trochę się musiałem napsikać tego ustrojstwa. właśnie wczytuje się opiatowe ciepełko i benzowe wyciszenie.
there's nothing more beautiful than the high on opioids - taką, że tak powiem angielską sentencją zarzucę wam tutaj.
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
Aha...dla mnie , Jego avatar to nie p. Grabowski tylko przodownik właśnie.
jak mówię - miło mi to czytać, jak też to, że kojarzysz akurat Ferdka z mojego obrazka, nie konkretnie, z samą postacią serialową, a moją, forumową "personą". w sumie, to i również bezpośrednio mnie, bo forum to, to dla mnie pewnego rodzaju "pamiętnik", coś, gdzie nikt mnie nie przekreśla z powodu brania i mam sposobność swobodnego wyżalenia się. dla mnie, to jest to również coś a'la "blog", gdzie relacjonuję, poprzez zamieszczanie w miarę regularnych wpisów - przeboje, czyli wzloty oraz upadki (nieuniknione i częste, co smuci) stylu życia użytkownika substancji psychotropowych tego już cięższego kalibru. chociaż to, to już akurat stali użytkownicy strony wiedzą - użerając się z czytaniem tych moich wpisów, które często wydają się być przydługawe i monotonne, ale to dlatego, że staram się rzetelnie opisywać przeżycia po zażywaniu nowych środków, albo zdawać szczere relacje z częstych ciągów, na tym, co zazwyczaj łykam.
przepraszam znów za zbytecznie długi post, w dodatku ani trochę niezwiązany z tematem tego wątku. i wpadka - dosłownie sekundkę wcześniej o tym wspomniałem, ale mimo to, i tak wklejam taki post na forum, podchodzący pod epistołę bezsensowną.
no nic...
a może spowodowane jest to przyjęciem kielicha metadonu (syrop - 35 ml, 0.1%) oraz wstrzyknięciem dożylnym 20 mg metylofenidatu, który akurat parę chwil temu, podczas specyficznego dla niego, pięknego, euforyzującego wejścia z nienachalną nutką podniecenia, dał mi właśnie także i od groma weny. chyba jeszcze strzelę parę postów tu i tam, bo zazwyczaj na bombie, pisze mi się lepiej i składniej. natomiast powyższa, obecnie trwająca intoksykacja została wdrożona w życie, akurat po powrocie od mojego doktorka - dziadziusia przed 90-tką i wykupieniu sporego zapasu m.in. wyżej wspomnianych, pysznych tabletek, na które wystawił bibułę.
pozdrawiam @porkchop, trzymaj się tam też brachu! mam nadzieję, że jakoś do przeżycia jest tam u Ciebie teraz.
idę na
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
Swego czasu nieźle grandziliśmy z tym tramo-ustrojstwem synergicznie, co?
ale przypomniały mi się czasy dawne, gdzie żarliśmy te Tramale i pisaliśmy sobie w tej knajpie właśnie. chyba wiosna/lato 2020 roku, o ile dobrze kojarzę. miło wspominam te chwile.
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.