Syntetyczny opioid o niewybiórczym działaniu na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
Zablokowany
Posty: 49 • Strona 5 z 5
  • 3524 / 47 / 0
Nieprzeczytany post autor: WildMonkey »
Bo z tramca trzeba schodzić z dawkami, dla nas ćpunków jet to rzeczywiście trudne ale działa. A skręta leczy już nawe 100mg(przynajmniej łagodzi w znacznym stopniu objawy) . Spróbujcie schodzić a odczujecie kolosalną różnicę, zamiast deprechy jedynie pogorszenie humoru oraz poczucie zimna prawie nie przychodzi. Teraz trwa mój najdłuższy ciąg tramadolowy czyli ok 2 do 3 tygodni i jeszcze pewnie potrwa , o zejściu nawet nie chce myśleć, ale zejdę napewno do 100 mg dziennie.
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
  • 981 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Hanka »
@kodziarz

ile już czasu minęło od ostatniego razu z kodą? 2 miesiące czy dłużej
już nawet o niej wspominasz nie ciągnie cię nie masz ochoty sobie przyjebać ?
z tego co widzę chcesz być jak najdalej od kodeiny ale blisko opioidów
nie wróże z tego nic dobrego :-)
  • 433 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: kodziarz »
Ostatni raz z kodą był na przełomie października i listopada, czyli ponad 2 miesiące temu.
Nie przeczę, ciągnie mnie do opioidów i wcale temu nie zaprzeczam ale przez to jestem mimo wszystko świadomy zagrożenia (co nie znaczy, że psychicznie odporny na takie zagrożenie). Po rpstu, nie jestem w stanie stwierdzić na 100%, że nigdy nie zdarzy mi się ciąg, albo, że nigdy już nic nie wezmę, bo to było by oszukiwanie samego siebie. Ale mam jedną motywację, kasa. Jak sobie człowiek policzy ile przećpał, to od razu mu przechodzi ochota. Z kasy jaką wydałem na kodeinę mógłbym kupić używany samochód niezłej klasy. Po tych paru miesiącach uświadomiłem sobie jakie to jest super uczucie mieć komfort finansowy, móc sobie pozwolić na to i owo nie oglądając się na to, czy starczy do pierwszego bez obawy skręta i to jest naprawdę mocna motywacja dla mnie. Teraz właśnie zbieram na nowy samochód i to pozwala mi odpędzać w sobie myśli o kodeinie. Przez te ponad 2 miesiące już zapomniałem o tym ciepełku kodeinowym i kiedy znowy spróbowałem tramalu i zadziałał normalnie, to te myśli wróciły. Nie piję (tzn od czasu do czasu jedno piwko albo lampka wina), palę rzadko, czasami raz na miesiąc, raz na tydzień, na pewno nie nałogowo, innych dragów nie biorę, a opioidy ciągną jak cholera. Dla mnie zbawieniem była buprenorfina, bo inaczej miałem do wyboru albo ośrodek albo tygodniowy bolesny detoks.
Uwaga! Użytkownik kodziarz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 459 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: Roni Regan »
Spoko kodziarz po prostu to pierwsze wzięcie tramalu po paromiesięcznej jest wyjebane.
Wreszcie po 4 miesiacach brania kody 2-3 razy w tygodniu a w grudniu bupra, tramal i koda, mam wiecej niż tydzień przerwy i nawet mnie nie ciągnie. Jednak skręt to jest dobra rzecz czasami. Oczywiście zamiast kody leci więcej alkoholu i palenia ale wole brać więcej tego niż troche mniej w miksie z kodą. Jak nie biore opiatów to zwykłe rzeczy sprawiają o wiele większą przyjemność, ogólnie wydaje mi się że życie na opiatach jest takie... monotonne, przerywane jedynie koszmarem braku kasy.
Prawda, której nikt nie chce nawet za darmo.

Skręt jak tlen i browarków pare na prześwicie
Kolorowsze staje się szare życie
  • 3524 / 47 / 0
Nieprzeczytany post autor: WildMonkey »
Z zejściami nie jest tak źle, a później nawet nie bardzo ciągnie do tej substancji choć i tak się bierze
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
  • 433 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: kodziarz »
Roni Regan pisze:

