https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=59204
18 czerwca 2017Jamedris pisze: Popierdoliło z tymi żyletkami.
Zaczerwienia się? Nie musi, pewnie będzie. Gorące w dotyku albo odrobinę cieplejsze? A jak temperatura ciała?
Ropień, bardzo podobny widok kiedyś zastałam, tylko mój był bardziej kwitnący - bo CZEKAŁAM I NIE CHCIAŁAM IŚĆ NA SOR.
To mnie zawieźli, bo iść potem (gorączka 42+, majaczenie, ból) już nie mogłam.
Jeżeli jesteś ubezpieczony, mają obowiązek udzielić pomocy. Jak obejrzą rękę, i tak będą wiedzieć że to od ćpania.
NIE ŚCIEMNIAJ Z TYM, CO TAM STRZELAŁEŚ, skoro mają się tego pozbyć i oczyścić.
ZAPIERDALAJ NA SOR, mogę powiedzieć tylko co było na moim przykładzie:
- krótki wywiad, b. szybka decyzja o położeniu na stół;
- WYWIAD Z ANESTEZJOLOG, I TU KURWA NIC NIE ŚCIEMNIASZ, NIC, JEST SPORO FATALNYCH KOMBINACJI NIEPOZORNYCH ŚRODKÓW; mogą nie uwierzyć w dawki tak jak to było np. u mnie, ale ostatecznie przy usypianiu i tak będą podawać po "jednej" do momentu kiedy będzie dobrze, MÓWISZ O TYM oksykodonie I TO BEZ KOLORYZOWANIA W ŻADNĄ STRONĘ.
- cięcie w pełnej narkozie, niestety aż tak 'się rozpanoszyło';
- po wybudzeniu opatrunek na łapie, zaordynowane (najpierw dożylnie) Dalacin i Tramal, dawki powtarzane parę x w ciągu dnia
- młody, kumaty lekarz sporo T. w dobowej zaordynował gdy powiedziałam mu o obawach skrętowych, aż dostawałam pobudzenia tramalowego i rozwoziłam, kurwa, obiady, potem się opamiętał i myślałam że zmniejszy, ale tylko klonazepam dorzucił z powodów p-drgawkowych, co było mi BARDZO NA RĘKĘ.
- z benzo, to doraźnie na lęki przed zabiegami lub jak naprawdę masz problem, tylko nie bądź jak ten typ z sal obok i nie drzyj mordy "sioooostrooo, zastrzyk relaniuuum!" całą noc, bo Ci dadzą placebo; tamtemu dali neutralny r-r, jak się pochwaliła piguła potem, ale usnął i WSZYSCY wtedy dopiero usnęli. Wielka jest siła wpierdolenia. A szpital to nie hotel.
- to, co masz na ręku zaraz po oczyszczaniu ropnia, to drażniące tkanki (do oczyszczenia) dreny które będą wyjmowane; jak powiedzą, żeby nie patrzeć na drenowaniu... to naprawdę nie patrz. Trafiając na wyjątkowego skurwiela, wyjmą te dreny w momencie gdy ostatnia dawka p-bólowego będzie puszczała, a potem popytają trochę czy "trzeba to było ćpać?" - I TYLE; to jest najgorszy scenariusz jeśli boisz się bólu, nikt Cię tam, gościu, nie zabije.
WSZYSTKO CI WYTŁUMACZĄ.
Sam się zabijesz jak nie pójdziesz.
- po wyjściu ze szpitala recepta na Dalacin C 300 w kapsułkach, na Tramal, skierowanie do zabiegowego (szycie, opieka nad raną, zdejmowanie), w wypisie "ewakuowanie ropnia" bez żadnego "z powodu".
12 grudnia 2014Valof pisze:Robiłem dokładnie tak samo. Do tego Augmentin 1g x2 przez 14dni, a ze środków dostępnych bez recepty to cepan (po zagojeniu) w celu zapobiegnięciu bliznom oraz Rivanol, który pomaga w stanach zapalnych/ropnych i ściąga zalegający nam syf. Uprzednio oczywiście nakłuwając ropień albo go rozcinając. Bez bolesnego wyciskania ropy niestety też się tutaj nie obejdzie ponieważ w innym wypadku ropień może zacząć odbudowywać się na nowo.w3ird pisze:Ja po metkacie kiedys gule miałam, nakułam w paru miejscach i sciagnełam ropę igłą bodajże 0.7. Ale to bylo pare godzin po podaniu, wiec jeszcze nie bylo to takie wielkie. Posmarowalam potem maścią z antybiotykiem, cepanem, założylam bandaż i po dwóch dniach nic nie było. Da się na własną rekę, jak się samemu zjebało to samemu można spróbować naprawić.
Tak jak ktoś pisał, bodajże @Surv - warto do otwartej rany (w przypadku nacięcia) założyć sączek nawet z zdezynfekowanej rękawiczki lateksowej na okres dnia-dwóch w celu oczyszczenia rany. W tym celu wycinamy podłużny pasek, dość wąski ok 3mm i wciskamy go do rany, zostawiając część na wierzchu i wtedy nakładamy opatrunek).
PRZESTROGA: Ropień, który - jakimś cudem - sam się oczyścił poprzez pęknięcie spowodował 'przepiękną' bliznę średnicy 5mm na przedramieniu. To taka rada, żeby stosować się do porad tutaj zalecanych :)
Naprawdę bardzo polecam szybkie usuwanie ropni, u mnie spowodował jeden z nich puchnięcie dłoni i nóg (objawy jak przy problemach z nerkami lub brakiem odpowiedniej ilości elektrolitów, lecz obydwa były w normie) i ogólne rozpicie, okropne samopoczucie + standardowo objawy grypopodobne. Najgorsza 'faza' życia, reagujcie szybko :old:
24 września 2014Parathormon pisze: Będą potrzebne:
-sterylne dwie pary rękawiczek lateksowych
-wysterylizowane nożyczki (sterylizujesz palnikiem ewentualnie spirytusem - oczywiście najpierw je umyj)
-sterylny skalpel
-sterylne gaziki
-octenisept, rivanol, woda utleniona
-opcjonalnie lidokaina
Procedura:
1. Myjesz ręce i operowany fragment
2. Nakładasz rękawiczki
3. Sterylizujesz miejsce operacji octeniseptem
4. Opcjonalnie znieczulasz miejsce operacji 1-2% roztworem lidokainy
5. Usuwasz z rany skrzepy i strupy
6. Nacinasz ropień skalpelem tak by nie rozciąć większego naczynia i nie robić blizn (do 1cm szerokości); jeżeli nie jesteś tego pewien lepiej tego nie rób bo rozcięcie naczynia to już poważny błąd. Może pojawić się trochę krwi więc przygotuj sobie tampony ze sterylnej gazy
7. Przemywasz wnętrze wrzodu wodą utlenioną najlepiej wstrzykując ją strzykawką bez igły wymywając brudy ze środka
8. Ucinasz kawałek palca sterylnej rękawiczki lateksowej i wkładasz do wnętrza rany przy pomocy jakiegoś sterylnego narzędzia tak by część była wewnątrz, a część wystawała na zewnątrz.
9. Przyklejasz na ranę plastrem gazik z rivanolem.
Co jakiś czas zmieniasz opatrunek, aż ustanie sączenie; co jakiś czas przemywasz to octeniseptem; możliwe, że po całym proceśie będzie trzeba założyć szew - dlatego też nie tnij jak popadnie tylko rób to oszczędnie - można nawet zamiast ciąć skalpelem użyć grubej igły (1,2mm) i ciąć tą igłą (można też zrobić kilka nakłuć)