Dział służący omawianiu marszy, petycji i innych form aktywności obywatelskiej.
ODPOWIEDZ
Posty: 26 • Strona 3 z 3
  • 104 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: kapiszon »
W Czechach za do dzieje się coraz lepiej. W Polsce natomiast żaden polityk nie będzie ryzykował że go Rydzyk w radiu wytknie.
  • 222 / / 0
Nieprzeczytany post autor: mr_obscene »
po rozbiciu w upr szanse są moim zdaniem raczej nikłe

a upr ma takie niskie poparcie, bo stalowy elektorat to może 1-2% to są ludzie którzy zawsze głosują i chuj, taki nawyk (po rozłamie na upr i wip nie mam pojęcia jak to się przełoży na przyszłe wybory) w postkomuszum społeczeństwie, gdzie najwybitniejsze jednostki zostały wymordowane. Wolnościowa partia myślę że może liczyć na max 10-15% poparcia. Niestety te 8-13% tylko pierdoli na prawo i lewo, że i tak nie wejdzie, a bo to, a to tamto, a tu sondaże niesprzyjające, zmarnowany głos, a tu w faktach mówili, że jkm zjada małe dzieci itp. albo po prostu nie chcę się ruszyć dupy i zagłosować, bo najlepiej tylko narzekać

Obecne państwo zostało zaprojektowane w ten sposób, aby dbać o interes ludzi, którzy posiadali władzę za prlu.
No bo jak zmienia się ustrój, w którym już nie liczy się to kto jest bardziej czerwony, tylko to kto ma ile pieniędzy, to trzeba się było przefarbować i po sprawie. Lustracji nie było, co się dało to się "sprywatyzowało", każdy kto swój zdołał się błyskawicznie ustawić i dostosować, po czymi powoli zaczął się proces ustanawiania przepisów zaporowych, które utrudniają, a czasem nawet uniemożliwiają utworzenie się jakiejś poważnej konkurencji czy też po prostu szybkiego wzbogacenia się narodu.

Na dodatek mając do dyspozycji duży wpływ na kształtowanie opinii publicznej, no w końcu jest telewizja państwowa + dwie największe polsat i tvn, w której agentów nie brakuje

No i jakoś do tej pory to się kręci, w rządzie od 89 prawie Ci sami ludzie, tylko się co jakiś czas pozmieniają nazwy partii, co wybory trochę się powyzywają od złodziei/faszystów/komunistów, ludzie się przejmą i z zapartym tchem będą śledzić sondaże, po wyborach będą się cieszyć, bądź smucić, po czym i tak nic istotnego się nie zmieni.

Czasem oczywiście wejdzie ktoś nowy i niezorientowany, który albo chcę się dorobić jako polityk, to może jakoś się uchowa, albo chcę coś zmienić, to w takim wypadku zostanie z tego kółeczka grzecznie wypierdolony, wystarczy zrobić odpowiednią nagonkę w mediach, przykładowo PIS, w 2005 w kampanii za główny cel głosił, że zrobi porządek z postkomuchami, rozbije układ, tak zwaną "grupę trzymającą władzę" i w ogóle będzie cacy.
Tylko jak się takie coś ogłasza to ta grupa, przecież nie będzie stać się się biernie przyglądać, tylko będzie starała się ratować. Rozpoczęła się więc kampania medialna i dość szybko każde dziecko w Polsce nie miało żadnych wątpliwości że PiS jest zły, niemodny, że to faszyści i ogólnie ciemnogród, a a ludzie światli, modni i piękni, głosują na PO.

Dlaczego na PO? otóż "grupa trzymająca władzę" jest przede wszystkim bardzo blisko związana z lewicą, czyli SLD, ale w związku z ostatnimi aferami (Orleny, Rywiny itp.) nawet przy pomocy wsparcia ze strony medialnej agentury, mogłoby przegrać z PiS'em, wygrana PiS'u mogła stworzyć zagrożenie, a zagrożenie nawet jeśli jest mało realne, lepiej profilaktycznie od siebie oddalać. Więc wsparcie medialne dostała platforma obywatelska, która wprawdzie deklarowała się jako liberalna, o żadnej likwidacji starych układów nie wspomionała, a jakby tutaj chciała usuwać jakieś absurdy w gospodarce, to jakoś się ich ustawi (bo w każdej partii jacyś agenci są, a no i w platformie nie brakuje ludzi, którzy o liberaliźmie widzą nie wiele, za to wiedzą, że jako polityk można dobrze zarobić

w 2005 roku jednak Papa rydzyk pomieszał trochę i mimo wszelkim sondażom wygrał niestety PiS, wtedy kampania przeciw pisowi się trochę nasiliła, na pis już głosują tylko moherowe berety, a cały kraj pogrążył się w smutku, że takie barany nami rządzą (Oczywiście to prawda, PiS był i jest partią pożałowania godną, ale jak na polskie realia nic takiego strasznego i godnego absolutnego potępiania w porównaniu do innych partia nie zrobiła) Co gorsze okazała się całkowicie niekompetentna, jeśli chodzi o rozbijanie jakichś starych układów i już chyba całkowicie porzuciła ten cel.

