Talk

Rozmowy [h]yperreala

https://hyperreal.info/talk/

Tytuł tematu - Sytuacje kryzysowe: Sprawy nieco mniej pilne

https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=42896

Strona 1 z 521
Sytuacje kryzysowe: Sprawy nieco mniej pilne - autor: Czeslaw
: 04 listopada 2007
Ten wątek traktuje o problemach, które nie wymagają natychmiastowej odpowiedzi. Powstał w celu podniesienia priorytetu spraw opisywanych w temacie Sytuacje kryzysowe: Sprawy pilne. Możliwe, że temat ten zostanie w przyszłości wyczyszczony, a posty pasujące do niniejszego wątku - przeniesione we właściwe miejsce. Od tego momentu proszeni jesteście o właściwy dobór miejsca umieszczania swoich postów.
dopalacz help - autor: wyjałowiona laska
: 31 maja 2010
hej, ja mam chyba problem! W piątek (w sumie z piątku na sobote) zażyłam po raz pierwszy coś z tzw. dopalaczy o nazwie "coco"; biały proszek we fiolce, bez żadnych napisów i info, więc nie wiem co tam było, czy mefedron (wątpie) czy raczej benzylopiperazyna czy jeszcze coś innego; w każdym razie było gorzkie niczym amfa i jechało ostro ściekami; trochę w nos, trochę do piwa w przeciągu całej nocy; do tego morze wódki, a na sen pare sztachów klasycznego ziela - może nieistotne, ale może wg was bedzie miało to znaczenie;
a problem w tym, że w tej chwili jest poniedziałek i boli mnie paskudnie w okolicy nerek (w sob. i niedzielę czułam tam lekki dyskomfort, teraz narósł); mniejsze problemy typu osłabienie, lekka temperatura, rozbicie to szczegół, bo wiem, że to "normalne" po takich używkach; boje sie tego bólu w plecach (nery); serce, tętno w normie, oddychać też mogę, w ciągu dnia lekkie mrowienia w nogach; Powiedzcie mi czy tego typu dopalacze są "utylizowane" przez nerki i czy mogłam sobie je załatwić? Uszkodzić czy wywołać stan zapalny nerek? Dodam, ze nie przewiało mnie, ani się o nic nie uderzyłam, bo już takich rozwiązań szukałam, ale niestety wszystko wskazuje na to że coś sobie zrobiłam tym dopalaczem... martwić się? lecieć do lekarza? jak myślicie?
- autor: Syn Bozy
: 31 maja 2010
Pij dużo łatwo filtrowanych płynów, najlepiej wody, odrobina piwa nie zaszkodzi bo rozszerza moczowody i pomoże przepłukać nerki. Obserwuj kolor moczu, jeżeli Cię zaniepokoi udaj się do lekarza, jeżeli ból do jutra nie przejdzie również bym się wybrał na kontrolę, lepiej nie ryzykować.
- autor: wyjałowiona laska
: 31 maja 2010
hej jezusie!

dzięki za odpowiedź!
Piję dużo wody, biorę też od niedzieli medargin (aminokwas l arginina, zwiększa przepływ krwi i pomaga czyścić ją z syfu); niestety koloru moczu nie mogę ocenić, gdyż jestem w pechowym dla kobiety momencie miesiąca, więc jest "kolorowo"; piwa nie jestem w stanie wypić - odpada;
cholera, tyle gówna w życiu wzięłam i jakiś "legalny" dopalacz mnie zagiął :/
- autor: Syn Bozy
: 31 maja 2010
Wierz mi, znaczna część tego syfu z funshopów robi większe spustoszenie w organizmie niż apteczne/dilerskie alternatywy.
W każdym razie w trosce o własne zdrowie, jeżeli do jutra nie zauważysz poprawy zalecałbym wizytę u specjalisty. Jeżeli chodzi o własne zdrowie lepiej dmuchać na zimne, w końcu chcemy mieć możliwość katowania naszego organizmu jak najdłużej ;)
- autor: wyjałowiona laska
: 31 maja 2010
wierzę, wierzę, niestety masz rację
dzięki za uwagę; tak zrobię, bo się martwie coraz bardziej
- autor: ruda
: 04 czerwca 2010
Witam, to znowu ja :P

Tym razem problem nieco innej natury... Biore obecnie leki z powodu infekcji dróg moczowych (antybiotyk - Nolicin, Cyclonamine - przeciw krwotokom bo mam krew w moczu, oraz No-spa przeciwbólowo), ucze sie dzisiaj i fuknęłam pare kresek Lady White... Boli mnie bardzo serce i to jest główny powód dla którego piszę, przed chwilą zmierzyłam ciśnienie i ku mojemu zdziwieniu jest niskie: 108/63, a tętno: 54. Dodam że profilaktycznie wziełam magnez i potas.

Pytanie:
1. Czy leki które biore i feta mogą mieć wpływ na ból serca i takie ciśnienie i czy to wszystko razem jest niebezpieczne? Czy mam się martwić czy to tak zostawić?

Proszę o odpowiedz, pozdrawiam ;)
- autor: Deesys
: 04 czerwca 2010
To raczej nie kwestia tych konkretnych leków, bo żaden nie działa na serce. Podejrzewałbym że towar nie był czysty - kwestia między Tobą i dostawcą ...

Jest mała szansa że amfetamina spowodowała coś takiego jak mikroangiopatia hemolityczna. Chodzi o to że jej działanie obkurczające na naczynia niszczy nabłonek ( naczyń ) wyrzucając czynniki prokagulujące ( wywołując wewnątrznaczyniowo krzepnięcie krwii ). Ten efekt mógł zostać spotęgowany przez cyklonaminę którą bierzesz i taki skrzep mógł dostać sie i utkwić w jakimś naczyniu ściany serca - stąd ból, obniżenie ciśnienia, jednak ten spadek tętna to raczej niekoniecznie to potwierdza.

Wszystko zależy od tego jak się teraz czujesz - jeśli ból nie mija to możesz sprubować z aspiryną, ... co u ciebie jest troche ryzykowne. I nie unikałbym świeżego powietrza.
- autor: alimerth
: 04 czerwca 2010
Krew w moczu spowodowana jest niewydolnością nerek, czy krwawieniem spowodowanym jakąś infekcją? Z tego, że zapisali ci Etamsylat strzelam w to drugie.

Lady White raczej podnosi ciśnienie, a nie obniża choć możliwa jest reakcja odwrotna w wypadku przedawkowania. Pewnie pojawiłyby się wtedy też problemy z oddychaniem. Na Twoim miejscu spróbowałbym wypłukać fetę dużymi ilościami wit. C, generalnie wszystko co zakwasza mocz, powoduje jej wypłukanie. Choć w Twoim wypadku może to być niebezpieczne, bo ta jest wypłukiwana przez nerki właśnie.

Wydaje mi się, że po prosu przedawkowałaś fetę, bo zainfekowane nerki nie mogły jej dostatecznie szybko wypłukać, a Ty brałaś kolejne dawki.

Jeśli zaszły jakieś interakcje między narkotykami a lekami to ciężko powiedzieć dokładnie jakie, ale jak bierze się jakiekolwiek leki powinno się przemyśleć to 2x bo nigdy w sumie nie wiadomo jakie mogą być interakcje.
Pozostaje ci chyba tylko czekać.

Pozdrawiam :)
- autor: rage13
: 04 czerwca 2010
Ja kiedyś miałem krew w moczu jak przeziębiłem pęcherz mocno. Pomyśl czy nie siedziałeś na czymś zimnym.
Strefa czasowa UTC+01:00
Strona 1 z 521
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl