Syntetyczny opioid o niewybiórczym działaniu na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 13566 • Strona 1075 z 1357
  • 358 / 73 / 0
Ja bym nie brała. tramadol to jedyne opio, którego jedzenia żałuję, gra niewarta świeczki. Sam zapach tabletek Tramalu wywołuje u mnie mdłości, a fizycznie potrafi wpierdolić. morfinę of kors. fenta nie próbowałabym, jakbym miała wehikuł czasu.
Nic mnie nie wzmocniło tak jak bycie biednym i na zwale.
  • 260 / 49 / 0
Jestem kasztaniakiem :-) po uroczystym i oficjalnym obwieszczeniu końca przygody z Tramalem, właśnie po dwóch dniach przerwy, nie sorry jednym chyba, właśnie zajebałem tak oto sobie delikatnie osiemsetę :-)) okraszoną 8 mg alpry, ale to z rana, więc się nie liczy. Kurwa mać.
Uwaga! Użytkownik sedambromek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1521 / 988 / 7
Na chwilę obecną u mnie siedzi 600, rozważam dorzutkę z 200 później, choć wolałabym nie. Wczoraj też mnie poniosło, przez te problemy ze snem chodzę przybita jak kilo gwoździ. Spałam do kupy przez ostatnie dni kilka godzin, reszta to jakieś oszukane drzemanie na czutce, i dryfowanie po marzeniach sennych. A bit tired atm.
  • 260 / 49 / 0
Problemy, problemy, by nie one człowiek by nie ćpał :P I jak się czujesz po tych 600? Ja po 800 jak petarda, zerwałem się z koja i zacząłem jak pedant wszystko układać.

A do dorzutki, nie namawiam lecz powtarzam w kółko" :))))) Ja zaraz do 800 dorzucam 400.

Że tak z ciekawości, długo jesteś w Anglii? Nie cofną cię do naszej pięknej polski, gdzie chyba jedyną zaletą jest schabowy i to, że przez 15 minutową rozmowę można klona albo tramal wydębić na teleporadzie (tylko trzeba umieć ściemniać). Jeden lekarz wyczuł mnie od razu: "panie pan jest lekoman, mów pan ile i czego i dupy nie zawracaj" - mistrz..a mnie zamurowało totalnie.

EDIT: Odnośnie problemów miałem na myśli siebie, Twoim można łatwo zaradzić (o ile zmusisz się do tego znienawidzonego benzo. Ja pierdolnąłem pracę pod wpływem emocji (myślę, że kochaśny tramal puścił, a obudził się benzodiabeł - przemądrząłość, ja wiem najlepiej a wy to CHUJ) Powoli się zaczynam zgadzać z Tobą, że tramcik jest lepszy do społeczeństwa aniżeli benzole, po których to człowiek, przynajmniej w moim przypadku jest zdeka przemądrzały i pyszałkowaty. Oczywiście 400mg a nie 1,8g.

BTW: Ile wjeżdża tramal rozpierdolony na gwiezdny pył , wypity chełstem, bez krzywienia, na raz oczywiście plus płukanie szklanki?
Ostatnio zmieniony 13 sierpnia 2020 przez sedambromek, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik sedambromek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1521 / 988 / 7
@sedambromek w UK 10 lat.

Nie wjebałam 600 od razu. 300 po przebudzeniu, kolejne 300 z dwie godziny później. Już pisałam wcześniej, że jakoś inaczej niż zazwyczaj na mnie działa. Wcześniej mogłam góry przenosić gołymi rękami, teraz muszę orientować żeby nie przysnąć na stojąco 👀 w poniedziałek się załatwiłam do pracy właśnie tak, za dużo na dzień dobry, myślałam że będzie tak jak zawsze: siła, moc, energia, jedność z ludźmi. Okazało się, że jak mnie sieknęło to ledwo wzrok w ryzach utrzymałam %-D
Czesze mnie zabójczo, muszę wyhamować trochę, bo chyba faktycznie za dużo.
Oczywiście o jedzeniu mogę pomarzyć, a brak snu mi daje w dupę też nieźle. Niby człowiek czuje ze odlatuje do spania, a to tylko złudzenie.
  • 358 / 73 / 0
Pamiętam ten pojebany czas, jak na tolerancję 1g tramca zajebałam 3g i miałam stan przedpadaczkowy; rzucało całym moim ciałem o łóżko, wszystko dwoiło mi się w oczach i bardziej stymulował mnie niż dawał opio stan. A tfu na ten syf. Dobra faza z noodingiem na Tramalu to pierwsze trzy razy max.
Nic mnie nie wzmocniło tak jak bycie biednym i na zwale.
  • 1521 / 988 / 7
@sedambromek radziłabym Ci się przyzwyczajać, że mam zawsze rację ;dd

