Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1557 • Strona 3 z 156
  • 69 / 8 / 0
ja gdzieś czytałem, że z uprawą maku to są takie jaja, że za nieduży areał to można dostać grzywnę bo to wykroczenie. Natomiast za duży areał to idzie się do sądu, który z reguły umarza sprawę. NIe wiem czy to jeszcze aktualne, bo czytałem ze 2-3 lata temu, ale śmieszne na pewno.
  • 1179 / 123 / 0
Nieprzeczytany post autor: mniemanolog »
Sandero Luminoso pisze:
ja gdzieś czytałem, że z uprawą maku to są takie jaja, że za nieduży areał to można dostać grzywnę bo to wykroczenie. Natomiast za duży areał to idzie się do sądu, który z reguły umarza sprawę. NIe wiem czy to jeszcze aktualne, bo czytałem ze 2-3 lata temu, ale śmieszne na pewno.
Ktoś potwierdzi?
mnie się wydaje, że Twoje informacje są nieaktualne.
Chyba, że za "nieduży areał" uznamy 2 roślinki uprawiane przez dziadka na działce. A duży areał to pewnie osiem takich roślinek.
Gdyby to była prawda - co piszesz - to... %-D
EjeMqv63qzcBDbheXUtQcmcMHaCGGXk8cCS
EjeMqv63qzcBDbheXUtQcmcMHaCGGXk8cCS
EjeMqv63qzcBDbheXUtQcmcMHaCGGXk8cCS
  • 269 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: delirka »
mniemanolog pisze:
Sandero Luminoso pisze:
ja gdzieś czytałem, że z uprawą maku to są takie jaja, że za nieduży areał to można dostać grzywnę bo to wykroczenie. Natomiast za duży areał to idzie się do sądu, który z reguły umarza sprawę. NIe wiem czy to jeszcze aktualne, bo czytałem ze 2-3 lata temu, ale śmieszne na pewno.
Ktoś potwierdzi?
mnie się wydaje, że Twoje informacje są nieaktualne.
Chyba, że za "nieduży areał" uznamy 2 roślinki uprawiane przez dziadka na działce. A duży areał to pewnie osiem takich roślinek.
Gdyby to była prawda - co piszesz - to... %-D
może chodzi o to, że nie duży areał to grządka 5 na 5 metrów w ogródku, a areał duży to jakaś łąka cała obsiana i można myśleć, że samo się posiało... ^_^
Uwaga! Użytkownik delirka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 69 / 8 / 0
doprecyzuję: chodzi o to że np. 20 m2 to wykroczenie. Przychodzą panowie niebiescy wlepiają grzywnę, każą powyrywać i do widzenia. Albo to samo w sądzie grodzkim. Problem zaczyna się przy dużej uprawie, bo teoretycznie rolnikowi grożą np. 4 lata odsiadki. Sprawa idzie do sądu, jest proces karny. Jeśli zatem sędzia weźmie pod uwagę, że ma wsadzić do ciupy niekaranego wcześniej rolnika, jedynego żywiciela rodziny etc. to umarza sprawę ze względu na małą szkodliwość społeczną. Taka jest tutaj logika i ma ona duży element racjonalności. Szczególnie biorąc pod uwagę, że mak jest uprawą tradycyjną i karanie za jego uprawę raczej nie znajduje zrozumienia na wsi.
Nie twierdzę, że tak jest obecnie i w każdym przypadku, ale jestem w stanie sobie wyobrazić że taka logika może w pewnych przypadkach działać. A czytałem to w jakiejś gazecie, tyle że dość dawno.
  • 1179 / 123 / 0
Nieprzeczytany post autor: mniemanolog »
@Heroine2, a miałeś już wcześniej jakieś przypały z policją, że tak łagodnie Cię potraktowano?

