...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 148 • Strona 1 z 15
  • 148 / 11 / 0
Do napisania tego e-maila sklonil mnie pewien fakt - nie jestem w stanie samodzielnie znalesc wynikow badan przeprowadzonych na osobach zazywajacych dluzszy okres czasu amfetamine. Osobiscie zazywam ja stosunkowo krotko, niespelna 1,5 roku - co pare dni/co tydzien/ przerwy miesieczne rowniez sie zdarzaly i nie sadze bym kiedys zmienil droge aplikacji na dozylna..
Jej wyniszczajacy wplyw na organizm jest dla mnie faktem bezsprzecznym. Poczawszy od oglupiania sie - problemy z koncentracja, pamiecia, wyslawianiem sie i racjonalnym mysleniem. Problemy arytmii serca i innych chorob sercowych, a konczac na wyplukiwaniu z organizmu wapnia. Wysuwajac daleko idace wnioski powinienem sie zatem liczyc z przedwczesna smiercia w wyniku zawalu? Z lamliwoscia kosci? Z diametralnymi problemami z pamiecia, badz schizofrenia? Prosze mi naswietlic ten problem wyjatkowo dokladnie.
Czy w Polsce byly przeprowadzane tego typu badania na przestrzeni lat? Pytam, bo slyszalem iz nasza amfetamina nalezy do swiatowej czolowki(jest bardzo mocna) i nie powinnismy do konca opierac sie na badaniach zagranicznych, gdyz zarowno sposoby produkcji jak rowniez i wypelniacze dodatkow (czyli czym jest przejebana by zwiekszyc objetosc, a zmniejszyc stezene) napewno sa inne, mam tu na mysli np takie substancje jak PMA, mieszanie z meta, kreatyna, glukoza, kreda itd, itd...

Wiekszosc z moich znajomych zazywa ta substancje o wiele dluzej niz ja (ok. 8 lat)- jakos nie zaobserwowalem u nich psychoz, lekow i fobii o ktorych czesto jest mowa w roznego rodzaju broszurach informacyjnych. Widze tylko jeden zasadniczy problem, brak checi do rozmowy, ja cos mowie i mowie i mowie, a tu cisza :) W odpowiedzi na pytanie "No czemu nic nie powiesz?" slysze "A co ja ci mam powiedziec?" Wkurza mnie to bardzo.
Jakkolwiek by nie bylo, w moim zyciu ciagle wiecej przemawia za tym, by nie zmieniac swojego dotychczasowego stylu zycia. Bardzo lubie ten euforyczny stan po dopaminie, brak uczucia zmeczenia i \\\"pozytywna\\\" energie serotoninowa, zreszta co ja wam bede mowil.

Ten post ma mnie tez przyblizyc do poznania prawdy - czy jestem uzalezniony, bo poki co nie widze powodow by cos zmieniac - jest mi dobrze, a trudno mowic o sobie obiektywnie. Czy traktowac to juz jako problem? Poki co amf jest dla mnie substytutem, zastepuje np to, ze nie poznalem odpowiedniej kobiety do trwalego zwiazku, a seks bez zobowiazan juz mnie bardzo meczy. Wydaje mi sie, ze kobieta wypelnilaby moje zycie na tyle, ze uzywki niebylyby juz potrzebne. Czy to bledne myslenie? Narazie nie wiem, nie mam jak tego sprawdzic.

Prosze o jakies rady co powinienem zrobic. W zyciu wyznaje zasade chciec znaczy moc, pod warunkiem ze obierze sie realne cele, tylko brakuje mi motorku napedzajacego to wszystko. Prosze o odpowiedz odnosnie badan jak rowniez tego uzaleznienia..
  • 755 / 17 / 0
[quote="krzystop_koloppfszcyc"]
jakos nie zaobserwowalem u nich psychoz, lekow i fobii o ktorych czesto jest mowa w roznego rodzaju broszurach informacyjnych. Widze tylko jeden zasadniczy problem, brak checi do rozmowy, ja cos mowie i mowie i mowie, a tu cisza ]

se pozwolilem zacytowac
jeżeli wysyaeś mi pm [od początku do zeszłego tygodnia], to nic nie doszło.
  • 29 / / 0
Wszystko co stoi poniżej to moja skromna opinia, nie jestem specem od tego czy autorytetem, amfetaminy co najwyżej liznąłem w brudnych pigułach.

