04 sierpnia 2024ty_no_nie_wiem pisze: W ogóle, jak wygląda odstawianie bupropionu, jakiejś kraksy mam się spodziewać?
bupropion nie działa w sposób podobny do 4-CMC (klefedronu) a porównywanie obu tych substancji może wprowadzać w błąd - detronizator
No i niespodziewane problemy z płynnością mowy. Często się jąkam, sporo czasu zajmuje mi przywołanie słów, których chcę użyć. Nawet zapominam słowa, o których sekundę temu myślałem i planowałem wypowiedzieć XD Też nie jestem jedynym, który dostrzega tę bupropionową afazję.
Dobrze czyta mi się "wyznania" drugiej osoby której pomógł ten sam lek - a przynajmniej jest... tak jak na początku tego kawałka? kliknij we mnie, odnośnik do YouTube
Osobiście pierwszy raz miałem stwierdzoną depresję w marcu ubiegłego roku, ale po moim zdaniem dwóch miesiącach "leczenia" było to bez celu i bez sensu ze względu na "specjalistę" na jakiego trafiłem. Pod koniec czerwca (2024r) totalnie się poddałem i zasięgnąłem pomocy rodziny - dostałem kontakt do dobrego psychiatry. Po przeprowadzeniu godzinnej rozmowy diagnoza ta sama - ciężka depresja bez objawów psychotycznych i zostały przepisane mi dwa leki - wenlafaksyna i bupropion - dawkowanie poniżej;
wenlafaksyna; 1x0x0 37,5mg przez dwa tygodnie, a po dwóch tygodniach tak samo, ale już 75mg do dnia dzisiejszego
bupropion; 1x0x0 150mg od pierwszego dnia przyjmowania do dnia dzisiejszego
Działanie? Niesamowite, na początku bałem się przyjmowania antydepresantów i byłem do nich sceptycznie nastawiony, ale po miesiącu przyjmowania tego połączenia wstałem na nogi i zacząłem działać - po obudzeniu się wychodzę z łóżka niemalże od razu i przechodzę do czynności dnia codziennego - nie zastanawiam się , ani nie motywuję przez kwadrans, a nawet godzinę czasu, a po prostu to robię bez chwili namysłu. Wróciłem do domowych treningów siłowych (3x w tygodniu) i generalnie zacząłem skupiać swoją uwagę na czymś sensownym, wróciło zainteresowanie i chęć do robienia różnych rzeczy. Na drugiej wizycie mówiłem to wszystko z niedowierzaniem oraz totalną wdzięcznością do tej babeczki, powiedziała że na pewno widać znaczącą poprawę i w sumie to aż dziwnie, że tak dobrze na mnie to podziałało i to już po miesiącu przyjmowania, pytałem się o zwiększenie dawek - trochę się "zachłysnąłem" ale babeczka zaraz skontrowała moje pomysły i zapaliła się dzięki niej żaróweczka aby trzymać fason - dziś sobie pomagamy, a nie ćpamy. Zostaliśmy przy tych samych dawkach, a kolejną wizytę mam pod koniec września - i szczerze to myślę, że nie będzie potrzeby zwiększania tej dawki.
Tylko jest jeszcze druga strona medalu... fobia społeczna. Samopoczucie i wszystko co z tym związane wystrzeliło niesamowicie, ale fobia pozostała tak samo mocna jak była przed leczeniem - ale mam się nie martwić i nie można liczyć na to, że wszystko zniknie w tym samym momencie, jeśli do września nie będzie poprawy to podziałamy coś więcej w tym kierunku, ale muszę przyznać, że wychodzenie do sklepu pod blokiem czy wyrzucanie śmieci nie jest takie drastyczne jak było wcześniej... a do tego chcę wrócić do dalekich wymarszy na początku września, a w ~październiku już biegać.
Nie wiem czy jestem jakimś "ciekawym" lub "szczęśliwym" przypadkiem jak to niektóre osoby na tym forum napisały, a może to kwestia tego, że nigdy wcześniej nie leczyłem się psychiatrycznie i nie przyjmowałem podobnych lekarstw - pewnie wszystkiego po trochu, ale sam uważam, że więcej w tym szczęścia. Trudno jest mi wyobrazić sobie dwie dekady w tak ciężkim stanie, szukaj tych przebłysków radości we wszystkim co robisz w ciągu dnia, nie przyzwyczaj się do nich i nie wracaj do ignorowania tego, sam zaczynam uczyć się czerpania radości z najmniejszych rzeczy i to naprawdę podnosi na duchu. Uważaj z podbijaniem dawki, przede wszystkim nie rób tego sama aby nie zmarnować potencjału tego, co w końcu na Ciebie zaczęło działać. Pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki!
Ale uwaga na epizody drgawkowe – na pewno nie eksperymentujcie z tym lekiem bez odpowiedniego zabezpieczenia przeciwdrgawkowego.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
09 sierpnia 2024Niedobry Mis pisze:Możesz być trochę zmęczony i tyle. Toż to beta keton, objawy odstawienne takie same, jak po odstawieniu tychże.04 sierpnia 2024ty_no_nie_wiem pisze: W ogóle, jak wygląda odstawianie bupropionu, jakiejś kraksy mam się spodziewać?
Bupro nie jest bk. To związek chemiczny, który należy do klasy aminoketonów, co oznacza, że jest aminą (związek zawierający grupę aminową -NH2) połączoną z ketonem (grupą karbonylową =O połączoną z dwoma atomami węgla). Jego struktura chemiczna różni się od typowych beta-ketonów, które są pochodnymi ketonów mających grupę funkcyjną umieszczoną na drugim atomie węgla w łańcuchu alifatycznym.
Oczywiście nie musisz tego znać, ale wystarczy, że zanim rzuciłeś swoim wywodem, wystarczyło użyć wyszukiwarki i wpisać, czy jest to bk, czy też nie. Kolejnym razem za wprowadzanie w błąd będziemy zmuszeni ukarać się warnem - (ostrzeżeniem) do licznika.
10 sierpnia 2024zburzony pisze: To by tłumaczyło dlaczego bupropion w jakimś stopniu działa na mnie jak niektóre ketony, a brałem chyba wszystkie swego czasu. Jest to trudny do opisania stan psychofizyczny, coś pomiędzy uspokojeniem a pobudzeniem, zwiększony lęk i złość. Tak na mnie działały chujowe beta ketony właśnie.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.