Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 55 • Strona 2 z 6
  • 48 / 5 / 0
Kapryśność kodeiny to właśnie wyzucie z enzymów, za mało powstałej morfiny i kiepskie działanie. Mnie pierwsze trzy razy nie zrobiło w ogóle, więc wierzę w wyrabianie czegoś, czymkolwiek to jest.
  • 8103 / 907 / 0
Może to nie kapryśność tylko zależy od tego co jedliśmy danego dnia czy to tłuste czy słodkie.Co siedzi w bebechach przed zarzutka kody.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 3245 / 617 / 0
Jak się człowiek porządnie wykąpie około 2 godziny przed ceremonią spożycia kodeiny, to może to wyeliminować atak swędzenia całego ciała, co niby jest oznaką poczesania, a mimo tego działanie kody może być na poziomie bomby.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12506 / 2425 / 0
U mnie nie było czegoś takiego, jak kapryśność kodeiny. Zawsze działała (czasem nieco słabiej / mocniej), poza tymi 3 pierwszymi razami, kiedy nie czułem absolutnie nic. Za 4 razem dokładnie ta sama dawka (śmiesznie mała - 80 mg, ale za to bez dodatków) spowodowała, że zapamiętałem ten dzień do końca życia : )
Podobne doświadczenia ma duży % osób udzielających się tutaj, więc nawet matematyka i rachunek prawdopodobieństwa wyklucza, że akurat kapryśność (losowa) spotkała ich pierwsze X razy : )
Musi istnieć jakieś biochemiczne (czy choćby paranormalne) wytłumaczenie tego zjawiska.
  • 317 / 78 / 0
Moim zdaniem źrodła kapryśnosci kodeiny, trzeba szukać w enzymie, przez który jest metabolizowana do morfiny. Możliwe że na jego wydajność wpływa szereg czynników indywidualnych, dlatego są tak duże rozbieżności w działaniu u różnych osób.
Fajnie by było, gdyby ktoś kiedyś zrobił rzetelne badania na ten temat.
  • 1916 / 335 / 2
05 maja 2019STR88 pisze:
Przy żadnym innym opio nie ma takiego ewenementu, wszystko działa za pierwszym razem
Owszem, działać działa, ale 100 % możliwości niektóre opio pokazują dopiero za 2,3 razem.

Większość mitów została opisana, dla mnie mitem jest spektakularnie skacząca tolerancja czy mocne objawy absty od kody. Można jechać długo na 300 mg, a odstawka to nic jeśli chodzi o kwestie fizyczne przy mocniejszych opio. Tylko psychika męczy.
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 948 / 279 / 2
04 maja 2019STR88 pisze:
aczkolwiek kodeina działa także podana dożylnie (o tym za chwilę), gdzie enzymów nie potrzeba.

Najważniejszym metabolitem kodeiny jest morfina - metabolit pojawiający się w niskich ilościach, morfina sama w sobie działa inaczej podana oralnie. morfina na pewno działa odczuwalnie, ale nie odpowiada za całość działania, innym ważnym metabolitem jest K6G.
[Miałem kiedyś badanka na ten temat, jak znajdę, to uzupełnię]

kodeina podana dożylnie to śmierć na miejscu - no nieprawda. Owszem, kodeina podana dożylnie może wywołać śmiertelnie groźny wyrzut histaminy, ale podana w niskiej dawce nie zrobi krzywdy (ba, nawet są preparaty medyczne z kodeiną do iniekcji). Oczywiście odradzam eksperymentowania z tym, kodeina ma dużą biodostępność przy podaniu oralnym.

kodeina musi się zmetabolizować, żeby działać - to mit, najpewniej, acz tutaj chciałbym, aby uzupełniły to głowy mądrzejsze ode mnie, bardziej zagłębione w temat kodeiny.
Od siebie napiszę, że skoro kodeina działa i.v., to musi działać bez metabolizmu (co nie?).
Czy podana dożylnie kodeina działa na ciebie natychmiastowo? Jeżeli musisz chwilkę poczekać, to znaczy że razem z krwią trafiła do wątroby i uległa metabolizmowi. Podając substancję iv nie sprawiamy, że ona nie ulega metabolizmowi, ale nie ma efektu pierwszego przejścia. Przykładowo lidokaina podana p.o praktycznie w ogóle nie zadziała, dlatego podaje się ją dożylnie, co nie znaczy że nie ulega ona rozkładowi - gdyby nie trafiła do wątroby trudno byłoby ją usunąć z organizmu.

Jeżeli działa natychmiastowo to oznacza, że sama w sobie wykazuje działanie, ale metabolity i tak się pojawią.
Uwaga! Użytkownik A-CoA nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2897 / 616 / 0
Nigdy nie brałem kodeiny i.v., podobno działa od razu
Wiem, że substacja musi się zmetabolizować tak czy siak, ale właśnie o natychmiastowe działanie mi chodzi
Hiperrealna propaganda w polskiej sieci
  • 10 / 2 / 0
Doświadczyłem kapryśności kodeiny i myślę, że może mieć coś wspólnego z metabolizmem, bo często zdarzało się, że raz 390mg robiło porządnie, a kilka tygodni później ta sama dawka lekko usypiała.

Zamierzam spróbować kodeiny sniffem - próbował ktoś? Ewentualnie per rectum, wtedy ominiemy na 100% "kwestie metabolizmu" i jestem ciekawy, czy zadziała czy nie. Z raportów wynika, że kodeina sniffem działa bardzo szybko, ale działanie jest króciutkie, imo spróbować warto :P
Jeśli chcesz cokolwiek zmieniać, zacznij zmiany od siebie
  • 190 / 20 / 2
A ja bym powiedział zaś, że receptory są, tylko muszą się aktywować.
Tłumaczyłoby to dlaczego koda nie działa od kopa na niektórych (niektórych bo na mnie koda zadziałała "od kopa").
Uwaga! Użytkownik kacper791 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 55 • Strona 2 z 6
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami

W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

[img]
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków

Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.