Podziel się proporcjami, smakiem i działaniem tej misktury
Zalewam to rano przegotową wodą o temepraturze ~ 75 C
I zaczymam pić jak zrobi się letnie i pije cały dzień zawartość tego 1 L kubka
To jest nawet dobre jeżeli chodzi o smak
I w sumie nie czuje żadnego pobudzenia po tym, ale ta mieszanka mi dużo daje jak mam gorzej przespaną noc.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Wytrzymałem tak rok, no i do teraz znowu tkwię w wysokocukrowym czarnym naparze, ale dzięki temu tematowi lecę dzisiaj po różne herbacie i kolejna próba. Szkoda tylko, że nie zaobserwowałem u siebie działania żadnych czystków, melis, czy innych ziółek, które poleciła mi bliska osoba. Może te z wyższej półki cenowej byłyby lepsze? Chuj wie, i tak z kasą cienko, więc nie zamierzam się w wysokobudżetówkę bawić. Każda poprawa nastroju byłaby dobra, no ale jak na razie żadne ziółko parzone do tego się nigdy nie przyczyniło. Pozdrawiam zielonoliściastych towarzyszy, niedługo do Was dołączę.
Ja sobie parze zielona herbatę normalnie w naczyniu porcelanowym lub szklanym.
Potem jak lekko ostygnie to przez cienki lejek zlewam do szklanej butelki. Jeżeli nie mam szklanej to 1m5 litrowa Pet się nada, ale musimy mieć w temp pokojowej napar a nie gorące bo pewnie topienie plastiku nie wpłynie zbyt korzystnie na nasze zdrowie.
Liscie zostają w lejku i idą na 2vie parzenie.
Dodaje do butelki listki świeżej mięty, cytrynę. To co mam pod ręką.
Wstawiam to do lodówki i schładzam.
Na upały zayebisty napój.
Czasami bardziej esencjonakny wywar mieszam z wodą mineralna gazowany.
Taka parzona herbata nawet w temp pokojowej mi nie smakowała w ogóle a ten sposób mi pasuje.
Pewnie można by do tego dodać jeszcze jakiś imbir, może miód, szczyptę soli himalajskiej (czytałem że można zrobić domowy izotonik) i być może mamy super napój izotoniczny za psie pieniądze.
Chyba że coś tu by się gryzło ze sobą.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Spoko sposób z tym wlewaniem wody gazowanej do skoncentrowanego naparu - przetestuje :)
Jak ktoś lubi zieloną to polecam mu sprawdzić.
https://odzywianie.hellozdrowie.pl/gis- ... a-zdrowia/
Takich akcji w sumie było kilka (2-3 czy jakoś tak)
Miałem od nich rumianek to był bardzo słaby.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ministerstwo_spraw_wewnetrznych_hiszpanii.jpg)
Hiszpania zezwala na narkotyki w samochodach
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii zaskoczyło związki zawodowe policji, wydając polecenie, aby nie karać użytkowników narkotyków znajdujących się w zaparkowanych samochodach. Decyzja ta ma na celu ochronę prywatności obywateli, ponieważ zaparkowane pojazdy uznawane są za „prywatną przestrzeń”.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jelitko.jpg)
Częste używanie konopi ma związek ze zwiększoną śmiertelnością pacjentów z rakiem jelita grubego
Osoby z rakiem jelita grubego i udokumentowaną historią częstego używania konopi były ponad 20 razy bardziej narażone na śmierć w ciągu pięciu lat od diagnozy w porównaniu z osobami bez takiej historii - informuje pismo „Annals of Epidemiology”.