07 lutego 2020fixoon pisze: Czy po dwóch dniach jazdy na dobrym ścierwie uśpi mnie Tisercin dawka 25-50mg ? Bo dziś 20mg relanium, 1mg klona + 3 piwa i wiaderko nie dało rady :/ Miał ktoś do czynienia z tym specyfikiem? Mam go jeszcze ze szpitala i w ogóle go nie biorę.
Zjazd trzeba przemęczyć niestety. Żeby sobie ulżyć, można wspomóc się bz, tym bardziej jak nie masz wyrobionej tolerancji, będą w stanie złagodzić ciśnienie na kolejną dozę i złagodzić lęk.
alkohol średnio się tu sprawdzi- z deszczu pod rynnę.
12 lutego 2020stuk pisze:@Ticercin nie zbije fety na moje.Benzo nie dało rady, bo piłeś.Lepiej jakbyś dał więcej benzo i położył, a nie pił07 lutego 2020fixoon pisze: Czy po dwóch dniach jazdy na dobrym ścierwie uśpi mnie Tisercin dawka 25-50mg ? Bo dziś 20mg relanium, 1mg klona + 3 piwa i wiaderko nie dało rady :/ Miał ktoś do czynienia z tym specyfikiem? Mam go jeszcze ze szpitala i w ogóle go nie biorę.
Lubię lewomepromazynę zarzucić w dawkach 25 - 50 mg aby się zresetować. Zarzucam sporo dekstrometorfanu (DXM) i na różne dziwne lęki po nim ten neuroleptyk działa wspaniale kasująco. Na "fazie" po Tisercinie (chociaż to mocna zmuła) wkręcam się w lokalne energie, to znaczy się kontempluję wibracje otaczającej przyrody (chyba wiadomo o co mi biega...). Mieszkam w otoczeniu leśno - rzecznym, więc jest co odczuwać. Ale dużo lepsza do takiej "kontemplacji" jest kwetiapina.
lek ratunkowy, boję się go, ale czasem pomaga by się po prostu odciąć
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.