@Chomik

U mnie toleracja idzie do góry bardzo powoli. W prawdzie tramal nie kopie tak jak kiedyś, ale cały czas czuję na małych dawkach chęć do pracy, a na większych chce mi się po prostu poleżeć.

1. Moim zdaniem nie warto przechodzić na wyższe dawki niż 1,2 g/doba. Będzie duże ryzyko dostania padaczki. Na twoim miejscu zastanowiłbym się nad DHC Continus.

2. Kika dni raczej niewiele pomoże. 2-3 tygodnie przynajmniej.

4. Wybieram krople i retardy na raz. Krople zaczynają działać, a retardy się rozpuszczają i utrzymują stan przez kilka godzin.

6. Obecnie biorę prawie wyłącznie rano. Kiedy wezmę wieczorem wówczas idzie dodatkowo Hydroxyzyna na spanie, inaczej nie zasnę.

@@mariusz9984 No wiadomo, pierwsze razy na Tramalu są nie do powtórzenia. Wczoraj np zarzuciłem 600mg retardów i po 2h nic absolutnie. Potem 300mg kropel i coś tam delikatnie weszło. Dołożyłem jeszcze 200mg kropel i dopier zaczęło mnie smyrać dobrze, ale nie bardzo dobrze.

Nawet przy diazepamie i dawkach rzędu 10-20mg?

Pierwsze słyszę, sprawdzę co to jest i jak z dostępnością.

Ale walisz wszystko na raz? W jakich dawkach aktualnie? Jakoś bałbym się teraz np wrzucić w siebie jednocześnie 600mg rozkruszonych retardów i 600mg kropel. Może dzisiaj spróbuje odpuścić retardy, wrzuce w siebie na raz 400-600mg kropel i zobaczymy co się stanie. Zawsze brałem tramal w małych dawkach i krótkich odstępach czasowych, nigdy tak że docelową dawkę na raz.

Czy pregabalina jest w stanie choć odrobinę uchronic przed padaczka biorąc trama? Czy lepiej zainwestować w benzosy? Cholera bo je rzucilem niedawno i teraz znowu wracać..

@Chomik
Co do diazepamu to nie wiem, ja osobiście biorę Levetiracetam accord (500 mg/doba). To ze względu na padaczkę, której się nabawiłem po operacji. Także na mnie działa i ani razu nie miałem po tym padaczki. Jedna tak jak mówiłem powyżej 1,2 mg będziesz potrzebował coraz więcej i więcej i więcej Tramalu.

DHC Continus - podobne do kodeiny, jednak działa o wiele dłużej. Lekarze mają problemy z przepisywaniem tego "narkotyku" więc lepiej idź do specjalisty albo do poradni leczenia bólu. Powiedz że tramal już tak dobrze nie działa, że musisz przyjmować coraz więcej, masz straszne zaparcia i lekarz powinien ci przepisać ten lek.

Biorę to wszystko w odstępach czasowych. Najpierw 300 mg kroplami. Działa praktycznie od razu zwłaszcza jak masz pusty żołądek. Następnie po około 30 minutach tramal retard 100 mg i tak samo za godzinę. Czasami jeszcze dokładam tak około 14 jeszcze ze 100 mg Tramalu (zwykłego).

Nooding to zazwyczaj tramal krople najpierw 200 mg, po około 40 minutach kolejne 200 mg Tramalu w kroplach, po 30 minutach 200 mg Tramalu retard i znowu za godzinę kolejne 200 mg retarda.

@WojciechSuchodolski najlepiej to zainwestować w leki trzeciej generacji takie jak Levetiracetam accord, u mnie działa wyśmienicie. Przy dawkach które kiedyś brałem nie miałem ataku.

Kurw@ jestem uzależniony. Na szczęście udało mi się rzucić Oxy.

Zainwestuj w benzosy, ochronią przez padaczka i wzmocnia działanie tramca.

Z benzo najlepsze jak dla mnie to sedam, 6 mg i fajny czill ,klony zawsze były zamocne dla mnie ,ewentualnie rolki też są świetne. Ktoś pisał o mixie trampka i DHC jest podobnie jak w mixie z kodeiną,po trampku wchodzi fazka DHC,mnie nie przypadła do gustu,ale wiem że sa użytkownicy ,ktorym podchodzi ten mix.

Które wzmacniają działanie trampka? Bo na pewno nie diazepam. alpra zarzucony niedługo po peaku cos tam smyra, ale szału brak.

@Chomik
Bromazepam doda pluszowosci, za to klon Ciebie UJebie.Nie przesadź z klonem jak nie masz tolerancji ( wrzuć 0,5 mg - 1 mg ) a co do bromazepamu to ( 3 mg - 6 mg ).

Szybko poleciało po kablach. oksykodon, morfina moja ukochana.

bo benzo najlepiej sie dojebać gdy serotoninowe działanie tramadolu przechodzi w to sedacyjne. fajnie wpierw podbić to kodą/DHC i gdy ta wjedzie, benzo. u mnie najlepiej sprawdzała się alpra. trzeba mieć tylko na uwadze możliwość depresji oddechowej i nie przesadzić. a jeżeli chodzi o podkład przed co by uniknąć padaki to jak już leciałem w sztosie drugi, trzeci tydzień gdy ryzyko ataku wzrastało, to zarzucałem coś w miarę długo działającego np. klon na parę godzin przed pierwszą porcją tramadolu,tak aby nie przytłumić tego serotoninowego jebnięcia zbyt mocno. chociaż i tak zawsze wolałem trampka bez podkładu, no ale to ryzykowne ;)