...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 148 • Strona 15 z 15
  • 406 / 2 / 0
Właśnie dlatego cieszę się, że meth jest u nas słabo dostępna. Za dobra i za szybko można sobie dużo zepsuć.
Fikcja literacka.
Rooty, keyloggery i zdalna administracja
Konta, podpisy i tania sensacja
Logi, podsłuchy i w podświadomość wkręty
Czy to fakty czy pozory ?
Życie czy przekręty ?
Eskapizm
  • 86 / 3 / 0
smutne życie ;/ mam nadzieje że kiedyś się z tego ockniesz
  • 329 / 9 / 0
dŁUGOTRWAŁE SKUTKI AMF-depresja (pojawia sie dopiero po odstawieniu,kłopoty z pikawą, spierdolona motywacja..jest tego wiele..
ja długo fukałam ale tak naprawde to nie jestem w stanie powiedzieć czy to na pewno pani AMF jest odpowiedzialna za moje klopoty ze zdrowiem.Sęk w tym ze do AMf waliłam jeszcze swego czasu bardzo duzo energy drinków,nawet kofeiny w tabletkach (i po odstawieniu AMF tez jeszcze bardzo dlugo energy drinki w zasadzie do dzisiaj) duzo tez bylo w swoim czasie alko.takze nie rozdziele tego
juz dlugo nie biore AMF a nawet dzisiaj czuje sie zjebanie (wczoraj pomieszalam pare rzeczy niepotrzebnie)
nie jestem za fetą,ale tak naprawde to nie wiem czy gdybym w zyciu nie wypila redbula,tussipektu,wódy i założmy miała za sobą tylko fetę-to wydaje mi sie ze skutki nie bylyby az tak starszne
Według ostatnich sondaży CBOSu 25% polskich nastolatków optymistycznie patrzy w przyszłość.Pozostałe 75% nie ma pieniędzy na narkotyki


/Pogłoski o moim permie są stanowczo przesadzone/
  • 329 / 9 / 0
Re:
Nieprzeczytany post autor: Lady-K »
"Dwie najczęstsze przyczyny zgonu wśród feciarzy z długim stażem to samobój i zawał serca."

ja myslę ze uzywanie fety raczej nie powoduje tak duzo zgonow.. Ludzie furają pare lat i rzucają to spokojnie potem i żyją..Pozostaje moze jedynie pytanie jakiej jakości jest to życie
gdy zdrowie jest juz tak spierdolone


potem moze byc u Ciebie tak jak u mnie,bedziesz poszukiwał złotego srodka-leku by znowu byc dawnym sobą,miec taka koncentracje i motywacje i samopoczucie jak przed braniem fety---> kazdy lek ktory bedziesz brał (mimo ze to lek i ma przyniesc poprawe) bedzie przynosił okreslone konsekwencje,ale ty juz nie masz wyboru takie chemiczne koło
Według ostatnich sondaży CBOSu 25% polskich nastolatków optymistycznie patrzy w przyszłość.Pozostałe 75% nie ma pieniędzy na narkotyki


/Pogłoski o moim permie są stanowczo przesadzone/
  • 705 / 16 / 0
karokaro22 pisze:
"Dwie najczęstsze przyczyny zgonu wśród feciarzy z długim stażem to samobój i zawał serca."

ja myslę ze uzywanie fety raczej nie powoduje tak duzo zgonow.. Ludzie furają pare lat i rzucają to spokojnie potem i żyją..Pozostaje moze jedynie pytanie jakiej jakości jest to życie
gdy zdrowie jest juz tak spierdolone


potem moze byc u Ciebie tak jak u mnie,bedziesz poszukiwał złotego srodka-leku by znowu byc dawnym sobą,miec taka koncentracje i motywacje i samopoczucie jak przed braniem fety---> kazdy lek ktory bedziesz brał (mimo ze to lek i ma przyniesc poprawe) bedzie przynosił okreslone konsekwencje,ale ty juz nie masz wyboru takie chemiczne koło
Dziewczyno tak czytam od jakiegoś czasu twoje posty i myślę że użalasz się nad sobą, albo naprawdę miałaś słabą psychikę... wierzę że ćpałaś dużo ale wątpię żeby więcej i dłużej ode mnie, znam wielu ludzi którzy z pewnością brali więcej od ciebie i żyją normalnie, nie wspomagają się żadnymi lekami. Bo częścią terapii jest zaakceptowanie tego że już nigdy nie będziesz tą samą osobą którą byłaś zanim zaczęłaś brać. Jeśli pogodzisz się z tym to łatwiej będzie ci żyć, i uwierz mi że można żyć bez leków, tylko trzeba się tego nauczyć, bo żadne leki nie zmienią twojego nastawienia psychicznego
Ryyyyyyyba!
  • 329 / 9 / 0
Nie użalam się tylko opisuję swoje doświadczenia
Nie jesteś mną więc nie masz pojęcia
Są może ludzie po fecie szybko dochodzą do siebie a są tacy jak ja
Oczywiście ze miałam słabą psychikę-ale takich jak ja jest więcej i chyba warto ich uświadamiać?
będziesz ćpał fetę parę lat-może nic Ci nie będzie, 1 na 10 przypadków,zwłaszcza faceci
ale bardziej prawdopodobne że będzie
a te najsłabsze jednostki mają najgorzej
i chyba najgorzej mają kobiety
nnie mówię tu tylko o sobie- jedna moja kumpela ktora ćpała tyle co ja cały czas jedzie teraz na clonozepanie i alko- o dziwo twierdzi z enie ma depresji:))) ale za to uszkodziła sobie serducho;((
kuzynka -tez była ćpunka- podobnie jak ja mnostwo kofeiny i duzo psychotropów
takich kobiet znam wiecej-obracałam się w takim towarzystwie była nas cała paczka ćpających kobitek
żadna nie wyszła dobrze,kazda na lekach lub na czymś
w zasadzie z nich wszystkich ja biore najmniej leków bo biorę tylko jeden lek SSRI (i w dodatku robię sobie miesięczne przerwy) oraz czasem z rzadka piracetam do nauki (to nie lek ,raczej suplement)
co jakis czas rzucam tez SSRi dla wyprobowania innego leku w nadziei ze mogłby byc lepszy od SSRI,zreszta SSRI nie ufam są zbyt nowe
Nie biorę zadnych clonów benzo nie toleruje,alkohol raz na miesiąc albo rzadziej
jesli chodzi o fete z mojej obserwacji wynika ze faceci sobie czesto faktycznie radzą bez leków ale tez widac po nich ze nie są tacy jak dawniej



