anonimowy_uzytkownik pisze: Drobnowieszczaninie - jak przechodziłes z Seroxatu na Effectin to zastosowales jakas przerwe, czy z dnia na dzien zmieniles lek? Opisz mi prosze szczegolowo jak to wygladalo. Bo tez bym chyba chetnie zmienił lek na Effectin z tego wzgledu, ze hamuje on tez wychwyt zwrotny noradrenaliny i nie byłbym chyba taki zamulony i miałbym energie do działania... Odpisz prosze jak najszybciej. I w ogole napisz, czy dalej sie tak dobrze sprawuje.
Efectin biore juz 25 dni, wszystko jest w porzadku, nie czuje sie po nim jakos super-szczesliwy, jak po serotaxie, ale nie zauwazylem zadnych niepokojacych obajow, a lęk zniknal. Wiec bardzo sobie go chwale. Dawka 75mg/doba.
Hey ho, here we go
Ever so high.
Tak, jak zazywalem seroxat tez mialem zaburzenia funkcji seksualnych. Efectin rowniez je zaburza, jednak w moim przypadku nieznacznie, wlasciwie to mozna powiedziec, ze nawet te zaburzenia wplywaja pozytywnie na wspolzycie. Na poczatku zaburzenia byly znaczne, ale po dwoch trzech tygodniach wszystko sie wlasciwie unormowalo i nie narzekam. Spadku libido nie ma, lekko opozniona ejakulacja.
/Nie cytujemy posta bezpośrednio pod postem/ misspill
Hey ho, here we go
Ever so high.
Te pigułki szczęścia są mocno przereklamowane, pomogą osobom które je naprawdę potrzebują np gdy ktoś cierpi na niedobór neuroprzekaźnika i choruje przewlekle na ostra depresje, ale czy pomagają osoba którzy mają różnorakie problemy osobowościowe?
Ta dziedzina sie doscyć szybko rozwija z powodu dużego popytu na tego typu leki (podejrzewam ze tylko w samej Polsce liczba wypisywanych recept na antydepresanty jest liczbą 7 cyfrową) wiec za kilka lat możemy oczekiwac kolejnej generacji ulepszonych antydepresantów, które pewnie będą lepsze, może wtedy dostaniecie to czego szukacie, ale w tym momencie "pigułka szczęścia" jeszcze nie istnieje
Dzisiaj wzialem 10mg paroksetyny rano i 10mg teraz, wieczorem. Dalej sie w sumie mega chujowo czuje. Jeszcze nie wiem po co wzialem po poludniu pare buchow Spice Golda, ktory jeszcze poglebil moja depresje - JA PIERDOLE!! Teraz czuje sie po prostu strasznie, bo to jest tak jakbym nie mial zadnego wyjscia - wczesniej to zawsze mialem mozliwosc wziecia uzywek jakichs, teraz wiekszosc z nich tylko pogarsza sprawe :o
No nic, czeka mnie wizyta u psychiatry w wakacje. Samemu sie jednak nie wylecze...
Edit - a do paroksetyny wrocilem bo nic innego pod reka nie mam, a zostalo mi jeszcze troche Seroxatu...
[...]
arnationman pisze: sennosc przechodzi ale ogolna ochota na spanie u mnie nigdy] czasem paroksetynka daje kopa do dzialania i moc, energia mnie czasem rozpiera[/b] i nie wiem co ze soba zrobic chce bys wszedzie z wszystkimi pogadac, pomaga w kontaktach jak ktos jest niesmialy i usuwa wszystkie blokady zwlaszcza po alkoholu mozna glupoty odwalac i ogolnie kazda dziewczyna jest wasza;)
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
Ponad 20% młodych dorosłych sięga po marihuanę lub alkohol, by zasnąć – badania z USA
Problemy ze snem to coraz powszechniejsze wyzwanie wśród młodych dorosłych. Jak pokazują najnowsze dane z badania opublikowanego w „JAMA Pediatrics”, ponad 20% osób w wieku 19–30 lat w USA sięga po marihuanę lub alkohol, aby ułatwić sobie zasypianie. Naukowcy z Instytutu Badań Społecznych Uniwersytetu Michigan podkreślają, że choć takie substancje mogą przynosić krótkoterminową ulgę, w dłuższej perspektywie mogą nasilać problemy ze snem i zwiększać ryzyko uzależnień.
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"
W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.