Witam wszystkich, mam takie pytanie do bardziej doświadczonych osób, otóż mój przyjaciel prawdopodobnie zażył bardzo dużą ilość dopalaczy - nieświadomie, przypuszczam że zostało podane to do picia/jedzenia. Zachowuje się teraz tak jak by wpadł w stan psychozy narkotykowej bo inaczej tego nie da się wytłumaczyć. Niestety nie jestem w stanie mu pomóc, ponieważ zdarzenie miało miejsce w celi mieszanej z ludźmi, którzy brali dopalacze a on był przeciwny. Aktualnie zachowuje się jak by zwariował, nie ufa nikomu, nie wie co się dzieje, uważa ze wszyscy chcą mu zrobić krzywdę. Ile może trwać taka psychoza ? Administracja nie chce mu zrobić testów. :( Czy taka psychoza może ustąpić samoistnie ? Szlachetnie proszę o poradę.