Natomiast Platforma wciąż zyskuje Poparcie, utworzyła nawet gabinet cieni, który opracowuje projekty ustaw które zapewnia nam cud gospodarczy i tylko czeka na przejęcie władzy i zacznie wprowadzać liberalizm. No i wiadomo jak to się potoczyło. Wcześniejsze wybory wygrywa Po, opinia publiczna jest zachwycona no i..

Nic się nie zmieniło
- osoby, które należały do gabinetu cieni i przygotowywały się przejęcia władzy nad wyznaczonymi ministerstwami, nie wiadomo dlaczego zostały obsadzone przez zupełnie inne osoby(z wyjątkiem Pani Kopacz) nikt się nie interesował
- liberalnych reform, ani usuwania absurdów z gospodarki również niestety nie uświadczyliśmy
- PO złożyła nawet arcyliberalny projekt ustawy, z której wynikałoby, że nawet jednoosobowa firma musiałaby zatrudnić strażaka :-) a jeden z głownych krzykaczy Pan Palikot głosował za tą ustawą :-)

Więc nie rozumiem dlaczego Platforma jest mniejszym złem, zwłaszcza, że zarówno PiS i PO głosują w 80% tak samo!! Mało tego poprzez 2 lata sprawowania rządów Przez Po zwiększenie długu publicznego pobiło wszystkie inne rządzące po 89 partie. Rząd Donalda Tuska zadłużył nasze państwo o kolejne 130 miliardów złotych i nasz dług wynosi obecnie 680 000 000 000 zł (po upadku PRL'u w 89 nasze zadłużenie wynosiło 42,2 mld dolarów)
a to dopiero 2 lata i nie zdziwiłbym się jak zwiększy nasz dług o kolejne 130 mld zł

a najbardziej niszczy mnie to, że poparcie platformy w sondażach, prawie się nie zmieniło, jaja jak berety ;-)

ciekawe jak zakończy się ta zabawa, czy w przyszłych wyborach znowu będą przodować "liberałowie" z Po, czy może w okresie kampania pojawią się w mediach jakieś afery, że politycy Po kradną, molestują swoje sekretarki itp.;) a do łask opinii publicznej wrócą starzy towarzysze w formie jakiejś reinkarnacji SLD


a tak z czystej ciekawości mam pytanie do osób niechętnych UPR'owi, co tak właściwie przeważa, jaki jest główny powód stwierdzenia, że jest to parodia partii, a JKM to pajac? Sam mam wiele zarzutów o JKM i czasem trochę traci kontakt z rzeczywistością. Jednak nie można mu odmówić, że mówi konkrety i trzyma się swoich poglądów, a Jak widzę jakiegokolwiek polityka z partii u władzy, to słyszę głównie zwykły ogólnikowy bełkot z którego tak właściwie nic nie wynika, bo broń boże jeszcze by się naraził jakiejś grupie społecznej i poparcie spadnie..

w skrócie: obecnie PO nic nie zrobi w sprawie depenalizacji, a jak znowu wygra za dwa lata to też jakoś mimo najszczerszych chęci nie potrafię sobie wyobrazić,
jak wygra jakaś mutacja lewicy, to może kilku młodych członków jakoś się publicznie określi na ten temat i może nawet chciałoby coś zmienić, jednak jeżeli byłoby to sprzeczne z opinią publiczną (a niestety obawiam się, że będzie :-/ ) to oczywiście nic w tym kroku nie ośmielą się zrobić, bo przecież co może być gorszego dla partii niż utrata głosów wyborców, opinia większości nie chce depenalizacji to jej nie będzie, a czy to jest słuszne czy nie każdy ma głęboko w dupie