Schizofrenia jako taka ci raczej nie grozi, chyba, że masz już uśpioną (znikoma szansa rzędu 1:100) - wtedy psychozogenne białe może ci ją uaktywnić. Licz się z przejściowymi, egzogennymi psychozami (prędzej czy później) - spiesz wtedy do psychiatry i kawa na ławę, oni nie gryzą a dają dobre, przytulne neuroleptyki (tu akurat mam jakieś doświadczenie).

Nie musisz wcale umrzeć na zawał ani przedwcześnie - choć ze smutkiem przyznaję, że to drugie jest popularną konsekwencją uzależnienia od fety. Jeśli nie zaczniesz brać częściej i masz szczęście/mocny organizm, to może rozejdzie się po zębach. %-D

PMA (para-metoksyA) jest metabolitem amfetaminy, odpowiedzialnym po części za psychozy po tym środku. Meta się w amfetaminie nie zdarza, bo jest przecież droższa. Reszta tego co wymieniłeś to chyba standardowy, raczej nieszkodliwy wypełniacz (chyba, że dla portfela).

"Uzależnienie" to rzecz względna - a że z zasady lepiej dmuchać na zimne, psycholodzy wymyślili:
Andrzej Święcki pisze:
http] 1. [b]Alkoholizm typu Alfa[/b] ... p?f=146]tu.

Powodzenia,
~[/]
Ostatnio zmieniony 13 grudnia 2008 przez użytkownikownik, łącznie zmieniany 2 razy.
nic,,,
  • 17 / / 0
amfetamina niewyniszcza przecie!
Uwaga! Użytkownik janicniewiem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 37 / 3 / 0
Następny co chce odkryć ameryke że feta ryje garnek i zostawia ślady na życiorysie... poczytaj sobie inne posty... moim zdaniem temat do kosza.
Uwaga! Użytkownik Marichuanaa nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 148 / 11 / 0
Nie zrozumiales o co mi chodzilo :)
  • 3131 / 338 / 0
Nieprzeczytany post autor: Blu »
Jeśli chodzi ci o fizyczne skutki to obejmują one głównie ale nie tylko :
- wypłukiwanie witamin z organizmu
- wypłukiwanie wapnia z kości (osteoporoza na starość)
- zaburzenia równowagi neuroprzekaźników w mózgu (co z kolei powoduje skutki psychiczne czyli depresję i psychozy)
- BARDZO znaczne obciążenie pracy serca (arytmia i zawał)
To te najpoważniejsze, pomniejszych jest masa. Jest sporo opracowań medycznych na ten temat, poszukaj.

Dwie najczęstsze przyczyny zgonu wśród feciarzy z długim stażem to samobój i zawał serca.

O to ci chodziło?
Fantasy is what people want, but reality is what they need.
  • 97 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: Lechu44 »
feta:D
coś za coś
spytaj złodzieja jak sie czuje gdy ukradł 500zł a musiał oddać 1000:)
Uwaga! Użytkownik Lechu44 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 148 / 11 / 0
Wlasnie nie potrafie znalez takowych opracowan medycznych, moze ktos mi pomoze? O neuroprzekaznikach poczytam dodatkowo, dzieku BLU
  • 99 / 1 / 0
heh ja fukałem 3 lata.a wiesz kiedy przestałem ? kiedy dopadła mnie taka psychoza że nie byłem w stanie utrzymac sie na nogach i wyjsc nawet przed klatkę w bloku.tylko własnie zastanawia mnie fakt że niektorzy jedzą tego wiecej i dłużej i nie maja zadnych krzywych akcji jakie ja miewałem.albo poprostu bedzie tki moment kiedy ich organizm raz na zawsze sie złoży w pół.
"Pije by paść,padam by wstać,wstaje by pić"
ODPOWIEDZ
Posty: 148 • Strona 1 z 15
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.