Dział poświęcony zapytaniom użytkowników wobec ich spraw bieżących.
ODPOWIEDZ
Posty: 167 • Strona 16 z 17
  • 15 / / 0
[mention]Syropik[/mention] Tylko,że ja sobie miejsca nie wybierałam,miałam lekkie jazdy,partner wezwał pogotowie,nie chciałam z nimi gadać to ci wezwali policje i mnie zawieźli do szpitala skutą,chciało mi się pić,postawili mi wodę a ja skuta...Partner,on nikomu nie powiedział,że jestem"po czymś"wyszłam na początku na wariatkę,po kilku dniach jak proszki i leki zeszły powiedziałąm psychologowi co brałam.Włąśnie mój facet wybrał za mnie bo uznał,żę w psychiatryku będzie mi lepiej niż na toksykologii

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
Ostatnio zmieniony 04 listopada 2018 przez taurinnn, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Wycięcie zbędnego cytatu - cytat posta bezpośrednio nad postem cytującego.
BlackFairy
  • 4633 / 767 / 0
Co do tematu to z tego co się orientuję to masz prawo do wypisu na własne żądanie chyba po 6 czy 8 dniach jeśli oczywiście lekarz uznana że nie masz jakichś doznań psychotycznych i nikomu nie zagrażasz, twój stan się poprawił.
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 15 / / 0
[mention]serotoninowy[/mention] Sami mnie wypuścili po 6 dniach.Trauma do dziś

Nie cytuj posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
Ostatnio zmieniony 04 listopada 2018 przez taurinnn, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Wycięcie zbędnego cytatu - cytat posta bezpośrednio nad postem cytującego.
BlackFairy
  • 4633 / 767 / 0
Nie przejmuj się rozumiem Cię bo byłem w takim miejscu. Zapewne byli ludzie z mniejszymi lub tymi olbrzymimi problemami co może szokować na pewno. Na prawdę nic mi nie musisz mówić ale zaburzenia psychiczne to zaburzenia psychiczne i nie segregują ludzi na tych mniej i bardziej chorych. Ja też do dziś często rozkminiam co widziałem i myślę o tym. Co zrobić , stało się.
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 15 / / 0
Tylko,że ja nie mam zaburzeń!!!To było zatrucie MDPHP,lekka psychoza po tym a w szpitalu nikt nie wiedział o tym bo partner nie powiedział
BlackFairy
  • 4633 / 767 / 0
Jakoś musiałaś tam trafić, lekka psychoza się już klasyfikuję do szpitala psychiatrycznego tymbardziej po "dopalaczach" czyli MDPHP byś tam została, nie czytałem twoich wcześniejszych postów wybacz ale zapewne jakoś musiało do tego dojść że Cię tam zabrali, nie wiem partner zadzwonił po karetkę(lub inna wersja, nie wiem jak mówię)? a oni podjęli decyzję że biorą Cię do psychiatryka a nie toksykologię , tak myślę.

Później na pewno wywiad z lekarzem przy przyjęciu na oddział który też zdecydował żeby Cię zostawić, nie wiem co mogę jeszcze powiedzieć.
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 15 / / 0
Nom,nic wielkiego się nie działo żeby dzwonić po pogotowie,jak on to zrobił po małej kłótni to byłam zła i to był powód w jego mniemaniu?Rozumiesz,że on nic a nic nikomu nie powiedział,nic,że coś brałam,ewidentnie zrobił ze mnie wariatkę,wypisał jakiś papier...przecież mogli mi tam krzywdę zrobić w swojej niewiedzy,faszerując mnie różnymi takimi tam...On wybrał za mnie miejsce,boli mnie to.Przeczytaj proszę to co wcześniej napisałam.Dodam,że kilka lat wcześniej sam miał psychozę kilkugodzinną po czymś tam,do siebie nie wołał pogotowia.Wmówił mi,że tak było dla mnie lepiej bo na toksykoliogii jest piekło

_____________________

Ja nie chciałam gadać z pogotowiem,byłam zła.To on im nagadał i coś pisał.Byłam w takim szoku i złą,że nie mogłam się wytłumaczyć,potem było tylko gorzej.Jak zeszły dopki i leki powiedziałam psychologowi co mi było i co brałam

/Scalono./ misspill
BlackFairy
  • 4633 / 767 / 0
Stało się co zrobisz, życie. Wyjaśnij sobie z chłopakiem jak masz żal za to i nie wybaczysz to go pierdol , tyle ode mnie.
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 15 / / 0
Sama bym to komuś poradziła ale to nie takie proste,to jest miłość.A każda rozmowa o tym kończy się awanturą a już wiesz jak to się kończy :-p .Dziękuję Tobie jednak!!!
BlackFairy
  • 169 / 27 / 0
U mnie nie dało się wypisać na własne żądanie, nawet z pomocą rodziny. Jednakże po 3-4 dniach nawet było tam fajnie, o ile ma się zewnętrzne źródło żarcia, fajek i jakiegoś ćpania to nie jest źle. Jeść dadzą, jest z kim pogadać, można się pośmiać z "ciekawych pacjentów". Uciec dość łatwo, jednakże bez problemu wytrwałem tam 2 tygodnie po czym mnie puścili :D
ODPOWIEDZ
Posty: 167 • Strona 16 z 17
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.