Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
Wolisz kodę z Antka czy z Thioco?
Antek
52
26%
Thioco
148
74%

Liczba głosów: 200

ODPOWIEDZ
Posty: 10383 • Strona 830 z 1039
  • 680 / 49 / 0
Ostatnio nie wpierdalam kody, raz na 2 miesiące, ale zauważyłem, że po 300mg czuję się lepiej na drugi dzień, niż w ten w którym ją zjadam XD Nie wiem czy na starość mi odjebało, ale lubię mieć pod kontrolo to co się ze mno dzieje. Kiedyś szło thioco po 5 paczek, później majki po 250 na strzała, a teraz sporadycznie antidol jak czuję, że to ten dzień. W ciągach nie umiem już ćpać, ale do kodeiny wracam średnio raz na dwa miesiące i tylko z antidolu. Majki iv na szczęście nie biorę od 5 lat, da radę, ale wymaga to odwrócenia życia o 150 stopni ;) ;) ;)
Where is your god, where is your god, where is your fuckin GOD!?
  • 2344 / 543 / 0
@WujekMorda Nie kurwa no komedia.Wypilem wczoraj te 2 piwa,wykirałem 40 balonów N2O i nawet nie zauważyłem,że w między czasie jak coś tam wpierdalałem to przegryzłem sobie język,od i zagadka rozwiązana %-D %-D %-D
  • 205 / 38 / 0
@Sinner_O 360;)Da się całkiem.
Uwaga! Użytkownik caroo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 774 / 178 / 0
Siema wszystkim nie wpierdalałem kodeiny od w chuuuuj dawna ale wróciłem niestety i od jakichś kilku, kilkunastu (?) dni sobie lecę na niej (nie wiem ile dokładnie bo nie pamiętam) i sprawa ma się tak iż kiedyś do kody w ogóle nie używałem alko a jak już to tak rzadko że nie ma nawet co tego liczyć. Teraz za to odkąd wróciłem zazwyczaj pije setkę lub dwie przed kodą i zarzucam te 16 tabletek (czasami 10 ale to jak nie ma 16-stek w aptece) a potem jeszcze często mi się zdarza po 2-3 godzinach wypić jeszcze z setke lub dwie i ogólnie siada to zajebiście ale zastanawia mnie kwestia zdrowia. Słuchajcie, jestem teraz od kilku miesięcy w takiej sytuacji życiowej że mnie totalnie pierdoli to czy mogę przez to zdechnąć czy nie i szczerze mówiąc to trzymam kciuki za to żeby tak się stało ale problemem są bliscy którzy bądź co bądź bardzo przeżyją to że nagle zdechłem i dlatego jeszcze jakoś się tu trzymam.

Dobra dosyć pierdolenia. Czy jest tu ktoś kto może mi powiedzieć wprost czym grozi łączenie alko i kody ? Tylko proszę o to żeby to było bez przesadzania i bez kurwa pierdolenia typu "chłopie nie rób tak bo coś tam" bo tego nie chcę czytać. Wiem tylko że depresja oddechowa może zawitać ale to to pierdolę, chodzi mi o to jak duże jest ryzyko uszkodzenia narządów wewnętrznych tych najważniejszych dla ćpuna bo jeśli już mam zdechnąć to całkowicie a nie że z niewydolnością czegoś tam na szpitalu będę leżał. Pozdro ziomki, tęsknie za wami, za tym forum i przykro mi że wszystko potoczyło się tak że moje życie nie ma sensu (tak tak, pierdolenie emo nastolatki) i już nic od niego nie oczekuje.

PS
Gdybym zdechł to pamiętajcie że będę pamiętal o was wszystkich bo byliście jak rodzina która nie ocenia tego że ćpam tylko akceptuje to i daje mi rady żebym jak najmniej na tym ćpaniu ucierpiał. Pozdro i kocham was wszystkich.

