Syntetyczny opioid o niewybiórczym działaniu na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1296 • Strona 125 z 130
  • 1100 / 265 / 0
@tramalowysong względnie krótki ciąg, niskie dawki, widocznie w Twoim przypadku jeszcze uzależnienie nie zdążyło się rozwinąć w istotnym stopniu. No i ta prega z pewnością pomogła. Następnym razem może być gorzej.
@polymerase na angielskiej wiki o mircie : Although not clinically relevant, mirtazapine has been found to act as a partial agonist of the κ-opioid receptor at high concentrations (EC50 = 7.2 μM). To chyba raczej jako ciekawostka, jednak
będąc antydepem z pewnością łagodzi depreche potramalową. I jeszcze takie coś, też wiki: Mirtazapine has been shown to lower drug seeking behaviour (more specifically to methamphetamine) in various human and animal studies. It is also being investigated in substance abuse disorders to reduce withdrawal effects and improve remission rates.
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 321 / 66 / 0
Wiem ,ze by bylo gorzej bo przerabiałem juz to wiele razy dlatego jak mam nawrot to staram sie nie leciec jak wariat tylko delikatnie te kilka tygodni i sie jakos pozbieram. Wkurwia mnie tylko ten dol psychiczny w pierwsze dwa dni. Boje sie ze sie kiedys w takim momencie po prostu odjebie
czas zwolnić
  • 1160 / 132 / 0
17 lutego 2023Krzysiu86Dr pisze:
Gdy ja odstawiałem tramal, wspomagałem się wenla, prega, miana, rolka, po tygodniu jak minęły już lodowate poty i kibel to zaczęła się jazda z depresją która trwa do tej pory już ponad miesiąc, zmienne nastroje, często wybucham w pracy, mam bardzo odpowiedzialną pracę jako kierowca dużego. Najgorsze dla mnie jest to, że jestem spokojny a jak mi ktoś lekko zajdzie za skórę, to od razu się odpalam, mordę wydrę np. na kierownika, a następnego dnia dopadają mnie ogromne wyrzuty sumienia i czuję strach, niepokój, beznadzieję i nienawidzę siebie. Prze-je-bane.
Stary mam dokładnie to samo od lat brania tego gówna. Jestem totalnie odklejony od normalnych ludzi, zawsze byłem ale teraz to już całkiem. Generalnie nie denerwuje się, ale mam córkę 7 letnia i nie żyje z baba swoją razem, ale jak cos mi odwali, zmanipuluje, oszukuje czy co najgorsze wkręca dziecko w swoich kochasiow nowych to dostaje szału. Ostatnio dwóch kolesi zlalem metalowa palą w nocy, a potem wyjąłem kopyto i jebnac chciałem w jednego ale mi stanęła zaciela się, co uwazam opatrznością boża było dla mnie bo dopiero bym sobie przepierdolil. Nie widzę już powrotu do normalności swojej za długo za dużo, próba samobójcza i rzeczywistość , zegar tylko tyka mi kiedy skutecznie zajebie się , bo jeszcze parę minut i bym nie żył kumple mnie odratowali i wezwali karetkę. Pojebany jestem i nie zasługuje już na nic dobrego w życiu.
  • 627 / 266 / 0
@lucifer_sam
Doskonalę cię rozumiem i współczuję. Ale pamiętaj o tym, że każdy człowiek ma prawo do szczęścia, do wolności, do Życia. Masz ręce, masz nogi, wzrok, pomyśl o tych którzy tego nie mają i jakoś żyć muszą. Korzystaj jak tylko możesz z pomocy "medycyny", lekarze, specjaliści, oni są od tego tam aby nam pomagać. Pamiętaj i zapamiętaj to sobie do końca życia : Jesteś Wartościowym człowiekiem. Nie jesteś "nienormalny czy poje.any" tylko chory, ale bardzo wartościowy człowiek. To że czasami nie możemy się pogodzić z naszymi problemami, chorobami, niedoskonałościami to nie znaczy że mamy się poddawać. Póki żyjemy, możemy coś zmienić.. a jeżeli ciężko nam to przychodzi.. Prośmy Pana Boga albo zaufaną osobę o pomoc, módlmy się. Czy mamy coś do stracenia ? NIE. Każdy człowiek ma prawo do szczęścia, pomagajmy temu szczęściu jak tylko możemy i korzystajmy z pomocy psychologów, psychiatrów czy lekarzy rodzinnych.
Trzymaj się Mordo i nie poddawaj ! :)
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
  • 1160 / 132 / 0
Dzięki kolego za dobre słowo, pozdrawiam wszystkiego dobrego 👍
  • 627 / 146 / 0
@lucifer_sam Znam to doskonale. Często tak jest, że osoby wrażliwe, natrafiając na nieodpowiednich ludzi, kończą z wieloletnią traumą, którą bardzo ciężko jest przepracować.
O problemach mężczyzn prawie się nie mówi, panuje stereotyp silnych jednostek i to zawsze ta druga płeć ma mieć rację, im się należy współczucie, pomoc, a to, że druga strona wychodzi z relacji bardziej pokiereszowana i zajechana, to już nikt nie przyzna, bo ryzykuje narażenie się na społeczny ostracyzm. Szanuj tych, których masz przy Sobie, pomimo lat manipulacji i zapewne prób odsunięcia od Ciebie towarzystwa przez intrygi toksycznej kobiety i jej kłamstw.