i druga sprawa co zresztą pisałam juz gdzieś
nie jestem 100 procent pewna ze to po fecie,rozważałam tez inne czynniki ktore mogły na to wpłynąć,ale prawdy nie dowiem się już nigdy/na pewno wpłynęło na to wiele rzeczy
W mojej rodzinie-zwłaszcza wsrod kobiet bylo wiele przypadków prób samobójczych (jedno udana) 2 przypadki alkoholizmu i jedno śmiertelne przedawkowanie relanium .Tak więc mozliwe że depresję mam w genach,narkotyki pewnie ją tylko uaktywniły.Nie chce mi się tu zwierzac za bardzo z racji tego że własnie nie lubię się użalać.Szukanie rozwiązań to pierwszy i podstawowy powód bycia na tym forum

Żyłam juz bez leków sporo czasu-efekt? zawalone studia ,bezrobocie,izolacja
przechodziłam terapie prywatne,przechodziłam terapie grupowe,psychiatryk itp
mam za sobą tysiące takich doświadczeń
leki ktore biorę nie pomagają mi w pełni,mają mnostwo wad
w każdej chwili moge je rzucić ( nie biorę leków uzalezniających typu benzo) co czasem robie ale na maks 2 miesiące bo wiem ze będzie nawrót depry predzej czy pozniej
ludziom ktorzy nie muszą brać leków odradzam to bo to trucizna z czego doskonale zdaję sobie sprawę
Według ostatnich sondaży CBOSu 25% polskich nastolatków optymistycznie patrzy w przyszłość.Pozostałe 75% nie ma pieniędzy na narkotyki


/Pogłoski o moim permie są stanowczo przesadzone/
  • 2 / / 0
Siemanko, mam 27 lat. Wyjechalem do USA 2 lata temu, moja siostra mieszka w Chicago od 8 lat. Zostalo mi pol roku do skonczenia studiów, planowałem wyjechać na 3 miesiące na wakacje (studiowialem dziennie elektronike na AGH, bardzo dobre studia ). Wychowalem sie na podwórku w województwie łódzkim, fete napierdalalem przez pare lat codziennie, non stop, moj rekord to 13 dni bez snu. Biała brązowa żółta czarna proszek plastelina, wszystko, teraz poradnia zdrowia psychicznego, a jak zapale blunta to mam ochote sie powiesic, najgorsze scierwo naa swiecie !! PS. Testowalem chyba wszystko, nie kretyn, najlepszy uczen w szkole, troche zagubiony, teraZ alkoholik
  • 329 / 9 / 0
wydaje mi się ze amfa (ale kto wie moze alkoholizm też) powoduje również trudności w uczeniu się.U mnie to jest naprawdę wielki problem nawet nie depresja.Nigdy nie miałam problemów z nauką,jeśli chodzi o książki to pochłanialam kilka w miesiącu będąc dzieckiem.Mając 12 lat znałam (biegle) 2 obce języki.Oczywiście to za sprawą korepetycji ale pokaż choć jedno dzisiejsze dziecko co chciałoby spędzać czas nad książkami jak ja wtedy.
Niestety problemy w rodzinie,śmierć bliskiej osoby ,bunt sprawiły że poszłam w alkohol i ćpanie,głupie towarzystwo. (początek LO)
w Lo zdawałam jednak bez problemów mimo tego że moja frekwencja na lekcjach wynosiła w ciągu roku jakieś 30 % to pod koniec roku przychodziłam i zdawałam wszystko.Maturę tez jakoś zdałam na 4 i 5 ,z jednego przedmiotu byłam zwolniona. ( to był czas ze juz prawie rzuciłam fetę)
Ale już wtedy zaczęły się problemy z uczeniem.Zdałam na prestiżowy kierunek na państwowej uczelni (dużo kucia) przeszłam pierwszy rok na trójach, potem kolejny semestr i .. pod koniec 2 roku nie dałam rady.Jeszcze 2 razy próbowałam skończyć ten nieszczęsny 2 rok - nie dało się.Było mi tak ciężko jak nigdy.Dziś kończę zaocznie studia językowe na uczelni państwowej - ale języki właściwie znam od zawsze.Zresztą nawet tutaj mam problemy-co prawda z języka jestem najlepsza na studiach ale studia językowe to też (a może przedewszystkim ) nauka o kulturze literaturze historii danego kraju a więc multum nowych wiadomości do zapamiętania-z tym mam czasem duży problem.
Według ostatnich sondaży CBOSu 25% polskich nastolatków optymistycznie patrzy w przyszłość.Pozostałe 75% nie ma pieniędzy na narkotyki


/Pogłoski o moim permie są stanowczo przesadzone/
ODPOWIEDZ
Posty: 148 • Strona 15 z 15
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.