Hmmm myślę,że należałoby,żebym o tym wpomniał.Krótkie CV:5 lat koda 1g dzień,potem 2 lata nic...I teraz epizodyczne tramale/dorety.BYłęm w ciągu 4 dni na doreta listek dziennie,3dni kody,zszedłem dzięki benzo.Mija miesiąc i zarzucam 750 mg trama(miesiąc totalnej czytości nawet bez alko) no i bania super jakiś klonik do tego i to było w nocy z piątku na sobotę.Sobota przymulenie super zasypianie.Niedziela jakoś tak depresyjnie i poniedziałek ....... A KUKU SKRĘCIK! Dziś wtorek i jeszcze mam takiego skrętasa że alpra nic nie pomaga klon "troszkę".Dziwne? normalnie? jak państwo myślą?

Nie jest to dziwne. Organizm przyzwyczaja się do działania opioidów. Jeśli brałeś duże ilości w ciągach, to nawet długa przerwa nie zmieni tego, że organizm uwrażliwił się na daną substancję, stąd powyższa reakcja. Skręt występuje szybciej, coś na zasadzie przyśpieszonego uzależnienia fizycznego. Jest to swego rodzaju odpowiedź organizmu na wcześniejsze dawki. Takie sytuacje można zaobserwować w przypadku wszystkich opioidów/opiatów. tramadol nie jest tutaj odstępstwem.

Zgadzam się z powyższym... niestety
Kiedyś udawało mi się po ciągach wytrzymać bez skręta ten jeden dzień... ostatnio bardzo zdziwił mnie fakt że nie mogłem funkcjonować już na następny dzień (dwu tyg. ciąg)

Aktualnie robię sobie mordownie, jeden dzień bez drugi dzień 500mg (jak to dobrze że dzisiaj jest dzień 500)

W przypadku tramadolu u mnie gorsze od typowych objawów abstynencyjnych od opio czyli zimne poty,wymioty,biegunka itd. była depresja potramalowa, ale wystarczyło wziąć 100 mg aby znów zapanował spokój. Ten dół pamiętam do dzisiaj. Co dziwne po czasie przestałem czuć serotoninkę i tak samo zniknęła depresja ^_^ Do dzisiaj mimo długich przerw czuję jedynie lekkie pobudzenie i sedację bez serotoniny,

odstawial ktos trama na metadonie
chodzi mi o 4 dni zeby sie w metadon nie wjebac
czy zbije chociaz tolerancje na trampka
i czy najgorszy okres zgiecia przeminie na metradonie
czy po 4 dniach jak odstawie metadon bedzie normalny skret jak bym ostawil trampki
dodam ze jestem na miesiecznym ciagu od dwuch tyg dawki 1,7g-2g na dobe

Jeśli będziesz brał odpowiednie dawki i nie miksował z innymi dragami, to się nie wjebiesz.
Tolerancja spadnie w małym stopniu jeśli będziesz redukował dawkowanie np. zaczynając od 30mg schodząc w dół, ale potem i tak będzie Ci potrzebna przerwa od ćpania, jeśli chcesz żeby działało jak dawniej.
Jak najbardziej, metadon tutaj dobrze się sprawdza i niweluje wszystkie nieprzyjemne objawy, w dużym stopniu również głód psychiczny.
Skręt po metadonie jest silny, metadon sam w sobie uzależnia bardziej, niż tramadol, ale jeśli będziesz przy jego pomocy odstawiał, to będą Ci zmniejszać dawki stopniowo i nie umęczysz się. Nie musi być skręta podobnego do tramalu, możesz się czuć osłabiony, ale nie będziesz cierpiał, tak jakbyś odstawiał na sucho. Jeśli coś będzie nie tak, to bez problemu załagodzisz objawy lekami bez recepty (nie, nie tymi do ćpania). Tylko że to nie jest robota na 4dni, jeśli chcesz się zapisać na program i faktycznie rzucić (w co wątpię). Miesiąc ciągu to dużo i mało za razem, ale warto chociaż przez 2-3tygodnie pobyć na programie, przy okazji porozmawiać z terapeutą.

Ja owalam 3 g tramadolu na dobę i z wyjątkiem braku apetytu nie zauważyłem żadnych dolegliwości fizycznych podczas dni bez tramca. Co innego psychika: kompletny barak motywacji do zrobienia czegokolwiek i do tego deprecha, najgorsze są poranki.