Masz Swoją wartość, nawet jeśli tego nie czujesz, tylko na przestrzeni lat ktoś zadbał o to, żeby obniżyć Ci samoocenę. Nie poddawaj się, nie dawaj satysfakcji tym, którzy źle Tobie życzą!
  • 1160 / 132 / 0
Dzięki panowie raz jeszcze
  • 5 / 1 / 0
Hej, próbuje kolejny raz zejść z tramadolu tym razem z pregabaliną, od kilku dni moklobemid na depreche która wiadomo zbliża się wielkimi krokami, zeszłam z około 3g do 900mg, zobaczymy, powodzenia wszystkim którzy próbują i tym którzy dopiero zaczną próbować..

Fuzja - D5

Póki co bardzo polecam to połączenie, wiem było już nie raz wspominane o pregabaline ale chcę potwierdzić, wysokie dawki pregaby i moklobemid(plus taki że zaczyna działać po tygodniu nie po 3ech jak większość antydepresantów) dodam że jest to zejście z dwuletniego ciągu który skończyłam na tranalu przechodząc przez fentanyl, morfinę iv, ćpam 13 lat w tym okresie zaliczyłam 4 ośrodki, kilka detoksów piszę to żeby dać do zrozumienia że ta rada to nie rada żółtodzioba po tygodniowej przygodzie z Tramalem.
  • 18 / 4 / 0
Witam walczących pozdrawiam szczególnie lucifer_sam ktorego walkę śledzę od lat.
Ja aktualnie zjazd z ok 1g do 100mg
Zaczęły się bezsenne noce. Plaster z buprą w pogotowiu. bupropion od 2 tyg. Zostało 30 tabsów 200 retardow. Mam już dość 5 lat płynięcia.
Postaram się zejść do 20mg i odstawić całkowicie, bez bupry.
W necie ktoś fajnie napisał że możemy być jak Lewandowski lub żulem spod biedronki. Wszystko jest w naszych rękach.
Walczmy, powstańmy jak Feniks z popiołów.
Powodzenia i dobranoc.
  • 83 / 9 / 0
podziwiam ludzi którzy na full pizda skręcie potrafia iść do pracy... agonią jest już iść do kibla gdy w głowie sie kręci i brzuch nakurwia jak pojebany. Skręta chce traktować jak lekcje ale 3 lata i dalej się nie nauczyłem. Leciałem whuj dlugo po 1-1.5g codziennie. Najlepsze jak rano jem 50mg żeby mieć siłę iść po wodę i wchodzi noradrenalina na początku i wszystkie objawy rosną jak pojebane.
Chyba moje życie za mało dla mnie znaczyło żeby kiedykolwiek mieć taką motywację... teraz dla mojej ex którą kocham
ODPOWIEDZ
Posty: 1296 • Strona 125 z 130
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.