Ja miałem ból glowy ? Może nie tyle co ból ale szczypało w głowę takie dziwne uczucie .. pewnie wyrzut histaminy to był bo walilem majke z ampolek 3 x 20mg bez soli poszło IV mysle ze przerabiane z mst200mg nie ma tej mocy co AMP 20mg majki aptecznej .

Zależy jak kto przerabia, niektórzy uzyskają 50 proc wydajnościbo tylko raz zalewają roztwór, stosują duże nienamoczone na których stojące kilkadziesiąt mg majki. A inni uzyskają ponad 80 proc wydajności.

Taki rozsadzający od środka głowę ból zdarzył mi się raz, ale nałożyło się na to kilka czynników:
-zwykle korzystam z igiel 0,4 albo 0,45, a tego dnia miałem 0,5;
-skręt już trzymał dobrą godzinkę (ale to przez szefa cepa i niefortunne wydarzenia w pracy);
-temat (mst200) przerobiłem tak jak zawsze, bo wiedzialem ze juz te pare minut mnie nie zbawi, ale latające dłonie nie ułatwiły filtracji, którą oceniłem na nie idealną, ale po obejrzeniu roztworu i stwierdzeniu, że nic w nim nie pływa (cząsteczki stałe), ale nie był on super klarowny tj widziałem cięka wstążke zaginającej inaczej światło substancji chciałem przefiltrować drugi raz. Jednak obecność majki w pompce i skreta w doopie wybiła mi ten pomysł z głowy.;
-przez przesiadke na igłe o grubszej przepustowosci plus szybka analize czy najpierw kibel potem strzal. Wybralem strzal wykorzystujac mozliwosci 0,5tki i szybko podajac roztwor;
-histiamina uderzyla mocno, czego sie spodziewalem z racji obecnego stanu, a objawy fizyczne przeszly odrazu;
I po jakichs 30 sekundach zaczęło mi rozsadzać czachę od środka. Z racji ze sam na mieszkaniu sprawdzilem sobie szybko puls, ktory okazal sie nienajgorszy przez co panika lekko osiadła, a potem obejrzałem charakterystyczne miejsca, gdzie zazwyczaj rejestruję wyrzut histiaminy w postaci czerwonych kropeczek. Miejsca te były czerwonymi spuchniętymi płatami, nie mogłem do końca zacisnąc dłoni, a do bólu głowy doszło uczucie opuchnięcia ust. Pomyślałem, że kurde nie opio mnie zabije, a reakcja alergiczna. Z racji, że nie odczuwałem trudności w oddychaniu, a obserwowałem (na moje szczęscie) powolne znikanie wymienionych wyżej objawów tj. dłonie odzyskują ruchliwość, usta wracają do normalności. Stwierdziłem, że będę żył choć głowa pulsowała nadal co skłoniło mnie do spędzenia najbliższych 30-45 min z telefonem w ręku z wybranym numerem. Po tym czasie głowka odpuściła, panika zeszła do końca, dobiłem się klonem i zarzuciłem cos na yt odpływając może po 5, a może po 50 minutach who knows?

Podsumuwując moim zdaniem na ból głowy jak już wyżej wspominano duży wpływ ma to z jaką prędkością podajemy majkę, jak mocno organizm jest nią nasycony (lub z niej wysycony) no i oczywiście odpowiednie przygotowanie roztworu, choć nie postawiłbym ręki na to, że drobna nieklarowność roztworu, który przygotowałem tamtego wieczoru miał bezpośredni wpływ na ból głowy, bo nawet przy idealnie przygotowanych strzałach mam dosyć spore wyrzuty histiaminy, ale z bólem głowy ani wcześniej, ani już nigdy później się nie spotkałem.

Ja często miewam bóle głowy po majce. Szczególnie jak "dostrzelę" sobie w krótkim czasie drugą dawkę. Głowę po prostu mi od środka rozsadza, jest to ból o wiele intensywniejszy niż przy srogiej migrenie. Paracetamol i mocna kawa nieco wówczas pomagają.