Blue_Berry na program nie bardzo sie nadaje bo w zyle nie pukam nic a slyszalem ze zeby zapisali na program to trzeba dawac w zyle. a tak wogole to mi chodzi tylko o to zeby przetrzym,ac skreta i zroboc miminum 1 miesiac przerwy ale skreta musze jakos zaleczyc bo praca
jestem trzeci dzien na metadonie 30mg/ na dobe
jutro 20mg
week na sucho
czego sie spodziewac w pon zgiecie jeszcze bedzie.
dodam ze juz 2 razy ostawialem tramadol na sucho
1 tydz katorga 2 tydz z dnia a zien coraz lepiej fiziycznie
psychika dluzej wracala do normy
ja po prostu chce stłumić objawy fizyczne
a z psychika juz sam sobie musze poradzic
tylko czy te 4 dni wystarcza zeby te efekty stlumic
normalnie to bym na sucho odstawial ale chodze do pracy i
niestety nie mam juz tyle urlopu zeby zabrac na detox
wiec po 4 dniach jak odstawie metadon czy bedzie zgiecie
czy jescze dluzej stopiniowac dawki np co 10 mg w dół przez kolejne 3 dni
ale boje sie ze 7 dni to juz bedzie zgeicie od metadonu a nie od trampka
Blue_Berry dzieki za odp i czekam na kolejna

To nie jest prawda. Prawdą jest natomiast to, że na program chętniej przyjmują osoby dające i.v, mimo iż nie jest to żadne kryterium. Każdy ma prawo poddać się leczeniu będąc uzależnionym od opioidów/opiatów.

Nie odstawiałabym tak szybko na Twoim miejscu. Jeśli możesz to zmniejsz dawkę o połowę (10mg, potem 5mg). Jak teraz odstawisz, to skutki mogą być mocno upierdliwe. W poniedziałek możesz nadal czuć objawy odstawienia, ale nie tak silne jak te, które byś miał odstawiając dzisiaj, czy jutro.

Rozumiem, że chcesz zredukować objawy, ale nie da się tego zrobić tak szybko. Również stosując tak małe dawki metadonu, jednocześnie je zmniejszając, nie musisz się obawiać skręta od niego, czy uzależnienia psychicznego. Odstawianie na sucho to też nie jest wyjście, pamiętaj że wtedy zawsze narażony jest układ krążenia i jest to po prostu zagrożeniem dla Twojego zdrowia. Jeśli ma się możliwość wybrania bezpieczniejszej opcji, to lepiej ją wybrać. Jeśli chcesz odstawić metadon, to najwcześniej w poniedziałek, będąc już na najmniejszej dawce. Później jeśli będzie problem, możesz wziąć np. małą dawkę benzo w skojarzeniu z NLPZ.

Bardzo ważną rolę odgrywa tutaj psychika, jak sam się już przekonałeś. Nie martw się i nie wkręcaj sobie, że będziesz się zwijał z bólu po odstawieniu. Autosugestia jeszcze bardziej nasili objawy.
Ciąg, w którym byłeś nie jest aż tak długi. Pomyśl co by było gdybyś miał odstawiać np. po paru latach brania dzień w dzień. Jak już się pozbędziesz uzależnienia fizycznego, to popracuj nad kwestią swoich emocji (lekkie benzo, czy SSRI lub coś, co już przetestowałeś i wiesz, że Ci pomaga, a nie uzależnia). Skonsultować się z psychoterapeutą też nie zaszkodzi.


I błagam... pisz od linijki do linijki, bo mnie szlag trafia.

Tak zrobie. Dzisiaj miało być 20mg a poszlo 30mg. jutrro 25mg pojutrze 20 potem 15 i 10 i zero.
Do psychiatry chodze od 2 lat. biore mirzaten antysepresant. nie powiem jak odstawialem tramal po 4 miesiecznym ciagu mirzaten pomogl mi szybciej wrocic do siebie niz na sucho.
Szkoda ze w pracy mam 7 stopni bo pracuje w chlodni to mi kurewsko utrudnia odstawke zimne poty w chlodni sa nie do zniesienia. ale zrobie jak radzisz. we wtorek ostatnie 10mg gdyby nie te warunki w jakich pracuje to latwiej bym zszedl. jak mi sie uda to minimum 2 miechy przerwy robie tzn chcialbym bardzo ale jak jest w praktyce kazdy z nas wie ;P oby sie udalo i obym nie mial skreta trzymajcie kciuki. ja trzymam za wszystkich odstawiajacych :)