Dział służący dyskusji nt. spraw, gdzie postawiony został zarzut z art. 53, 54, 61, 63, 65, 66 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
ODPOWIEDZ
Posty: 43 • Strona 5 z 5
  • 56 / / 0
Nieprzeczytany post autor: alvin »
A teraz trochę teorii na temat uzasadnienia przeszukania na legitkę. Przed przeczytaniem polecam kilka głębszych buchów lub nawet coś mocniejszego:

http:// www .gazetapolicyjna.policja.pl/archiwum/4204/s13a1.html - trzeba skopiować wkleić w url i wywalić spację, podaję tak linki by nie było tzw. http_referer do tematu...
  • 4022 / 356 / 949
Całkowita interpretacja wskazanego terminu wymaga najpierw określenia tego, czym powinien cechować się ów subiektywny stan psychiczny, określony w ustawie jako "przypuszczenie",że obiekty poszukiwane mogą znajdować się w określonym miejscu.
Dzień dobry, rozumiem, że ma pan na mocy ustawy życzenie spenetrować ekstensjami swojej percepcji arkana tu i teraz uobecnionego stanu mego potencjalnego posiadania określonych obiektów , ale czy byłby pan łaskaw uprzednio wyłuszczyć mi cechy swego subiektywnego stanu psychicznego aktualnie odnoszącego się do zaistniałej wirtualnie sytuacji ?
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
  • 6 / / 0
Nieprzeczytany post autor: saren »
alvin pisze:
NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI ! O tym hobby wie 3 osoby, bliscy przyjaciele, które nie używają i nie tylko nie mają interesu w tym bym wpadł...
A ilu masz kolegów którzy wiedzą że palisz? Ogólnie mówię z całego towarzystwa, nie chodzi o żadną hodowlę (czy uprawę) tylko o to że ktoś kto wie mógł umoczyć du..ę, nawet ktoś kto nie jest twoim bliskim znajomym, nie chciał sprzedać dilla a zwalić na kogoś innego bo mu wmówili, że mu to pomoże.

Po za tym jak napisał Jezus to idzie z ust do ust. Kolega jakiś kiedyś z tobą zapalił, przy rozmowie o tym, że wszyscy palą mógł podać przykład że nawet ty, tamten i tamten .... Ktoś to mógł chcieć wykorzystać na swoją korzyść, co mu i tak nic nie pomoże to tylko taka gadka na komisariacie :/

I nie mów że nikt nie wie że palisz bo w to nie uwierzę ... szkoła (kiedyś), praca, jakaś impreza ...

