Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
Krzywa częstotliwość sikania również u mnie raczej idzie w dół, jak już mi się faktycznie zachce, to siadam i się modlę kilka minut, żeby w końcu opróżnić pęcherz.
Bardzo ciekawe jest to, co piszesz. Jakie dawki tramca idą, jeśli można wiedzieć?
Może podkład z browarów robi swoje?
Ludzie różnie reagują na tramadol, jedni biegają nafurani, chętni do kontaktów międzyludzkich. Drudzy noddują i najlepiej by się nie wyłaniali z chaty. Może z sikaniem jest podobnie, choć szczerze mówiąc to pierwsze słyszę o takim przypadku.
Aha, no i moczopędnie to według Ciebie oznacza właśnie sikanie kilkoma kropelkami, czy po prostu chce Ci się często, ale normalnie?
P.s. 5 dzień bez tramca, wkurw jak cholera
Podejrzewam, że dla chłopa to podwójnie niekomfortowa sytuacja.
Sikaj na zdrowie
09 sierpnia 2020AbsintionOpium pisze: Mogę dodać do tematu że to różnie bywało. Raz w ogóle, raz biegałem co chwilę. Też mnie l ciekawi zależność.
P.s. 5 dzień bez tramca, wkurw jak cholera
pozdrawiam cię koleżanko
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
09 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze:
@sedambromek co tam, jak tam? Zaskocz mnie odpowiedzią
Dzisiaj znów poszła akcja otwarte okno i wiatrak, dobrze, że było w miarę ciepło, ale od wiatraka pół godziny po przebudzeniu nie mogłem ruszać karkiem.
Generalnie to wale piąty chyba dzień i jestem jak burza, tu naprawiam sprzęty, tu coś lutuje, tu półkę zbijam, ogarniam stare papiery, kurwa nawet na studia się zapisałem, bo studiowałem i przerwałem a mam gdzieś 75% progresu. Duża motywacja do działania jest po tym gównie, rzecz jasna do pewnego momentu, aż nie zaczną się odloty.
Czyli raczej okej. Wieczorem zwiechy i przysypianie przy telefonie, walka by trafiać w literki i w końcu odlot.
A, jeszcze jedno, opanowałem sztukę lania na fazie :P
Musiałabym życia nie znać.
Jesteś świr i tyle mam do powiedzenia jestem ciekawa, czy będzie tak jak mówisz - jutro stop, tak?
Chyba nawet ja nie dobiłam nigdy do 2g, a jestem jebnięta z deka tak samo...
Rozsadne wrzucanie przyszło dopiero z czasem, na początku też była hulaj dusza.
@sedambromek pochwal się tym magicznym sposobem na siusiu, jest też wersja żeńska?
Ja odkryłam, że to ma (przy większych dawkach) związek z takim ogólnym rozkojarzeniem, jakby się mocno skupić to można w miarę szybko ogarnąć lanie, choć w praktyce nigdy tak nie jest niestety.
A co będzie jutro? Na pewno nie takie ilości bo mam dentystę, a widać po mnie po Tramalu, że coś brałem, tzn po 2 gramach :D po 200 nie widać nic, wiadomix.
Z tym sikaniem to primo, tylko na siedząco (no, ale dla Ciebie ten punkt mogłem pominąć :)). Dwa, kompletna cisza, żadna muza, żaden tivo. Trzy, musi lecieć woda z kranu sporym strumieniem, to pomaga wystartować. A no i oczywiście nie można noodować podczas, bo prędzej uśniesz niż się odlejesz. No i proste, że jasne - skupienie jak przy wbijaniu czarnej bili podczas rozgrywki w klubie bilardowym. I nie wkręcać sobie, że chce się lać a nie dam rady, bo czasem to nawet nie ma potrzeby a na siłę się idzie jakby się miało jebnąć od wybuchającego pęcherza. Nie wkręcać sobie na siłę.
A Ty jak tam, ćpiesz czy nie ćpiesz i tylko sobie podśmiechujki robisz z o takich tu delikwentów jak ja :)
Też już kiedyś pisałam (czy to było w wątku o MDMA chyba jednak po emce też nie leje tak jak się powinno), że jak jest siko-blokada, to dobrze jest odkręcić kran, zarówno doznania słuchowe jak i wizualne znacznie przyspieszają proces.
Co do tramadolu, to ostatnio mnie trochę pochłonęło, przy odstawianiu też tragedia była, pierwsze trzy dni miałam już czarne myśli, totalny brak sił na cokolwiek.
Dawki też zaczynały się robić po pierwsze nie wystarczające, a co za tym idzie lekko nierozsądne już pod koniec.
Obiecałam sobie, że minimum miesiąc oddechu od Tramalu i obecnie jestem na ostatniej prostej... Z tym, że co z tego, jak cały poprzedni tydzień oraz obecny weekend nadrabiałam czym innym
Jak tak myślę o moich poczynaniach, to ten tramadol jest jeszcze najmniejszym złem.
Na stanie mam dwa opakowania po 100mg, a niebawem się do kompletu pojawią kolejna dwa. Także jak zacznę, to skończę jak się skończą
Albo będę kombinować, choć ostatnio miałam problemy z angielskim lekarzem, bo zaczął się pruć że zbyt często się odzywam, dlatego też nieraz się posiłkuję z Polski.
/edit
Jeszcze takie pytanko dla tych miksujących z kodeiną, której nie brałam bardzo długo, a mam 300mg.
Chcialam sobie umilić pierwsze grzanie trampka po przerwie tymże specyfikiem.
koda dla mnie bywała kapryśna, raz mniej klepało bardziej, niż więcej...
Hipotetycznie mówiąc, dajmy na to że na pierwszy raz wrzucę 300+300 Tramalu. Na peaku przy dorzutce chciałam dolać oliwy do ognia, czyli kody. Od razu 300, czy jednak 150, a pozostałe 150 innym razem?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.