Czasami mnie taki ból bierze. Głównie po dostrzeleniu dodatkowej dawki (400 i jak mnie pokusi o dodatkowe 200) Ostatnio nie dosc ze napierdalal mnie leb to jeszcze dodatkowo nogi, doslownie tak mnie bolaly ze usiedziec ani ulezec ani ustac sie nie dalo. Tu glowa rozpierdalajaca od srodka, z drugiej strony nogi, nic fajnego do pozazdroszczenia haha. Takze mysle ze bol to typowo lekki objaw przedawkowania.

Chociaz rok temu jak zaczwynalem dopiero ciag i walnalem 100 i potem za szybko 100 to po prostu zasnalem - bez zadnego bolu i niczego - obudzil mnie szybko naloxon(szybko... gdyby nie to ze wspollokator przyszedl z pracy to bym juz raczej na forum nie pisal huh) i tyle, wiec teoria do potwierdzenia, heh.

Wróciłem do opio po miesięcznej przerwie. Mam po strzale majki bardzo silny pulsujący ból głowy oraz gałek ocznych. Czy stosuje za duże dawki? Biorę również lek betaloc-zok bo mam lekką tachykardię, czy stosowanie tego leku mogę się do tego przyczyniać?

Na ból głowy po strzale Majki ma glownie wpływ tak mi się wydaje dawka to wiadomo i szybkość podania .. jak podaje się na tzw " kopa " to nic dziwnego że głowa rozsadza od środka

Betalo zok niema nic wspólnego z tymi bulami, ja po morfinie w ampułkach nie miałem żadnego bulu. Kiedyś po zrobieniu plasrów napierdzielała mnie głową dlatego ich nie biorę. Piszecie o silnym pulsacyjnym bulu, nawet ktoś pisał że go nogi bolały oprócz głowy, ja myślę że to nie od szybkiego podawania tylko od syfu który jest w rostworze po przerabianiu np. Tabletek na strzał. Nawet podejrzewam że ten bul głowy to rodzaj lekkiego pirogena.

no nie będę panią nauczycielką, ale kurczę, są słowniki automatyczne, ORTOGRAFIA I ZASADY PISOWNI - Jamedris

@Niewyspany0000 Ból ten był spowodowany brakiem antyhistaminy, ponieważ nie pojawił się nigdy więcej od kiedy ją stosuję. Także powód już znany ;) A syfu w roztwarze nie ma, bo:
a) robię dokładną filtrację 2 razy, czasem nawet 3.
b) roztwór wychodzi krystalicznie czysty niczym woda. Ofc jest ociupeńke bardziej gęsty, ale to normlane. W konsystencji nadal przypomina wodę.

Nie jest to jak jakiś kisiel, który mnóstwo użytkowników tego forum sobie wstrzykuje

Z tym stwierdzeniem się zgodzę 1 do 1 bo miałem po strzale tylko raz ból głowy po tym jak strzeliłem dobrze przerobione 150mg z mst i wtloczylem wszystko jednym sprawnym ruchem z tym że zapomniałem o poluzowaniu stazy która była zluzowana w +-20% ale lekko się zaplątała. W momencie gdy szybkim ruchem ją zdjąłem cała dawka poszła naraz w krwioobieg. To był najgorszy ból głowy jaki w życiu mialem po jakimkolwiek narkotyku, a trochę ich było, przy czym 150 mg to nie jest dla mnie dawka hmmm nazwijmy to pożądana żeby się ostro zgrzać a raczej jej mniejsza połowa.
Więc morał taki ze uważajcie by poluzować staze ćpaki, bo mi to trochę zjebało sylwestra, a z pewnością ponad pół godziny fazy po shocie która powinna być niezakłócona rozsadzaną głową.