Wreszcie po 4 miesiacach brania kody 2-3 razy w tygodniu a w grudniu bupra, tramal i koda, mam wiecej niż tydzień przerwy i nawet mnie nie ciągnie. Jednak skręt to jest dobra rzecz czasami. Oczywiście zamiast kody leci więcej alkoholu i palenia ale wole brać więcej tego niż troche mniej w miksie z kodą.
Nawet wiem od kogo tę buprę i tramal miałeś;). A to fakt, pierwsze razy z tramalem po długiej przerwie są baaardzo przyjemne, ale też baaardzo szybko tramal traci tę magię i to jest jego ogromna wada, bo koda mimo wszystko nawet po długim czasie potrafiła mnie zaskoczyć. Ja dzisiaj "znalazłem" 20 sztuk alprazolamu i cieszyłem się jak dziecko:d. Mała rzecz, a tyle radości sprawia;). Chociaż powiem szczerze, że ostatnio "znaleziony" diazepam zadziałał dużo przyjemniej jeśli chodzi o rozluźnienie i taką ogólną przyjemnośc (oczywiście trudno ją porównać do opiatowej). W ogóle z benzo u mnie jest dziwna rzecz, bo raz jedna zadziała fajnie, a raz inna i nie jestem w stanie znaleźć tej idealniej, pomijając klony, które mi nie podpasowały:/.
Uwaga! Użytkownik kodziarz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 114 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Masz_a »
blind ghost pisze:
mam wrazenie ze moja przygoda z tym srodkiem trwa juz zbyt dlugo... prawie 5 miehow ale byly w tym 2 czy 3 przerwy trwajace tydzien.... :moody:
W pozytywny sposób rozbawiłeś mnie tyn tekstem. Bez urazy oczywiście :gun:
Tramal biorę już od 5 lat, lecz staram sie nie wypierdakać mitingow typu tydzień na trampku. Owszem zdarzyło mi sie kilka razy po takim mitingu dwu tygodniowym, albo tygodniowym nagłe odstawienie trampka bo brakło zapasów ojj wtedy skręt, ból mięśni ... wtedy tylko jedna myśl w głowie typu: kurwa niech z nieba spadnie mi choć ma buteleczka kropli tramaliku bo zdechne.
Więc 5 miechów jak to napisałem to nic strasznego. Najgorsze są włąśnie ciągi a później kiedy nie ma choćby tego pieprzonego 1000mg to jest przejebane.
Pozdro for all tramkozjadaczy :-D
Uwaga! Użytkownik Masz_a nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1384 / 12 / 0
Nieprzeczytany post autor: bandzior83r »
najlepsze bezno-midazolam,oxazepam,klony
Jakimś wybitnym znawcą tematu nie jestem ale właśnie mide działa fajnie-relaksująco-i świetnie łączy się z opio-nie zmniejszając euforii a wydłużając sedacje.Klony są ok ale działaja w huj długo-to jest ich wada jeden dzień dobrego zarzucania dwa dni muła.
Natomiast najchujowsze benzo to estazolam-benzo w zamysle nasenne i tak też działła ale za to działa zbyt krótko i nie da sie odespać tak naprawde-fajnie sie je wrzuca jak już euforia po tramie mija-ale nie za dużo zeby sedacjii nie przespać-w ten sposób włąśnie dobrze pasuje do trama-leżysz i aż ci sie reki nie chce podnieść po pilota żeby zmienić kanał %-D ale łatwo przesadzić i zawijasz się lulu-czasem szkoda tej przyjemności przesypiać.
Mida rządzi :gun:
a klony są ok na noc po przyjęciu dobrej krechy i swiadomości że sen nie przyjdzie łatwo...
  • 433 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: kodziarz »
Ja ostatnio takie lulu właśnie miałem po miksie 24mg diazepamu i 400 mg tramca, no ni huhu nie mogłem utrzymać otwartych powiek, a do tego w pracy. A najgorsze te niekontrolowane rucy przy zasypianiu. Co do benzo + opio, na mnie nigdy żadne nie zrobiło żadneo większego wrażenia. Może ja jestem jakiś dziwy. U mnie albo koda + dxm, koda + promazin albo sam tramal, chociaż akurat wtedy kiedy tramalu miałem od ch** nie miałem pod ręką benzo, więc z drugiej strony też nie jestem obiektywny, a jak ostatnio obrobiłem butlę 96ml, to brałem z klonami a samego tramca nie czułem i straciłem tylko na niego kasę, tai to już mam kapryśny organizm. Raz np ak jak ostatnio 24 mg diazepamu zadziałają, a innym razem wezmę 40 i zupełnie jak placebo. Tak jak dzisiaj rano 2 mg alpra i zajebisty humorek, a wieczorkiem 4mg i cwilowe przysypianie i ..nic poza tym.
Uwaga! Użytkownik kodziarz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Zablokowany
Posty: 49 • Strona 5 z 5
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.