Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 417 • Strona 9 z 42
  • 121 / 30 / 2
@IvoPatrisan Aż taki stary nie jestem :) Inoziemcowy wycofali z aptek gdzieś w 1968, miałem 7 lat, ale załapałem się na jakieś opakowanie co przestało 8 lat w domowej apteczce - nic nie straciło na mocy. opium się nie przeterminowuje.

Mój nieżyjący kolega wpiwprzył się studiując medycynę we wrocławiu. Otóż w gablotce na uczelni stał taki bochenek, ponad kilogram z napisem opium - wszyscy myśleli że to atrapa, a tylko on sprawdził - stało w tej gablotce od przedwojennych czasów. :)

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
We are such stuff as dreams are made on.
  • 1507 / 217 / 0
Poczta Polska i ich dostarczanie wysyłki z Pruszkowa trwa już piąty dzień. Byłam przekonana, że dostanę wtedy, kiedy pisałam pierwszego posta, a tu taki chuj jak słonia nos. :( Niestety w takim razie nadal czekam na my precious, w tym czasie zorganizuję sobie doniczki i miejsce na wysiew. Nie mam żadnej działki, nie znam nikogo, w czyim ogródku mogłabym sobie pożyczyć kawałka gleby, nie mam rodziny (ani nikogo innego) na wsi, gdzie mogłabym spokojnie, legalnie wysiać i za drobną opłatą liczyć na doglądanie moich maleństw. :D Dlatego właśnie jutro zorganizuję duże, długie doniczki i mam nadzieję, że we wtorek już mi to chujki dostarczą.

Dziękuję Wam, mordki, za wszystkie rady, na pewno wezmę je sobie do serca i w razie "W", będę pisać o poradę. :) Nie liczę na nie wiadomo jakie plony i klepanie, po pierwsze najpierw muszę się uzbroić w cierpliwość i nie zapomnieć o jakiejkolwiek pielęgnacji (kaktusy u mnie na oknie nie zdychają, może mak okaże się podobnie niewymagający xD), ale myślę, że zawsze coś poczuję, jakieś alkaloidy będą w tym mleku, na które to już teraz nie mogę się doczekać. Życzcie szczęścia! :)
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 684 / 148 / 2
Jeśli w doniczkach, to najlepiej postawić gdzieś na słońcu- w miejscu dobrze oświetlonym. Największe niebezpieczeństwo przy uprawie doniczkowej to możliwość wyschnięcia gleby- jest jej mało w doniczce i jest mało stabilna jeśli chodzi o jej nawodnienie. Najlepiej codziennie podlewać małą ilością wody, ale tak by rośliny nie stały w wodzie, tylko by gleba była wilgotna. Radziłbym kupić zwykły turecki Bakallnus, sprawdziłem mak z kilku paczek, z każdej kiełkował, będzie też mocniejszy niż ta Danisch Flag. Po ok. 7 dniach są już małe roślinki. Kiełkujący mak rośnie szybciej w temperaturze poniżej 20 stopni (optymalna temp. w tej fazie to 0-18 stopni).
Miłość jest jak opium...
  • 1507 / 217 / 0
Na pewno będą stać na balkonie, dobrze oświetlonym. Mogę je codziennie podlewać albo zlecić to osobom, które tam mieszkają, ja będę doglądać ich raz na tydzień-dwa, jeśli będę mogła. :D Czekam aż te kurwiarze mi to przyniosą i biorę się za wysiew opakowania lub dwóch. Do tego dodam ten, o którym wspomniałeś, tak z czystej ciekawości. :)

Dzięki za wszelkie rady. :)
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 1507 / 217 / 0
Dzisiaj bawiłam się w ogrodniczkę. :D Zasiałam maki w ogródku przed wieżowcem, gdzie mieszka moja rodzicielka, kilka ziarenek wsypałam do kaktusa na oknie, a reszta (4 opakowania) pójdą do doniczek i/lub ogórka przed blokiem kumpla, u którego bywam prawie codziennie. :D

U mamy przed blokiem jest sporo słońca i jakaś starucha pieli to wszystko często i podlewa, gdy jest sucho, to już sama zauważyłam. U kolegi natomiast będę często albo sam podleje, gdy go poproszę i będzie doglądał moich maleństw. :D

Życzcie szczęścia mnie i moim plantacjom. Nazwałam je nawet. Ta w kaktusie to Grażyna, w ogródku Halina, a u kumpla będzie Krystyna.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 684 / 148 / 2
Jak wyrosną przed blokiem to raczej nie doczekają fazy dojrzałości. Lepiej wybrać się gdzieś na zadupie, wysiać na kilkunastu spotach (np. odległe obrzeża czyjegoś zaoranego pola) punktowo, by nie tworzyło to jednego jednolitego kawałka.
Miłość jest jak opium...
  • 211 / 31 / 0
Przed blokiem?Ryzykowna sprawa. Jeśli trafi się jakiś kumaty pracownik spółdzielni albo sprzątaczka,to mogą być problemy.
  • 530 / 140 / 0
Słowo „przejebane” wydaje się bardziej adekwatne...
  • 1507 / 217 / 0
Ciiichaj, nie baw się w proroka, proszę. Może Pani Stara z parteru wyplewi wszystko jak trzeba i zadba jak o swoje, bo uzna, że to całkiem ładne samosieje. A ja nocą będę ich doglądać i ewentualnie w pewnym momencie zetnę. Posiałam tak "punktowo" - w jednym płytkim dołku sypnęłam dwie szczypty ziarenek, w drugim takim samym, oddalonym o jakieś 30-40 cm to samo i podlałam trochę. Na zewnątrz (na polu/dworze* - niepotrzebne skreślić) mają dość chłodno jeszcze, ale słońce daje srogo w ciągu dnia, więc mam nadzieję, że wzejdą. :)

Nie spodziewam się "kumatych" pracowników, zwłaszcza, że nie ma ich ostatnio nigdzie obecnych. Widziałam jednego takiego z dredami, wydawał się "w klimacie", ten na pewno się nie zepnie, bo wita się ze mną mimo, że się nie znamy. Z resztą, jakby co, to nie moje. Mnie tu na co dzień nie ma, maman mieszka na 7 piętrze, rzeczona Stara na parterze, a doniczki wywiozę do kumpla na inną dzielnicę lub nawet pojadą do innego miasta.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 8104 / 897 / 0
15 kwietnia 2019fedor pisze:
Jeśli trafi się jakiś kumaty pracownik spółdzielni albo sprzątaczka,to mogą być problemy.
Nie koniecznie problemy, po prostu ogrodnik zetnie maczki i po sprawie. :płacz:
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
ODPOWIEDZ
Posty: 417 • Strona 9 z 42
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.