Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 1279 • Strona 68 z 128
  • 680 / 49 / 0
Biorę ten lek 3 dzień, działa dziwnie, ale chyba in plus. Nasennie działa bez wątpienia i na mnie dosyć mocno, lubię tak polezec jeszcze z godzinkę gdy zacznie działać, jest naprawdę bardzo przyjemnie i tak mieciutko nie wiem jak to opisać, jednak na pewno nie jest to jakiś wielki efekt narkotyczny, zresztą nie o to mi nawet chodzi. Jeśli chodzi o libido... Strasznie mi je podnosi, zwyczajny flirt wystarczy żebym już był podniecony do granic dość wysokich które są nieprzyjemne. Zdecydowanie częściej myślę o seksie, potrafię w losowych momentach też się podniecic. Generalnie sam nie wiem czy to przeszkadza czy nie. Dodatkowo czuje polepszenie nastroju a to dopiero 3 dzień, zdecydowanie podniosło moja empatie i chęć na obcowanie z innymi ludźmi, działanie w stronę empatogenow u mnie wyczuwalne ale nie nachalne. Naprawdę dziwny lek, ale ze wszystkich antydepresantow które brałem (sertralnia, doxepin, asertin i coś tam jeszcze było) mam poczucie że jest najbardziej trafiony. Mogę polecić na fobie, nerwice i stany depresyjne, mi pomaga.
Where is your god, where is your god, where is your fuckin GOD!?
  • 189 / 9 / 0
Jaka dawka?
  • 12 / 1 / 0
@Sinner_ Jak tam idzie kuracja, wiadomo że takie leki w pełni zaczynają działać po tygodniu dwóch więc jakbyś się mógł powiedzieć jak jest z działaniem teraz. Chyba wrócę do Trittico, ale trochę zniechęca mnie kapeć u mordzie rano.
  • 189 / 9 / 0
Wszedłem na dawkę 50mg Trazodonu do 10mg Esci. Jest super, przyjemnie się zasypia, lekko chilluje. A libido..ciężko opanować :korposzczur: Czuje się jak człowiek ruchacz.
  • 610 / 115 / 0
@TajskiK3oks po jakim czasie poczułeś efekt. Dawki wieczorem?
  • 189 / 9 / 0
Tak. Z reguły godzinę przed snem. W moim odczuciu po 2-3 dniach. Na początek 25mg, po tygodniu wszedłem na 50mg i narazie na tym zostaje. Chociaż libido trochę się już uspokoiło ale jest ok.
  • 3 / / 0
Re: Trazodon
Nieprzeczytany post autor: siv »
Hej. Piszę z pytaniem o przyjmowanie trazodonu 75mg. Postaram się opisać mój problem. Od pewnego czasu samopoczucie ogólny, nastrój i chęć do życia spadły dramatycznie. Płacz który kiedyś był rzadkością stał się częsty. Dochodzi do tego apatia, natrętne myśli, brak możliwości skupienia się, chęć bycia samemu i problemy ze snem. (Brak regularności snu, wstawanie o 5, chodzenie spać bardzo wcześnie albo bardzo późno.) Lekarz pierwszego kontaktu coś burknął o stanie depresyjnym i przypisał mi Trittico CR 75mg. Ja sam jestem skłonny powiedzieć że jest możliwość choroby aktywnej dwu biegunowej. (Sugeruję się wspomnieniami z wakacji podczas których dosłownie czułem się jakby problemy nie istniały. "Rozdawanie mj za free znajomym. Pożyczanie pieniędzy, łatwość ich wydawania itd.) Jednak wolę nie wyprzedzać diagnozy, która odbędzie się we wtorek oczywiście prywatnie) i się nie zamartwiać. Piszę bo nie wiem co najlepiej zrobić do wtorku. W wakacje podczas wiru wydarzeń zacząłem palić mj codziennie. Wcześniej byłem oczywiście fanem(mam też doświadczenie z innymi substancjami), ale nie na taką skale. Teraz jednak podczas bardzo złego samopoczucia palę "leczniczą lufę rano". Wiem że to złe jednak na ten czas tak sobie radzę. ( Ucisza to burzę myśli, pozwala się mi skupić. Normalnie jestem w stanie działać i funkcjonować.)
Pytań mam kilka. Czy przyjęcie 75mg na noc pomoże mieć wyjebane podczas dnia? Jakich efektów mogę się spodziewać po przyjęciu 75mg na noc i zapaleniu rano?(7:30/10) Jakich efektów mogę się spodziewać po przegryzieniu 25 mg i zapaleniu od razu? Czy przyjmowanie w małych ilościach (myślałem o 25mg raczej połykanie a nie gryzienie) powiedzmy 2 razy na dzień(rano, południe) i przegryzienie na noc bardziej pomoże mi antydepresyjnie czy tylko będzie mi się chciało spać? Sen nie jest moim największym problemem, ale do wtorku jakoś muszę przeżyć. Oczywiście wchodzi odstawienie mj jednak mam obawy że przyjmowanie tak jak lekarz powiedział: "tabletka przed snem" może być nie wystarczająca stąd te wszystkie pytania.
Co sądzicie?
  • 2198 / 709 / 0
Sądzę że pora iść na wizytę a nie kombinować jak koń z chujem w dupie pod górkę. Albo się leczysz albo ćpasz, jak ćpasz to nie miej pretensji że lek nie działa jak powinien, jak się leczysz nie miej pretensji że ćpanie nie działa jak powinno. Jeżeli w czasie leczenia nadal potrzebujesz brać dragi to albo masz źle dobrane leki albo nie dorosłeś do leczenia. Jedz jak ci lekarz kazał, na najbliższej wizycie powiedz o ćpaniu i reszcie rzeczy które tu opisałeś i pomyślcie razem jaki inny lek albo kombinację leków mogą się bardziej sprawdzić.
Trazodon w wersji CR działa szybko i krócej niż ten XR, raczej nadaje się nasennie niż jako stabilizator nastroju.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 3 / / 0
Re: Trazodon
Nieprzeczytany post autor: siv »
Hm chyba trochę nie zrozumiałeś... Dostałem to od lekarza pierwszego kontaktu, a do psychologa na rozpoznanie jestem umówiony na worek. Nie wiem co się stanie do tego czasu i dlatego moje obawy. Podejrzewam że dostanę zupełnie coś innego a Trittico dostałem jako coś na szybko bo rozmowa z lekarzem pierwszego kontaktu trwała max 3 min. I nie mam żadnych pretensji do leku bo jeszcze ani razu go nie brałem. Nie zacząłem jeszcze terapii, tak jak mówiłem rozpoznanie we wtorek. A mój post to gdybanie bo chciałbym do wtorku coś porobić a nie spać w łóżku.
I radził bym czytać dokładnie jeśli już masz zamiar odpowiedzieć.
Dzięki i czekam dalej na odpowiedzi. Jeśli ktoś je zna...
  • 948 / 274 / 2
75 na początek powinno cię ładnie uśpić, a nawet odwieść od ekhm "leczniczego" bucha rano. Spróbuj. To nie jest ciężki, mieszający w całym organizmie lek SSRI, działa trochę inaczej. Jeżeli ci się nie spodoba, zawsze możesz odstawić, w przypadku trazodonu (dawek 75mg) odstawienie nie jest ciężkie nawet po kilku miesiącach brania, czego nie można powiedzieć o wielu lekach z grupy SSRI.

Mi ten lek kiedyś bardzo pomógł. Na tyle, że byłem w stanie wziąć się za siebie i ogarnąć życie. Mniej więcej.
Uwaga! Użytkownik A-CoA nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1279 • Strona 68 z 128
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.