W związku z tym co piszecie, zaświtała mi w głowie zajebista myśl. Pewnie nic z tego nie wypali, bo jest tak:
Mam trochę ugorów na wsi, ale to są prawdziwe ugory (ziemia niskiej klasy i dawno NIEORANA). Skarlatny Pumpernikiel pisał wcześnie, że ziemia musi być koniecznie zaorana.
Gdybym jednak podziałał tam szpadlem, ewentualnie podsypał ziemi ogrodniczej, mógłbym tam coś zwojować?
Do tych nieużytków mam łatwy i szybki dostęp. Wieśniacy raczej tam nie łażą.
Tylko pytanie: czy z takiej amatorki coś by wyszło?
Dobrze by było, gdyby wyrosło chociaż z 10 roślinek, ale czy to realne?
@skarlatny_Pumpernikiel, odpisz proszę, jak najprościej, czy to dobry pomysł.
Ahoj
EDIT
Dodam jeszcze, że te nieużytki są na wzniesieniu i gleba jest tam raczej piaszczysta, gdzieniegdzie piaszczysto-gliniasta.
EDIT2
Skąd najlepiej skołować dobre nasiona? Bo będę miał (chyba) tylko troszeczkę - pojemność paczki zapałek max. Nie chcę tracić zbyt dużo kasy.

I jeszcze jedna sprawa mi się przypomniała. Czy wszystkie nasionka są w stanie wykiełkować? W jakiej fazie wegetacji powinna być roślina aby wydawała płodne już nasionka.
Mam taką teorię, że te co poniektórzy z Was posiadają gówno warte czeskie nasionka. A dlatego gówno warte, bo jeszcze niedojrzałe.
Ostatnio zmieniony 04 kwietnia 2009 przez mniemanolog, łącznie zmieniany 3 razy.
EjeMqv63qzcBDbheXUtQcmcMHaCGGXk8cCS
EjeMqv63qzcBDbheXUtQcmcMHaCGGXk8cCS
EjeMqv63qzcBDbheXUtQcmcMHaCGGXk8cCS
  • 69 / 8 / 0
Mniemanolog: Jeśli zrobisz tak ja mówisz to będzie OK. Maki dobrze sobie radzą na różnych nieużytkach. Pamiętam w dawnych czasach moje pierwsze zbiory były właśnie z jakichś dołów, piachów etc. Spulchnij ziemię, posiej, podlej - powinno być OK. Uprawa maku to raczej żadna wielka filozofia.
Tak jak napisał xxxzzz kup paczkę maku w spożywczaku i po problemie. Sposób opisany przez niego też jest OK, chociaż jak jesteś właścicielem jakichś nieużytków to próbuj u siebie. Hmmm, w sumie to ja też mam jakiś kawałek gruntu, tyle że totalny piach...
  • 1213 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: xxxzzzxxx »
Ja mieszkam w warszawie i nie mam własnego pola. Po mak jeżdże do Czech.
A co mi stoi na przeszkodzie, żeby i na swoim osiedlu na ogródkach nie posiać?
Uwaga! Użytkownik xxxzzzxxx jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 351 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: KrimsonKing »
Siejmy wszędzie, mak sobie już sam poradzi, a jeśli nie upitolimy wszystkich makówek - na następny rok sam się zasieje, to chwast dość odporny jest.
  • 1179 / 123 / 0
Nieprzeczytany post autor: mniemanolog »
Słuchajcie, a gdzie najlepiej? Kaufland, Lidl, a może biedronka? Czasami na opakowaniu jest napisane "kraj pochodzenia: Czechy", ale jak bardzo na tym można polegać? I czy te wszystkie nasiona na pewno wykiełkują?
Bo przecież jest wiele sposobów, aby życie w nasionkach unicestwić i wtedy nie wykiełkują.

Druga sprawa to dojrzałość nasionek. Chyba nie wszystkie są na tyle dojrzałe, aby kiełkować?
Doradźcie coś.
EjeMqv63qzcBDbheXUtQcmcMHaCGGXk8cCS
EjeMqv63qzcBDbheXUtQcmcMHaCGGXk8cCS
EjeMqv63qzcBDbheXUtQcmcMHaCGGXk8cCS
  • 1991 / 110 / 0
Nieprzeczytany post autor: jacok »
nasionka dobrze jest podobno namoczyć dzień/kilka h przed, że niby lepiej kiełkują. Praktycznie cały mak w spożywczakach, jeśli nie jest krajowy, to jest czeski. Więc nie widzę powodu, żeby ktoś miał pisać czeski na opakowaniu a sprowadzać go z Gabonu.
Świat stracił kolory.

Hurra, diese Welt geht unter
ODPOWIEDZ
Posty: 1557 • Strona 3 z 156
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.