orkat pisze:

powiedzcie odrazu ile zajuje wykiełkowanie nasiona kaktusa oraz ile czasu zeby pojawiła sie roslinka nad ziemią , a ile musi rosnąć(san pedro) aby nadał sie do sporzycia
czy te wszystkie rosliny nadają sie do hodowli w domu , czy w domu przezyją i kiedy je wysiewac jak chcem je trzymac w domu (czy tylko w konkretnych miesiącan np kiecien - czerwiec , czy w domu mozna przez cały rok ?? )

Kurzowy pisze:

hmm, wysialem dzisiaj, zobaczymy jak wyrosnie, bo to juz stare nasiona. o tej porze juz nie powinna zasnac na zime ]
no ja też w zeszłym roku wysiałem gdzieś tak. rosły pięknie. po paru tygodniach w sumie coś u trzech osób zdechły (oj powolna to śmierć była) <widać w ojczyźnie ruty odpowiednikiem naszej zimy jest lato (letni brak deszczu=zimowanie)> u dwóch gdzieś po pól roku odżyły, bo się im nie chciało ziemi wywalić (w tym mi). ale przez miesiąc ponad będziesz miał milusio zielono w doniczce. nawet jak je przesadzisz to ci w starej doniczce skiełkują stare nasionka i będzie powtórka z rozrywki.

Orkat pisze:

mozecie mi powiedziec czy są jakies specjalne terminy wysiewania tych wszystkich roslin (kaktusy , dream herb , harmala , dream herb , tyton indianski i cała reszta) czy wysiew w wdomu w doniczkach mozna robic cały rok (jak np bazylie czy melise ??) i podl lampami czy styka na parapet ???

generalnie to wiosną ...

GrupaOlewającaWładzę pisze:

nadszedł czas by podsumować wiosenne wymiany. obecnie mój magiczny ogród liczy sobie: nic ruty (dzięki mamo); damiana (turnera diffusa) szt.2; sceletium tortuosum (kanna) szt.2; salvia szt.1; calea zacatechichi - dream herb, szt.13 (było 19 ale część opyliłem, bądź na wymianę poszło. w sumie wszystko tu to wymiana :)); kocimiętka szt.5; kupę nasion (dzięki Pedro). kaktusów łącznie 9 (peruwianusy i pachanoi).
w sumie to by było na tyle. o reszcie nie mówię, bo po co mówić np. o żyworódce (kalanchoe pierzasta) i innych różnych roślinkach ... po co ryzykować ...