Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
tzn jak na początku działało 150mg to teraz do tego samego stanu potrzebuję 450mg, ale po 3 miesięcznej przerwie spada to do 300mg więc w praktyce moim zdaniem abstynencja jest jak najbardziej możliwa i ma sens jej robienie.
JohnyHa pisze:@twardywzwod
Nie lubie alkoholu. Z tym porównaniem to chodziło mi głównie o to, że słuch po alkoholu oraz po DXM mam identyczny. Muzyka brzmi jakbym miał napchane waty do uszu a każdy dźwięk jest taki odległy i mało atrakcyjny. Do tego dochodzi straszne ogłupienie i rozjebanie wzroku i koordynacji ruchowej. Utratę Ego tylko raz zaliczyłem na deksie.
Raz też wszamałem 450mg po powrocie z nocki i usnąłem. Jak się obudziłem nie wiedziałem kim jestem ani gdzie jestem. Próbowałem sobie coś przypomnieć, ale bezskutecznie. Wystarczyło poczekać aż DXM przestanie działać i było ok. Ogólnie jak uda wam się usnąć zaraz po zażyciu i potem się obudzić po ~1h to opiszcie swoje wrażenia ;)
Co do limiu 50 tripów. U mnie jazda po DXM to uczucie "latania", zajefajny odbiór muzyki i poczucie, że jest się gdzieś daleko. Dawna już przekroczyłem tę liczbę i rzeczywiście zauważam spadek doznań. Jednak wystarczyło dać sobie spokój z Acodinem na miesiąc-półtora i faza wracała do normy.
Rexelder pisze:1. Ogólnie jak uda wam się usnąć zaraz po zażyciu i potem się obudzić po ~1h to opiszcie swoje wrażenia ;)
2.Jednak wystarczyło dać sobie spokój z Acodinem na miesiąc-półtora i faza wracała do normy.
2. nie zgadzam się z twierdzeniem "zrób sobie przerwe, wszystko wróci do normy",k tóre jest dla mnie oznakiem ignorancji i nie znajomości tematu, substancji i farmakodynamiki OUN.
Jeśli zmienić to na "zrób sobie przerwę, niektóre elementy, na krótko wrócą do niepełnej normy" to się zgodzę. Niezależnie od długości przerwy nigdy nie wrócimy do stanu "sprzed" układ powraca w stan przyzwyczajenia błyskawicznie. 10 lat przerwy da nam 5-10 doświadczeń zanim układ wróci do zapamiętanego stanu.
Widzę, że nie tylko u mnie DXM + sen dał takie efekty. Może pokuszę się o jeszcze jedną taką próbę ;D
Oczywiście nie należy odmawiać sobie snu, bez regeneracji neuroprzekaźnikó trip będzie szary i mało przyjemny.
Należy też brać pod uwagę czynniki wzmacniające OUN - lecytyna, witaminy (B6,12), aminokwasy (glu, glx, trp) - najlepiej ograniczyć ich stosowanie.
wintermute pisze:Rexelder pisze: 1. raz mi się to zdażyło, kiedy jeszcze DXM działął na mnie bardzo silnie, na uszach miałem jakąś koszmarną muzykę i obudziłem się po ok 45min do tak potwornego bad tripa, przerażenia i zupełnego zagubienie (gdzie jestem, co się dzieje) i splątania. od tego czasu nie potrafię całkowicie się wyluzować bojąc się zasnąć podczas fazy bo doświadczenie faktycznie było przejmujące.
Raz zasnąłem podczas łądowania bodaj 650mg, efekty? Obudziłem się w trakcie największych lotów - otwieram oczy a tu przed oczami...ogień i jakby czerwony filtr na oczach. :D Chwila ogaru, ogarnięcia sytuacji ("to tylko substancja, to JA władam nad wszystkim") i przeszło, ale myśl "zeszłem, jestem w piekle" tradycyjnie przez chwilkę się pojawiła :)
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Dyrektorka szkoły w powiecie łańcuckim podejrzana o utrudnianie śledztwa ws. narkotyków
Dyrektorka szkoły podstawowej z powiatu łańcuckiego zatrzymana przez policję. Śledczy podejrzewają ją o działania utrudniające postępowanie dotyczące grupy przestępczej handlującej narkotykami.
Meta cenzuruje konopie. Rząd Brazylii grozi sądem i żąda reaktywacji kont
Meta, właściciel Instagrama i Facebooka, znów jest oskarżana o cenzurę. Tym razem chodzi o masowe blokowanie kont związanych z medyczną marihuaną w Brazylii. W ciągu jednego weekendu zniknęło blisko 50 profili. Wśród nich były konta stowarzyszeń pacjentów, lekarzy, influencerów i organizatorów Marszu Konopnego.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
