@Morfix zaszkodzi zamiast pomóc, szczególnie na zwale. Na skręcie lepiej unikać stymulantów, mogą pomóc na chwile, a potem jest 2x gorzej, obciążony skrętem organizm dostaje mocno po dupie. Serce szczególnie. Celuj w uspokajajace środki, z braku laku nawet waleriana, melisa, chmiel z naturalnych ziółek. Z farmakologi polecam fenibut. alkoholu również unikaj. @Darecki1988 dawki które stosujesz nie są duże, nawet terapeutycznie dobowo dopuszczalne jest 400mg. Więc odstawka nie powinna być trudna. Redukuj dawki, o 10 mg co 2 dzień, i powinieneś odstawić bezproblemowo. Zły humor, deprecha, anhedonia, nerwowość po odstawce opio będzie i tak, trzeba to przeczekać. Idealnie było by wziąść tydzień urlopu jeśli to możliwe, i albo cold turkey lub z obstawą lekową. Na biegunkę loperamid, coś przeciwbólowego ketonal, ibuprofen np. I nasennego, jak nie masz dostępu do benzo to natura : melisa, chmiel, waleriana. Na dreszcze, rozregulowane odczuwanie temperatury chyba nie ma lekarstwa. Rozumiem że musisz przyjmować coś przeciwbólowo, tu musisz skonsultować się z lekarzem, i dobrać leki. Mówisz że nie masz deprechy przy odstawieniu, tylko fizyczne objawy, masz szczęście bo objawy fizyczne to pryszcz przy tym co się dzieje w głowie na skręcie. Po tygodniu powinno zniknąć większość fizycznych objawów. Ryzykowna metoda to przejście tymczasowo na inne opio, by minął skręt tramadolowy, a nie zdążył pojawić się od kody np. Powodzenia.

Szkoda ze tak późno odpisaliście, wciagnolem wczoraj trochę tematu nie jestem w stanie stwierdzić ile, ale dosyć mało. Dziś zwala się pogłębiła około godz temu dopiero wstałem z luszka, juz jest trochę lepiej

Z moich doświadczeń *profeny nie pomagają na bóle skrętowe. Bez recepty tylko diklofenak cokolwiek pomaga. Na zimno tylko ciepła kąpiel w wannie, ale jak tylko wyjdziesz zacznie się od nowa. Na szczęście zimno po tramcu nie jest takie jak po mocniejszych rzeczach.

Założyłem w końcu konto, ale od lat przeglądam to forum, ale w końcu chcę się podzielić swoimi doświadczeniami. tramadol to dla mnie największe zło. Nie zdajecie sobie sprawy ile razy mówiłem sobie "ostatnia paczka", a dalej w tym tkwię... współczuję wszystkim uzależnionym od tego. Teraz zakupiłem fenibut, czekam na przesyłkę, mam nadzieję, że w ten sposób uda mi się uciec od Tramalu.

Skręta można przetrwać, w jego trakcie masz cel - wytrzymać. Jeśli chcesz wytrwać już po detoksie, też musisz mieć jakiś cel na ten czas po odtruciu. Czy będzie to zdobywanie gór, nauka, praca, cokolwiek innego, coś musisz mieć żeby zająć głowę. Jeśli wytrwasz głód psychiczny wygasa stopniowo w ciągu kilku miesięcy.

Podsumowując i tym razem chcąc się za to wziąć jak najbardziej na poważnie, potrzebuję Waszej pomocy i opinii.
Zamierzam rzucić jak najmniej boleśnie i jak najszybciej (KAŻDY BY TAK CHCIAŁ!).
Obecny ciąg około 2-3 tygodnie, dawki do 1g, dziś wziąłem 400mg (gdzie 300mg przed chwilą, ale to typowo na porzegnanie, bo o dziwo na 100mg od rana było do wytrzymania, ale robiło się coraz gorzej)
Zasoby jakie mam:7 tabletek tramal retard 50, fenibut, sirdalud, 8 tabletek pregabaliny 75mg, kodeina (wiadomo, tu no-limit dostęp do apteki jest).
Myślałem żeby zacząć tak, licząc od jutra:
1 dzień:
rano 100mg tramal, wieczorem 50mg tramal
2 dzień:
rano 2g fenibud, 50mg tramal, wieczorem 50mg tramal
3 dzień:
rano 75mg prega, wieczor 50 tramal i 75 prega:
4 dzień:
rano 2g fenibud, 75 prega, wieczór 50 tramal i 75 prega
5 dzień:
rano 2g fenibud, 75 prega, wieczór 75 prega i sirdalud
6 dzień:
rano 75 prega, wieczór 75 prega i sirdalud
7 dzień:
rano 2 g fenibud, wieczór 75 prega i sirdalud.

kodeina tylko w ilości maksymalnej 150mg, jeżeli będzie typowo nie do wytrzymania i nigdy 2 dni pod rząd. Potem mam nadzieję, już jakoś będzie i zostanę na samym feni co 2-3 dni. Co myślicie?

Jeśli Tramal retard jest tak mało, ja bym go 7 razy po 50mg wziął. Po jednej na każdy dzień.

Jaki antydepresant uważacie za właściwy, mocny, solidny przy schodzeniu z trampka?
Który powinien być wdrożony i jego stosowanie rokuje pozytywnie?
Ile czasu się rozkręcał, zanim było trochę lepiej?

@crocodilla chyba tak spróbuje. Wstałem 4 godziny temu, narazie czuje się okej. Jak zacznę czuć się gorzej to wezmę 50mg I spróbuje na nim wytrzymać do jutra .

@kurczakswiezy wenlafaksyna. Czas oceny działania leków tego typu to średnio miesiąc. Zdarza się, że warto poczekać nawet dłużej, bo lek rozkręca się bardziej w drugim miesiącu.