uważam dokładnie tak samo:
Jezus pisze:
... Może jakiś z nich miał kiedyś wyrok / zawiasy i obiecali mu jakieś cuda, że mu kartotekę wyczyszczą jak kogoś wsypie, nie wiem, zastanów się. Mundurowi nie czytają w myślach i nie mają THCdetektora, coś ich w jakiś sposób do Ciebie naprowadziło.
Co do sklepu internetowego to nie sądzę żeby się czepiali, przesyłki na pewno są kontrolowane - te zagraniczne, a nie krajowe,a nawet jeżeli, to raczej 50g zioła by znaleźli, ale 4 sionka ... myślę że nie.
alvin pisze:
Art. 220. § 1. Przeszukania może dokonać prokurator albo na polecenie sądu lub prokuratora Policja, a w wypadkach wskazanych w ustawie - także inny organ.
§ 2. Postanowienie sądu lub prokuratora należy okazać osobie, u której przeszukanie ma być przeprowadzone.
§ 3. (123) W wypadkach nie cierpiących zwłoki, jeżeli postanowienie sądu lub prokuratora nie mogło zostać wydane, organ dokonujący przeszukania okazuje nakaz kierownika swojej jednostki lub legitymację służbową, a następnie zwraca się niezwłocznie do sądu lub prokuratora o zatwierdzenie przeszukania. Postanowienie sądu lub prokuratora w przedmiocie zatwierdzenia należy doręczyć osobie, u której dokonano przeszukania, w terminie 7 dni od daty czynności na zgłoszone do protokołu żądanie tej osoby. O prawie zgłoszenia żądania należy ją pouczyć.
...
Art. 224. § 1. Osobę, u której ma nastąpić przeszukanie, należy przed rozpoczęciem czynności zawiadomić o jej celu i wezwać do wydania poszukiwanych przedmiotów.
§ 2. Podczas przeszukania ma prawo być obecna osoba wymieniona w § 1 oraz osoba przybrana przez prowadzącego czynność. Ponadto może być obecna osoba wskazana przez tego, u kogo dokonuje się przeszukania, jeżeli nie uniemożliwia to przeszukania albo nie utrudnia go w istotny sposób.
Jak tak będę cytował to mi spory post wyjdzie :D Co do meritum to masz jak najbardziej racje z przepisami dotyczącymi przeszukania, ale oni nie przyszli przeszukiwać ci chaty, sam ich wpuściłeś do domu, zaprosiłeś do rozmowy, oni wielce zaniepokojeni "podejrzanym zapachem przypominającym zakazane ziele" (chociaż nic nie pachniało) skierowali się do szafki z której wydobywał się wyraźny zapach i jeszcze światełko świeciło (które mogło nawet nie świecić)... prawnikiem nie jestem, ale w uzasadnionych przypadkach mogą Cię przetrzepać na ulicy nie podając ci powodu, tak samo jakby wpadli do ciebie i zobaczyli powiedzmy gnata na stole to też by się zainteresowali a to by się pewnie kwalifikowało pod "uzasadnione" zainteresowanie, wiem że trzepanie na ulicy a trzepanie chaty to co innego, ale ty ich wpuściłeś i oni przyszli tylko porozmawiać, jakby cię nie było to by zostawili wezwanie i tyle, na które oczywiście już spokojny byś mógł się zgłosić. Z tego co mi wiadomo psiaki mogą cię przeszukać jeśli na drugim końcu miasta ktoś zwędzi gazetkę z kiosku. To już wg nich jest "zasadne podejrzenie" uprawiające do przeszukania. Cóż takie państwo i takie prawo.
alvin pisze:
3. Ciepło mi się zrobiło też jak zapytali co to jest z nalepką z kobieco brzmiącą nazwą łacińską - co w polskiej odmianie służy do płukania gardła.... :D - oni naprawdę przyszli innym celu
naprawdę jak ktoś tu już wcześniej napisał nie chce mi się wierzyć że przyszli po nic to jest mało możliwe żeby wybrali sobie dom wyglądający najbardziej na "-" może naprawdę nie chodziło o zielsko, ale ktoś coś musiał powiedzieć, co ciekawe nie obstawiałbym bliskich znajomych a prędzej znajomych znajomych, czy jakąś nieostrożną imprezę, gdzie ktoś Cię mógł przyuważyć
alvin pisze:
5. Wynajmuję, ale mam umowę więc im to starczyło - generalnie 0 syfu przed sąsiadami i resztą
wynajmujesz mieszkanie to do przeszukania nie potrzebują twojej zgody a właściciela mieszkania, ale dalej się upieram że nie przyszli trzepać chaty a powiedzmy że coś "wyczuli" ... znaczy jeden zagadywał a drugi grzebał gdzie mógł ... a komu uwierzą dwóm przykładnym funkcjonariuszom państwowym czy plantatorom :/
gbu pisze:
Tu musisz uważać - wd mnie nie powinieneś napierdzielać na złe prawo, bądź złych panów policjantów - odwoływać się od innych krajów itp - chyba że trafisz na sędziego liberała ale ciężko to będzie wyczuć ,w przeciwnym razie możesz zrazić do siebie sędziego i nie ważne co powiesz to on i tak Cie upierdoli(głupia solidarność)
Wd mnie powinieneś się skupić na swojej głupocie/bezmyślności, niechęci do zadawania się z gangsterami , niską szkodliwością czynu , tym że w zasadzie sam jesteś ofiarą - możliwością utraty pracy i zrujnowania sobie życia przez wyrok w zawieszeniu(podstawa) - Swoją niekaralnością(jeśli tak jest).Musisz trochę pograć, że to tragedia dla Ciebie itp
....
generalnie - imo , powinieneś grac zbitego psa,przerażonego sytuacją(w sensie nie że pójdziesz siedzieć ale dostaniesz zawiasy) ale walczącego o swoje a nie kozaka który psioczy na policje, chujowe prawo itp - To że u nas prawo w tych kwestiach jest kosmicznie niesprawiedliwe wszyscy wiemy ale większość ludzi(w tym pewnie sędziów) to popiera więc negowanie tego(samej karalności czynu) może zostać odebrane jako uderzenie w sędziego.
Z tego co pamiętam z zajęć prawa, które były już jakiś czas temu to jest duża różnica między tym czy zrobiłeś coś celowo i z zamiarem popełnienia przestępstwa, czy zrobiłeś coś nieumyślnie, z głupoty, bądź z ciekawości. To się chyba nazywało czyn kwalifikowany i niekwalifikowany (głowy sobie nie dam uciąć, bo nie pamiętam czy to dokładnie tak się nazywało). Jak zaczniesz narzekać na złe prawo, to może nosić znamiona czynu tego pierwszego (zamierzonego, świadomego popełnienia przestępstwa), a za takie przestępstwa nie można ukarać grzywną, a tylko zawiasami, bądź więzieniem. Od razu mówię że nie jestem prawnikiem i piszę to co mi się wydaje, bądź pamiętam.

Sorki (serio) za długi i przynudzający post, ale całym sercem jestem z Tobą. Gorąco życzę powodzenia i mam nadzieje że sprawa rozejdzie się po kościach. Trzymam kciuki i oby się wszystko dobrze potoczyło.
ODPOWIEDZ
Posty: 43 • Strona 5 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.