na UPR niestety nie ma co liczyć, zwłaszcza że obecny prezes, w dość lekko mówiąc kontrewersyjny sposób "sprywatyzował" sobie spora część pieniędzy, które stanowiły wpłaty członków na rzekome usługi logistyczne, a że większością głosów mimo to został zatwierdzony na prezesa, Pan Janusz się zdenerwował i opuścił partie, a za jego przykładem część innych członków np Stanisław Michalkiwicz. Upr stara się zmienić wizerunek i zamiast mówić gorzką prawdę prosto z mostu, upodobni się do pozostałych partii i przynajmniej spróbuje bardziej dostosowywać się do demokratycznych warunków zdobywania władzy i szczerze mówiąc nie zdziwiłbym się jakby po dojściu do władzy, zwłaszcza przy obecnym przesie, skurwiłaby się jak wszystkie inne partie i o jakimkolwiek usuwaniu koryta
całkowicie zapomni :-)

a nowa partia JKM, Wolność i Praworządność, pewnie nawet nie będzie przez nikogo zauważona, a połowa społeczeństwa będzie myśleć, że JKM jest wciąż w UPR ;-)

Zresztą i tak nie będzie wielkiej różnicy kto wygra wyboru, bo od 1 grudnia, powstała UE w sensie prawnym i nasza wewnętrzna polityka jest już tylko dla ozdoby, albo aby było na kogo ponarzekać czy też pooglądać jak się poszczególne partie wykłócają o jakieś zupełnie nieistotne pierdoły, o których nikt nie będzie po miesiącu pamiętał, ale społeczeństwo potrzebuje igrzysk, więc czemu odmówić im tej rozrywki, zwłaszcza że utrzymywanie polityków jest relatywnie niedrogie w porównaniu z innymi wydatkami państwa

Unia Europejska, generalnie w ogóle mi się nie podoba, jednak jeśli chodzi o politykę narkotykową, łudzę się naiwnie, że w tym przypadku trochę racjonalizmu zostanie wprowadzone
Ostatnio zmieniony 30 grudnia 2009 przez mr_obscene, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik mr_obscene nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 104 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: kapiszon »
musiałeś to pisać co najmniej godzinę. podziwiam :)
  • 102 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Meratus »
Więc nie rozumiem dlaczego Platforma jest mniejszym złem, zwłaszcza, że zarówno PiS i PO głosują w 80% tak samo!!
bo w kwestii najważniejszej: 'walce' z kryzysem nie zrobili NIC. Kaczor na pewno zacząłby przepychać stymulacyjne pakiety antykryzysowe i tak dalej co by nas zepchnęło w recesję, a jeśli nie to dług by się za nami ciągnął jak kula u nogi latami. PO nie poczyniło nic ku zmniejszaniu deficytu, racja, ale też nie podjęli specjalnych działań ku zwiększaniu - jest on wynikiem spadku przychodów związanych z koniunkturą, a nie np. wzrostem wydatków , co , jestem pewien, uczyniłyby kaczki.

A tak poza tym zgadzam się, banda złodzei i etatystów, jeno mniej ekstremistyczna niż pisiory.
  • 67 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: piotr240 »
za gora 10 lat bedzie depenlaizacja w PL.

juz dzis sytuacja sie zmienia, w mediach pojawiaja sie informacje ze moze by zalegalizowac... gazeta wyborcza nawet ma taka akcje. jeszce 2 lata temu nie do pomyslenia.
wiele ludzi w SLD i w PO jest za leglalizacja ale nie przeprowadza legalizacj dzis bo straca polpoularnosc.
w 2005 brakowalo chyba 5 poslow do depenalizacji. w tamtym roku projekt pojawil sie w PO
z czasem ludzie przyzwyczja sie do dragow. mlode pokolenie zacznie sie przebijac a przedewszystkim staniemy sie bardziej LIBERALNI.

na zachodzie tez wikeszosc jest przeciwko a zdepanlizowali w nnowych krajach ue tez sie tak powoli dziej e, przyjdzie kolej na PL. nie roznimy sie tak bardzo

Propagujcie legalizacje wsrod znajomych ktorzy nie cpaja a jest sansa ze sie przekonaja. jest w polsce wiele ludzi ktorzy pali pare razy MJ i nie chac legalizacji ich da sie styrac
  • 463 / 5 / 0
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... Jurek.html

"Jurek zapytał Andrzeja Olechowskiego, dlaczego dopuszcza możliwość zalegalizowania w Polsce narkotyków, na przykład marihuany, w sytuacji, gdyby prawodawstwo europejskie uległo tendencjom legalizacji narkotyków. Były szef dyplomacji w latach 1993-95 przekonywał, że świat walczy z narkomanią i przegrywa, a formuła walki z narkotykami w stylu amerykańskim nie sprawdziła się. Zastrzegł, że nie jest dogmatycznym przeciwnikiem legalizacji narkotyków, a jego celem jest powstrzymanie narkomanii."
Uwaga! Użytkownik masturbator nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 26 • Strona 3 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.