Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
Przekonać się na własnej skórze; właściwie branie leków to dno, tak mówili mi wczoraj na toksykologii. Znaleźli mnie na przystanku, czekałam na autobus i zasnęłam. Pamiętam, że ocknęłam się nad ranem z cewnikiem wiadomo gdzie, pod kroplówkami, pod monitorem (babcia z sanatorki tak mówiła). Następna noc to męczarnia, wyjący alkoholicy (niektórzy to na prawdę rekordziści), dziewczyna po klonach (padaczka), dwie starsze panie przekonujące wszystkich że leżą przypadkowo na tym oddziale, chore na serce i pewnie głowę też.
Wypisałam się na własne żądanie, sama się będę umoralniać, zdaję sobie sprawę że mam dla kogo, że dalsze pchanie się w bagno odbije się oddźwiękiem na moich stosunkach z bliskimi. O swoim uzależnieniu można się przekonać dopiero z perspektywy, widząc to co się już straciło.
Dla mnie cała ta sytuacja oznacza bliżej nieokreśloną przerwę, pewnie kilka nieprzespanych nocy, ból. I tak mi nikt nie zabierze tego; co przeżyłam to moje. Wstyd mi za poprzedni post (czysta ignorancja, gorzkie żale), jestem świadoma, że ludzie mają tu większe problemy.
Tymczasem, trzymam kciuki za wszystkich rzucających, w tym też za siebie samą (nie zapeszyć!).
Pozdrawiam.
życzę powodzenia w odstawianiu trampka, wiem że ciężko ja zostałem do tego zmuszony jak źródełko wyschło a nowego nie chciało mi się szukać, ze stałym dostępem pewnie nadal bym na nim jechał. Uważaj na benzo, odstawienie jest 1000 X gorsze niż odstawienie trampka - wiem bo przechodziłem oba i mam porównanie.
pozdrawiam,
B.
A w Tadku jest to zdradliwe ze jak sie raz wezmmie to w sumie na drugi dzien czlowiek czuje sie spoko jak po wszystkich opiatach...z berecikiem wszystko w porzasiu .. przynajmniej u mnie. spieeeee sobie i czuje sie wysmienicie.
Pamietam jak pojechalam ze znajomymi w gory, zalatwilismy sobie duzo retardow, klonow, roleczek, ziolka itp..postanowilismy poszalec... no i poszalelismy codziennie cosik sie zarzucilo a ze roleczki byly to i wieksze ilosci Tramalu sie bralo ( zeby nie dostac padaki). Z dnia na dzien, dzien w dzien...tak dotrwalismy do regalowiska... tez poszalelismy...i tak minelo 2 tygodnie...zdalam sobie sprawe z tego ze od dwoch tygodni mialam najwyzej jeden dzien przerwy od tramalu...
..Wracalam do chaty z kumpla znjaomym co jechal akurat po towar w moje strony;] do mnie od Wrocka jest spore 8 godzin...a podroz minela mi jak w dwie godziny...spalam jak zabita ...budzilam sie tylko na fajki i znooow zasypialam ... czółam sie jakbym byla sfazowana takie mialam realne sny...ale gdy dotarlam na miejsce odczolam ze strasznie sie poce, rece mi sie trzesa..oczy tez jakby zalzawione... w sumie pomyslalam ze jestem chora bo w zyciu zwaly nie mialam...ale zadzwonilam do kumpla i ten mi mowi ze to zjazd mnie dopadl i zebym sobie poszla do apteki po eferalgan kodeine ktory podobno jest bez recki (bo tramalu oczywiscie nie mialam) ..
I przeszlo... trzy dni czolam sie tak jakbym miala lekka grype...wyszlam i bylo ok
łatwiej się w kode wpierdolić i szybciej...
Jak tam inni,trzyma sie ktoś jeszcze, jakich metod wspmagajacych uzywacie? pozdro
Ale i tak się nie skuszę bo już za dużo wytrzymałem
PotemSłowaDoZiomkaWOparachZeSkrętówByUważał
NaCoNaWszystkichKonfidentów
NaKurewskąRasęPrzyczajonychAgentów
PozdrawiamWszystkichZielonychKonsumentów
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.