kategorii.

Żubr kiedyś nie był zły, a nawet powiedziałbym, że nieco lepszy od konkurencji. Bardzo dawno nie piłem więc się nie wypowiadam o jakości. Obstawiam jednak, że do delektowania się w żaden sposób się nie nadaje.

[mj2086]

z czeskich to mi od Urquella znacznie bardziej podchodzi Bażant12 i Holba, również Samson i Bernard też choć te piwka trudniej dostać

Urquell jest ok, ale nie ma co się czarować to koncerniak z górnej półki, czasem kupię puszkę i wypiję, ale nigdy jakoś mi dupy nie urywał, wiadomo kwestia gustu, pewnie to jest taki rodzaj goryczki, której nie lubię aż tak

[jezus_chytrus]

Pils to taki styl piwa, który wbrew pozorom jest bardzo trudny do warzenia - bardzo łatwo go spartolić. Dlatego najlepsze pilsy robią duże koncerny.
Urquell'a zawsze kupuję w butelkach 0.33L, bo zwyczajnie jest lepszy - pewnie warzony w innym miejscu, co jest normalną praktyką w przypadku gigantów.

[F6mGCrx3]

Jak zerujesz w 3 minuty, to jakie to ma znaczenie? : )
Jasne, że każdy ma inne kubki smakowe - absolutnie nie "krytykuję". Ja zwyczajnie preferuję bardziej wyraziste - Pilsner Urquell, czy Jever to moi faworyci w tej kategorii.

Ma znaczenie, jak byłoby nie dobre w smaku to bym nie wyzerował w 3 min :)

Pilsner urquell dla mnie za dużą ma goryczkę, ogólnie nie lubię czeskich piw bo większość pilsow się tym cechuje.

[mj2086]

Pils to taki styl piwa, który wbrew pozorom jest bardzo trudny do warzenia - bardzo łatwo go spartolić. Dlatego najlepsze pilsy robią duże koncerny.
Urquell'a zawsze kupuję w butelkach 0.33L, bo zwyczajnie jest lepszy - pewnie warzony w innym miejscu, co jest normalną praktyką w przypadku gigantów.

to że jest trudny w warzeniu to prawda, nawet początkującym piwowarem się poleca, żeby zaczynali od czegoś górnej fermentacji, bo dolna jest znacznie bardziej skomplikowana

ale że najlepiej robią to koncerny to już nie jest prawda, kraftowe pilsy, pilsnery i lagery też istnieją i są znacznie lepsze niż koncerniaki. A np. z rodzimych pilsów bardzo fajny jest Trybunał z browaru Piotrków, w Dino chyba za 3,80 czyli taniej niż taki lech pils albo łomża pils (które uważam, za jedne z lepszych koncerniaków, a i tak je piwko z małego browaru kładzie kompletnie)

ale wiadomo kwestia gustu, ja np. z czeskich to jednak wolę pełniejsze 12tki od 11tek i 10tek, wczoraj właśnie piłem te Seraki Holby ale musiałem przyznać wyższość Złotemu Bażantowi

[jezus_chytrus]

Czy ja wiem, czy takie lepsze...? Amerykańskie chmiele robią robotę maskując wszystko. Chciałbym przetestować te ich Pilsy chmielone tradycyjnymi odmianami i nie w takiej ilości.

[deadmau5]

@jezus_chytrus serio, Urquell w mniejszej odmianie jest warzony gdzie indziej? Nigdy bym nie pomyślał, że dwa takie same piwa tylko w innym wydaniu, jeżeli chodzi o pojemność, mogą inaczej smakować (jedno lepiej, drugie gorzej).