Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
radd91 pisze: Precyzyjną wagę będę miał jutro i tutaj pojawia się pytanie, czy mogę? Chodzi mi o tolerancję na Salvinorynę.
Czym palić masz, więc okej - trzymaj dłużej dym w płucach (im dłużej, tym lepiej, ale no, bez przesady) i bierz go więcej. Nie dla każdego jest to przyjemne, ba, większośc się skarży, że dym SD jest okropny, ale ja osobiście lubię.
Po pierwsze dzięki pokolenie Ł.K. i mtx za pomoc.
Dzisiaj było zdecydowanie lepiej, dobrze, że od razu po spaleniu, położyłem się, bo bym nie wstał :-D Wprawdzie trwało to krótko, ale widziałem mój pokój jako fabrykę zabawek, a po jakimś czasie wielką uśmiechniętą drewnianą mordę (okazała się moim kotem, chodził po mnie). Cały obraz obracał się a ja przy okazji dostałem napad śmiechu.
Mam jednak wrażenie, że nie wykorzystałem w pełni potencjału SD. Mogę się mylić ale to chyba ciągle za mała ilość. Tym razem napchałem cały cybuch, wypaliłem go w dwóch podejściach. Jednak on chyba jest po prostu za mały, mieści się w nim za mało Szałwii (nawet w FAQ na stronie głównej zaleca się taki średniej wielkości).
Wagi jednak jeszcze nie mam, ale na to bongo, jak widać i tak nie była by mi potrzebna ;-)
Pomyślę nad czymś pojemniejszym i na pewno będę jeszcze próbował.
Room!
Jak chcesz się mocno wybić to suszem mimo wszystko może być ciężko zanim odlecisz. Chcesz mocno to przerób co masz na ekstrakt i wtedy spal :P
radd91 pisze: Pomyślę nad czymś pojemniejszym i na pewno będę jeszcze próbował.
Nie dało rady skrobnąć nic więcej, coś może wnoszącego do tematu?
Ja wczoraj paląc - nie pierwszy co prawda raz - pierwszy raz pogubiłęm się w tym wszystkim. Dysocjacja była tak spora, że, aż chyba zahaczyłem o bad trip. Multiwymiarowość wczorajszego doświadczenia tak się pogłębiła, że próbując wrócić już po dłuższej chwili do siebie, nie wiedziałem, gdzie mam wracać i byłem zawieszony między wymiarami. Dochodziłem do siebie też pierwszy raz tak długo, bo powyżej 30minut. Pierwszy raz sally pokazała mi taki pazur dysocjata.
Dobry materiał
I tu moje rozkminy, ile tego wziąć i jak to palić? Z tego co wyczytałem, salvia pokazuje swój potencjał przy ok. 4 paleniu. Planuję wziąć tego 200 mg, może 300 i jak się za to zabrać.
Czy palić to w dawkach rzędu 50 mg i ponawiać próby, aż do uzyskania oczekiwanego efektu czy może zwiększać dawki zaczynając od 20-30 mg dochodząc do tych 50?
Kolejna sprawa, da się jakoś porównać dysocjację po salvii do klasycznych dysocjantów, dexa, MXE czy kety?
SzatanskiSkoczek pisze:Witam kochani, sam jeszcze salvi nie paliłem, ale mam dostępną x20.
I tu moje rozkminy, ile tego wziąć i jak to palić?
wagowo - jak chcesz się tak bawić to leć po 50 - trenowanie się do salvi rzeczywiście działa ale jak masz tylko trochę i marne perspektywy na więcej w najbliższym czasie to NIE jest to gra warta świeczki
problemy z zaburzeniami dysocjacyjnymi(jeśli je masz na myśli) ...zdarza się - prywatnie mi się nigdy nie zdarzyło, kumpel u mnie w domu doświadczył - rozpaczliwie próbował wydostać się z mieszkania przez drzwi, taranując wszystko po drodze i przypadkowo odwiedzając łazienkę - wynikało to z tego, że złapał ostry stan lękowy (jedyny przypadek jaki widziałem w życiu), poza tym był też filmik na youtube na którym koleś się ekspresowo wydostał z chałupy ale to ekstrema -przytłaczająca większość przypadków polega na tym, że gagatek siedzi do czasu aż "go puści" i jest w stanie o tym gadać i myśleć
tak czy siak - zwłaszcza na pierwszych tripach dobrze mieć kogoś zaufanego pod ręką, można palić na raty, organizm po max. 5 minutach działa już normalnie (poza szokiem wywołanym doznaniami) po 10 minutach nie ma już po tym żadnego śladu wiec można to robić na zasadzie "raz ty, raz ja"
ps: olej poszukiwania zapalniczki żarowej a jak ktoś Ci będzie gadać pierdoły, że to ma znaczenie - ślij w czorty
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku, przeprowadzili trzy skoordynowane uderzenia w zorganizowaną grupę przestępczą z Podlasia. Grupa miała zajmować się produkcją oraz wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków. Łącznie zatrzymano 19 osób, a zabezpieczone mienie przekroczyło wartość 625 tys. zł.
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.