Szałwia wieszcza (Salvia divinorum) - dyskusja o ekstrakcji, paleniu i uprawie
Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 55 • Strona 5 z 6
  • 5299 / 103 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
Ekstrakt jest sypki, i jak mi się zdaje, niesmaczny, bardziej od samego suszu :) Dlatego najlepiej go traktować zapalniczkiem i bongosem :)
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 228 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: nautic »
W ekstrakcie najgorszy jest fakt, że strasznie przykleja sie do paszczy... Po tripie trzeba przeznaczyć dłuższą chwilę na czyszczenie japy:D :retarded:
Oida ouden eidos.
  • 2129 / 26 / 0
Ja żułem ekstrakt szałwii x 5, ale zbyt małą ilość - starczyłoby na porządne nabicie lufy. Gdzieś już o tym pisałem. Efekty mizerne - lekkie zawieszenie, uczucie odrealnienia i osłabienie. Lepiej ekstrakt spalić niż zjeść, chyba, że ktoś ma jakieś ciekawe doświadczenia z żuciem ekstraktu. Tylko pytanie - po co żuć ? Palenie jest najbardziej ekonomiczną metodą.
Toksyczna chemia z 15 metrów
  • 913 / 35 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kazik »
Kuba Powiatowy pisze:
Tylko pytanie - po co żuć ? Palenie jest najbardziej ekonomiczną metodą.
Off the top of my head:
1) Spróbuj spalić na raz łyżkę (słabego/zleżałego) ekstraktu.
2) Spróbuj palić ekstrakt mając astmę.
3) Palenie działa znacznie krócej.
Your circuit's dead, there's something wrong, can you hear me, major Tom?
  • 2129 / 26 / 0
Spróbuję dzisiaj żuć szałwię - ale susz, bo ekstraktu byłoby mi szkoda. Zakupiłem ostatnio 5 g suszu, myślę, że wystarczy. Wiem, że byłem sceptycznie nastawiony do tej metody - no ale wszystkiego trzeba spróbować. Później zdam relację, chociaż z tego co przeczytałem to żucie szałwii wywołuje słabsze efekty niż palenie, za to trwające dłużej.
Edit : A więc żułem 5g suszu szałwii przez pól godziny - trzymanie nasion powoju pod językiem w porównaniu z tym to mały pryszcz. Pierwsze, drobne zmiany percepcji poczułem już po kilku minutach. Miałem ochotę wypluć to wszystko gdyż smak szałwii jest gorzki, ale świadomość faktu, że wyplucie byłoby zmarnowaniem cennego materiału, sprawiła, że żułem dalej. Po pół godzinnej walce z samym sobą, wyplułem wszystko z wielka ulgą. Położyłem się w łóżku i puściłem shpongle. Przy zamkniętych oczach miałem CEV'y, łatwo ulatywałem gdzieś z myślami, wszystko płynęło wolniej - stan ten był dużo łagodniejszy i nie wchodził tak gwałtownie jak przy paleniu. Wprost idealny stan do medytacji - unosiłem się gdzieś wysoko z muzyką i byłem przepełniony spokojem.
Teraz gdy edytuję tego posta, nadal czuję lekkie działanie salvinorinu- kolory dookoła mnie są wyostrzone, przyjemnie słucha się muzyki, czuć jeszcze lekką dysocjację a minęło już pół godziny od szczytu.
Podsumowując- żucie szałwii to dobry sposób jeżeli ma się susz, przy ekstrakcie wybieram jednak palenie.
Ostatnio zmieniony 09 maja 2009 przez Kuba Powiatowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Toksyczna chemia z 15 metrów
  • 913 / 35 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kazik »
Dzięki za raport!

Zagryzałeś jakimś osładzaczem (cukier, miód, słodzik), czy tak hard-core? Jeśli to drugie, to podziwiam!

PS. Ponoć dla lepszych efektów warto susz namoczyć w odrobinie wody wcześniej [*]. Próbowałeś?

[*] "Salvinorin is practically insoluble in water. The best way to 'ingest' dried leaves is to soften them with some hot water, then keep these leaves in the cheeks just as with fresh material." (Pendell 1995)
Your circuit's dead, there's something wrong, can you hear me, major Tom?
  • 2129 / 26 / 0
@kazik, nie zagryzałem niczym słodkim. Zmoczyłem wcześniej liście i wsadziłem do ust. Fakt - ohydne w smaku i po kilku minutach zbierało mnie na wymioty, ale jakoś wytrzymałem w pozycji leżącej pół godziny. Sugerowałbym jednak troszkę większą ilość suszu ( wiem, łatwo powiedzieć, ciężej wykonać ). Nie spodziewajcie się jednak takich efektów jak przy paleniu ekstraktów.
Toksyczna chemia z 15 metrów
  • 5299 / 103 / 0
Który mniej więcej poziom zaliczyłeś? Sprawdzałeś siłę "grawitacji"? Po jakim czasie mniej więcej odczułeś pełne załadowanie i ile mógł trwać szczyt?

Jak uda mi się jeszcze dokupić gdzieś suszu tak ze stówkę to może zacznę tego typu praktyki. Szkoda mi mojego zapasu, który ma na długo starczyć :( Paliłem po południu z całkiem ciekawymi efektami, zjebała mi się zapalniczka i musiałem skończyć na jednym, aczkolwiek solidnym nabiciu ;] Skłamałbym jednak, że jak na jedno nabicie i w dodatku bez żadnego miksu, było całkiem, całkiem
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 285 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: .M »
Czy ktoś z Was żuł ekstrakt z powodzeniem i może konkretnie powiedzieć, o jakiej mocy ekstrakt i w jakiej ilości zadziałał odpowiednio?
Kuba Powiatowy pisze:
Ja żułem ekstrakt szałwii x 5, ale zbyt małą ilość - starczyłoby na porządne nabicie lufy. Gdzieś już o tym pisałem. Efekty mizerne - lekkie zawieszenie, uczucie odrealnienia i osłabienie.
Czyli ile go mogło tam być i jak na tej podstawie oceniasz: jaka ilość przyniosłaby pożądany efekt?
I dobrze mi tak. Ach, jak mi dobrze!
  • 835 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: greenz »
ekstrakt jest imo zbyt sypki zeby go rzuc. lepiej spalic zarowka
Uwaga! Użytkownik greenz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 55 • Strona 5 z 6
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.