W jakim najgorszym stanie znaleźliście się przez narkotyki? - autor: vidiana
: 23 czerwca 2020
Jak wyżej, jakie, Waszym zdaniem, przeżyliście najgorsze stany przez zażycie narkotyków?
Re: W jakim najgorszym stanie znaleźliście się przez narkotyki? - autor: Czlowiekgowno
: 23 czerwca 2020
Trzeźwość spowodowana ich brakiem.
Re: W jakim najgorszym stanie znaleźliście się przez narkotyki? - autor: KacuMewa
: 23 czerwca 2020
Chyba teraz rozmazuje mi się wzrok, jestem obecnie po strzałach w kabel z mefy. moj 1 raz xD i wpierdalam jeszcze tioco 30 zobaczymy jaki da to efekt
Re: W jakim najgorszym stanie znaleźliście się przez narkotyki? - autor: Dendryczny
: 23 czerwca 2020
W stanie nieświadomości realnej głupoty podejmowanych przeze mnie działań będąc uzależnionym.
Re: W jakim najgorszym stanie znaleźliście się przez narkotyki? - autor: AdoratorHaju
: 15 lipca 2020
Zgon, uwany film, wymioty. Byłem głupi i połączyłem 2 tabletki ekstazy z 0,7l metaksy.
Re: W jakim najgorszym stanie znaleźliście się przez narkotyki? - autor: sclero2014
: 15 lipca 2020
15 lipca 2020AdoratorHaju pisze:
Zgon, uwany film, wymioty. Byłem głupi i połączyłem 2 tabletki ekstazy z 0,7l metaksy.
O ku##wa to nieźle pojechałeś...
Re: W jakim najgorszym stanie znaleźliście się przez narkotyki? - autor: Nwmcb
: 23 września 2020
nie miałem nigdy złego chyba że po dużej ilości marihuany to wtedy vjak trup nie ma siły rzygać się chce. a po krysztale to nie raz mi się trzęsły oczy na boki traciłem równowagę gdy się schylalem nie czułem że idę nie czułem ciała taki lekki byłem to było fajne a zarazem straszne że coś się stanie
Re: W jakim najgorszym stanie znaleźliście się przez narkotyki? - autor: Astroid
: 27 października 2020
Zjarałem swoje auto za ok 30tysi...
Re: W jakim najgorszym stanie znaleźliście się przez narkotyki? - autor: czajnikof
: 28 października 2020
Zajebali mi jedyne buty z namiotu. Wracałem z Płocka do Wawy w klapkach bez pieniedzy, perspektyw na lepsze jutro, z poklutmi łapami, a jak się okazało to był dopiero początek serii. Przedawkowalem i znalazłem się w szpitalu, złapała mnie policja i cudem nie znaleźli towaru a by mi odwiesili zawiasy bo już miałem jedna sprawę ostatniej szansy o odwieszenie. Później przećpałem kasę na czynsz i koczowałem po znajomych, czasami nocą szwędałem się po dworcu. Telefon jakis z dupy rozjebany i pracy nie było bo zima mróz -10. W 5 miesięcy to sie działo. Wszystko to następstwa ciągu na krysztale.
Re: W jakim najgorszym stanie znaleźliście się przez narkotyki? - autor: czerwonabombka
: 10 grudnia 2020
Moze nie narkotyki, a psychotropy pomieszane z alko. Biegałam po osiedlu i sie wydzieralam, w domu szarpałam z ojcem ze az policja przyjechała chociaz mama tylko karetkę wezwała. Rok pozniej znowu próba przedawkowania znowu benzo z alko, zaczęłam robic awanturę na sorze, chciałam uciec No i w pasy.