TALK - Rozmowy [H]

[mniemanolog]

@t@taurinnn, dziękuję Wpierdzielam klony, obecnie 1mg, choć jeszcze niedawno na skręcie po majce po 4mg. Chciałbym jednak redukować, docelowo do 0,25mg, tnąc co tydzień o połowę. Jednocześnie nie chcę rezygnować z tramadolu - 200 do 400 mg.
Nie wiem, czy powinienem się czegoś obawiać...

[Jamedris]

tramadol i redukcja klonazepamu? Olaboga. :( Nie, nie, nie... Nie wpisuje Ci się na plus tu nic, co majstruje przy progu drgawkowym w sposób mogący narazić Cię na atak, a tramadol naraża plus redukcja klona naraża również. Nie wiem, jak Ci odpowiedziano na poprzedniej stronie, ale wiem po sobie, że sama redukcja klonazepamu z czwórki jest niebezpieczna. Co tydzień o połowę - no way, chyba że jakoś to liczysz łącznie, bo ktoś to jeszcze zrozumie "ostatni dzień w tygodniu i hop na dawkę 50% mniejszą" co jest głupotą. Ale zejść STABILNIE przez tydzień o 2mg to tak... nie mówię, że awykonalne, bo zawsze znajdzie się tu ktoś mogący i ósemkę odstawić CT czy robiący sobie i.v. wodą z kałuży w dyskusji o sterylności, ale konsensus jest taki, że ciąć jak najwolniej się da, jak tylko lekka telepka to nie podbijać dawki, a po prostu nie zmniejszać, tu korzystanie z tabelek internetowych rozpisujących odstawkę nie jest aż tak głupie; tabletki 0,5mg dodatkowo dzielone robią robotę w tym zakresie, nie mamy niestety tych z mniejszymi nominałami rozpadających się w ustach obecnych w np. USA. W życiu, w życiu nie dałabym tam tramadolu. Lepiej odstawiać długo, naprawdę długo, ale raz w życiu - a nie przeżywać to piekło (choć przy powolnym redukowaniu znacznie mniejsze) raz za razem, bo może teraz się uda bez epi...

Prawie wszystko z opio, tylko nie tramal... Ktoś powie, że śmieszna dawka - jednak ja po 400mg miałam grand MAL na 2mg albo i 4mg (nie pamiętam, cóż) będąc, a tramadol wzięłam na ból zęba wtedy mając istotnie wyższą tolerancję na opio i mając inne opio na podorędziu, tyle, że ćpunom średnio ono na bóle pomaga; prawdopodobnie byłam na 4mg, nie chcę Cię skłamać. Tyle, że już było za mną x napadów, nie był to ten pierwszy. @mniemanolog

[mniemanolog]

4mg brałem dość krótko, wcześniej 2mg. Jak długo, sam nie wiem. Żałuję, że nie prowadzę jakichś zapisków, byłoby rozsądniej. Może dzięki pregabalinie i baklofenowi (wiem, że ten drugi nie działa przeciwpadaczkowo, a pierwszy średnio), może dzięki tramadolowi, ale obcinki do 1mg nie odczułem w ogóle.

[Jamedris]

baklofen wiele razy mi dupę jednak ratował. Nie zapobiega niby w ten sposób, ale mięśnie bezdyskusyjnie pacyfikuje. Do umożliwienia zwisów przeczących grawitacji i nie mam na myśli męskich genitaliów w stanie nie-wzwodu. A i nie do grzania też dobry lek, jak mięśnie właśnie zaczynają nas nie słuchać, spinać się we śnie czy cokolwiek takiego...
Pregabalina też nie zaszkodzi, nawet obecnie ją biorę. Ale powyżej pewnego progu działa odwrotnie, tj. zwiększa prawdopodobieństwo telepki. 300 rano albo 300 rozłożone dziennie uważam za bezpieczne dla osoby, która już miała z nią do czynienia. @mniemanolog

Myślę, że miały b. istotny wpływ na samopoczucie podczas obcinania. Próbowałam tych ścinek klona na takich podkładach i różnych kombinacjach... Że jakbym miała wybierać lek dla własnego komfortu, to wybrałabym baklofen właśnie mając zakaz na benzo, wybrałabym też pregabę. Nie mając, to pacyfikowałabym się midazolamem i nitrazepamem, ale to bez sensu, gdybym miała sztuka-dla-sztuki odstawiać. ;-) Co prawda obydwa (baclo, preg) są nieco benzo-like, ale nie da się tego uniknąć, no i oficjalnie są poza grupą. Mam na myśli to, że majstrują przy podobnych rzeczach w mózgu, jednak to jest celem w końcu...

[Guinea pig]

osobiście zjadałem do 600mg tramca w kropelkach
bez konsekwencji

natomiast niektórych nawet to niecałej secie wytelepie jak szmaty

Po 100 mg wytelepie jak szmaty?? Przecie to dawka lecznica, gdyby tak było to lek nie zostałby dopuszczony( no chyba że spotyka to jedną osobę na dziesięć tysięcy, to może się zgodzę kurwa)

[taurinnn]

@Guinea pig Dawki lecznicze i uznawane za bezpieczne pod względem wpływu na próg drgawkowy ustawiane są bez wzięcia poprawki na zażywanie chociażby innych leków czy obecności stanów predysponujących do wystąpienia napadów padaczkowych. Chociażby wiele osób leczonych neuroleptykami ma większe ryzyko drgawek po tramadolu, bo to już nałożone dwa czynniki wpływające na próg drgawkowy. Albo ludzie po odstawce benzo, ludzie nadużywający alko, ludzie na innych SNRI (trampek to też SNRI), itd., itd.

[Vratislav]

Branie tramca bez podkładu z przeciwdrgawkowego benzo to jak gra w rosyjską ruletkę. Może się udać kilka/kilkanaście razy, ale prędzej czy później przyjdzie ten dzień w którym nas dorwie. Na próg drgawkowy wpływają też takie czynniki jak niewyspanie czy niedożywienie oraz także inne leki o czym napisała @taurinnn.

Twierdzenie że dawki 300-400mg są bezpieczne też włożyłbym między bajki. Dostałem kiedyś padaki po mixie 300mg tramca + 300mg kodeiny. Swoją cegiełkę z pewnością dołożyła tu kodeina która też w pewnym stopniu obniża próg drgawkowy, no ale tak czy siak - nie ma co do tramca nawet podchodzić bez podkładu z benzo. A pomysły typu zażywanie tramadolu na odstawce klona to już w ogóle przemilczę, bo dawno takiej głupoty nie czytałem na tym forum.

[OpiobenzoMan]

Nie wiem czemu niektorzy ludzie pisza tu ze biora 1g trampka bez zadnego benzo to tak jakbyscie sami zapraszali depresje oddechowa....

[FotherMucker]

Vetira Levetiracetam um nada się na podkład do trampka?

[taurinnn]

@FotherMucker, niestety nie. Właściwie tylko benzo chronią dostatecznie przed padaką po trampku, bo jego mechanizm drgawkotwórczy wynika głównie z antagonizmu GABA-A, odwracalnego przez benzo.