Nie bardzo kumam, co jest na tych 3 pierwszych zdjęciach, ale ok - ładne "skrzyżowania" : )
Z tego co kojarzę, to tu są różne odmiany więc porównywanie, który krzak ma najlepsze geny nie ma sensu.
Odnośnie klonowania, to w sumie muszę przyznać Ci rację. Tylko to musiałby być jakiś super sztos, żeby palić go cały czas.
Ja tam wolę outdoor i co sezon coś innego - choć w tym trafiłem z odmianami bardzo dobrze i po ponad miesiącu palenia tego codziennie, nadal mi się podoba. Na szczęście mam 3 różne więc nie jest aż tak monotonnie : )
26 października 2019SIRPAWPIFIN pisze: Zwykłego krzaka można klonować 10 lat,a z feminizowanych automatów 2-3 lata.Nie wiem dlaczego tak jest,ale tak to wygląda.
26 października 2019jezus_chytrus pisze: ^
Z tego co kojarzę, to tu są różne odmiany więc porównywanie, który krzak ma najlepsze geny nie ma sensu.
Odnośnie klonowania, to w sumie muszę przyznać Ci rację. Tylko to musiałby być jakiś super sztos, żeby palić go cały czas.
Ja tam wolę outdoor i co sezon coś innego - choć w tym trafiłem z odmianami bardzo dobrze i po ponad miesiącu palenia tego codziennie, nadal mi się podoba. Na szczęście mam 3 różne więc nie jest aż tak monotonnie : )
Bo jeśli automaty, to robienie im 12 godzin ciemności jest zdaje się bezsensowne - i tak zakwitną wtedy, kiedy "uznają" za stosowne.
Odmianę HH ludzie wymieniają (między innymi), jako dobrą na początek i pod nasze niebo. Ja polecam Passion #1 (też od Dutch Passion) i Early Skunk - miałem wprawdzie pestki powstałe ze skrzyżowania tych odmian, ale jeden krzak wyrósł jak "katalogowy" P1, a drugi jak ES. Early w nazwie jest nieprzypadkowe - ta odmiana kwitnie piorunująco szybko (różnica czasu między pierwszą a drugą fotką to... 21 dni) i daje bardzo dobrej jakości palenie. Był odrobinę "kapryśny" w porównaniu do P1 - ssał Azot jak poje**ny i już ze 3 tygodnie przed kosą zaczął tracić kolor w liściach. P1 to w zasadzie chwast - wyrósł wielki w worku na śmieci, a jego główna pała była prawie tak gruba, jak moja łydka, a najdłuższa maczuga miała długość niemal mojej ręki : )
Trochę żałuję, że ograniczałem ES'owi wzrost, jak tylko mogłem, bo okazał się najlepszy z całej trójki (miałem jeszcze auto Amnesia Haze x Durban Poison).
PS. Kilka razy dosłownie 10 m od tego krzaczka piknikowały sobie rodzinki z dziećmi : D Dzielił ich od niego pas wysokiej wikliny tak gęstej, że nie było szans go przeforsować - jedyna opcja to okrężna droga.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.