Ja retardy rozgryzam, działanie czuję zazwyczaj od razu. Tj. Jakieś 10-15 minut. Po godzinie już pełna moc.

A co do problemów, to chyba sama je sobie stwarzam, żeby mieć różnego rodzaju wymówki 🙃
  • 260 / 49 / 0
@zolpi Tak jak haluny z z zolpi, pierwsze 3 razy max.

CATCHaFALL (dziwnie, wolę koleżanka) mi się zdaję, że trochę tego przyjęłaś i zrobi cię 150, a 300 za dużo. Chodzi o staż, nie ilości. Gdyby w ilości to ja powinienem być jakimś ewenementem na skale światową, powinni mnie paść, badać, a ja powinienem na tym trzepać sianko. A masz pracę automatyczną tj. zadania względnie powtarzalne czy zawsze coś nowego, bo jak musisz rozkminić to takie stany jak opisujesz to masakracja :D

Fuzja - D5
13 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze:
@sedambromek radziłabym Ci się przyzwyczajać, że mam zawsze rację ;dd

Ja retardy rozgryzam, działanie czuję zazwyczaj od razu. Tj. Jakieś 10-15 minut. Po godzinie już pełna moc.

A co do problemów, to chyba sama je sobie stwarzam, żeby mieć różnego rodzaju wymówki 🙃
Widać my z tej samej gliny, też mam "zawsze racje" ale nauczyłem się szanować zdanie rozmówcy w prosty sposób - milcząc i myśląc "a co Ty pierdolisz". Ale Tobie bym szczerze przyznawał, bo już się złapaliśmy na Twojszej racji niż mojszej.

Mam tak samo jak Ty.

Rozgryzać?! Bleee, moździerz kurka moździerz. I jeszcze te polepione zęby, jak się ma ubytki to już całkiem masakra. Straciłaś w moich oczach :DD

EDIT: Proszę o scalenie, sorki.
Ostatnio zmieniony 13 sierpnia 2020 przez sedambromek, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik sedambromek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1521 / 988 / 7
Moja praca bardziej polega na pilnowaniu tego, co robią inni, żeby czegoś nie popierdolili + cyferki w kompie. Raczej nic ciekawego. Goods in, goods out. Einsteinem nie trzeba być, żeby to ogarnąć, ale przyznam że w poniedziałek taki burdel na bani miałam na peaku, że w pewnym momencie chciałam wyjść %-D

Znam siebie, wiedziałam jakiej fazy się spodziewać i bardzo lubiłam na takiej fazie zapierdalać. W tym przypadku jednak wszystko stało się na odwrót, typowa sedacja, nostalgia i noddy jak u Ujebanego %-D

Jutro 200 rano i 200 po pracy, styknie.
Mam tak ogarnięte rozgryzanie, że ewentualnie ociupinkę może się ostać na jednym z kłów, reszta jest si. Szybka zapitka i lecim w świat, nie mam czasu z rana na moździerze.

Z tą racją to oczywiście z przymrużeniem oka, głupiutka jestem i często się na tym łapie. Nobody's perfect.

Btw @sedambromek proponuję przenieść naszą konwersację do knajpy tramadolowej, bo zjebe dostaniemy że się czateria zrobiła %-D
  • 358 / 73 / 0
@sedambromek Z jedną różnicą - w zolpidem się nie wpierdoliłam, a skutki jedzenia tramca są nieco większe
Nic mnie nie wzmocniło tak jak bycie biednym i na zwale.
ODPOWIEDZ
Posty: 13566 • Strona 1075 z 1357
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.