TALK - Rozmowy [H]

[Krolik1993]

Niestety leczenie to długi proces. :(

[Ever]

Do tego dochodzi u mnie element rezygnacji, bo po 5-6 miesiącach zmarnowanych na fluoksetynie i paroksetynie odstawiłem je, twierdząc, że antydepresanty to gówno, a dopiero utrafiłem z wenlafaksyną rok później. Chociaż te leki nie leczą przecież - jak je odstawimy, to będziemy przecież w jeszcze gorszym stanie niż przed zaczęciem brania niestety. Pozostaje zawsze opcja brania ich do końca życia

[Krolik1993]

Takie trochę błędne koło. :(

[WildMonkey]

brałem to gówienko kilka miesięcy i jedyny efekt to brak wewnętrznej pustki(nie wiem jak to uczucie inazcej opisać) w końcu przestałem to brać bo kodeina po tym nie działa a Tramalu nie można w ogóle brać. Syf i nic więcej, mozę komuś to pomoże

[ltAnS60h3VZp]

Brałem to parę miesięcy. W miarę pomogło, ale nabawiłem się przez to PSSD.

[Krolik1993]

W miarę pomogło, ale nabawiłem się przez to PSSD.

Ja mimo braku poprawy nabawiłam się tego samego. :(

[SpiralTribe23]

brałem to gówienko kilka miesięcy i jedyny efekt to brak wewnętrznej pustki(nie wiem jak to uczucie inazcej opisać) w końcu przestałem to brać bo kodeina po tym nie działa a tramalu nie można w ogóle brać. Syf i nic więcej, mozę komuś to pomoże

albo ćpasz albo sie leczysz.

[Jean la Chouette]

U mnie za to głównym efektem było przytłumienie wszelkich emocji.

[weedkacy]

Zgadzam się z panem powyżej - biorę aktualnie 6 miesiąc (bez przerw, jak się zdarzyło wcześniej) i główny efekt to przytłumienie emocji i tak w zasadzie mogłabym to nazwać - obojętność. Co też nie znaczy, że nie odczuwam w ogóle emocji. Miło jest nie przejmować się problemami, ale jak pewnie większość z was - wolałabym się nie przejmować "na trzeźwo".
Od następnego opakowania zacznę zmniejszać dawki, potem żeby całkowicie zrezygnować, zobaczymy co będzie.

[Krolik1993]

Ja chyba skoczę paczkę i sobie daruję, nie chce mi się wykupywać nawet recepty na Citabax 20 mg...