PS2
Tego posta pisałem w 100% na trzeźwo.
"Ta, może dlatego mówią mi: "weź no lecz się"
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
:płacz:
  • 3345 / 512 / 0
Mozesz nabawic sie ozt ostrego zapalenia trzustki 3 miesiace i cie nie ma tylko w okropnych meczarniach. Jest temat spowiadam sie wam z kodeiny i tam ci koles pisze jak nabawil sie chorob od kody i alko najgorsze polaczenie tzw diabelskie pierwsza deska do piekla ochlon bo zginiesz w meczarniach. Lepiej sama koda mowie ci to otwarcie potepiam.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 190 / 33 / 0
28 października 2021EvilDead pisze:
Siema wszystkim nie wpierdalałem kodeiny od w chuuuuj dawna ale wróciłem niestety i od jakichś kilku, kilkunastu (?) dni sobie lecę na niej (nie wiem ile dokładnie bo nie pamiętam) i sprawa ma się tak iż kiedyś do kody w ogóle nie używałem alko a jak już to tak rzadko że nie ma nawet co tego liczyć. Teraz za to odkąd wróciłem zazwyczaj pije setkę lub dwie przed kodą i zarzucam te 16 tabletek (czasami 10 ale to jak nie ma 16-stek w aptece) a potem jeszcze często mi się zdarza po 2-3 godzinach wypić jeszcze z setke lub dwie i ogólnie siada to zajebiście ale zastanawia mnie kwestia zdrowia. Słuchajcie, jestem teraz od kilku miesięcy w takiej sytuacji życiowej że mnie totalnie pierdoli to czy mogę przez to zdechnąć czy nie i szczerze mówiąc to trzymam kciuki za to żeby tak się stało ale problemem są bliscy którzy bądź co bądź bardzo przeżyją to że nagle zdechłem i dlatego jeszcze jakoś się tu trzymam.

Dobra dosyć pierdolenia. Czy jest tu ktoś kto może mi powiedzieć wprost czym grozi łączenie alko i kody ? Tylko proszę o to żeby to było bez przesadzania i bez kurwa pierdolenia typu "chłopie nie rób tak bo coś tam" bo tego nie chcę czytać. Wiem tylko że depresja oddechowa może zawitać ale to to pierdolę, chodzi mi o to jak duże jest ryzyko uszkodzenia narządów wewnętrznych tych najważniejszych dla ćpuna bo jeśli już mam zdechnąć to całkowicie a nie że z niewydolnością czegoś tam na szpitalu będę leżał. Pozdro ziomki, tęsknie za wami, za tym forum i przykro mi że wszystko potoczyło się tak że moje życie nie ma sensu (tak tak, pierdolenie emo nastolatki) i już nic od niego nie oczekuje.

PS
Gdybym zdechł to pamiętajcie że będę pamiętal o was wszystkich bo byliście jak rodzina która nie ocenia tego że ćpam tylko akceptuje to i daje mi rady żebym jak najmniej na tym ćpaniu ucierpiał. Pozdro i kocham was wszystkich.

PS2
Tego posta pisałem w 100% na trzeźwo.
Załatw sobie chociaż benzo lub baklofen
.
Podbiją kodeine lepiej niż alkohol i nie zniszczą ci tak organizmu

I powodzenia ogólnie bo wiem jak to jest być na totalnym dnie
  • 3345 / 512 / 0
24 października 2021Sinner_ pisze:
Ostatnio nie wpierdalam kody, raz na 2 miesiące, ale zauważyłem, że po 300mg czuję się lepiej na drugi dzień, niż w ten w którym ją zjadam XD Nie wiem czy na starość mi odjebało, ale lubię mieć pod kontrolo to co się ze mno dzieje. Kiedyś szło thioco po 5 paczek, później majki po 250 na strzała, a teraz sporadycznie antidol jak czuję, że to ten dzień. W ciągach nie umiem już ćpać, ale do kodeiny wracam średnio raz na dwa miesiące i tylko z antidolu. Majki iv na szczęście nie biorę od 5 lat, da radę, ale wymaga to odwrócenia życia o 150 stopni ;) ;) ;)
Tez tak mam poprawione samopoczucie na nastepny dzien. Nie wiem dlaczego tak jest.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 120 / 27 / 0
Cześć,
Czy uczucie ciepła po kodeinie, odczuwalne jest najbardziej przez ok. 30 min od wejścia?
Jest jakiś wykres dot. Peaku i konkretnych efektów zapisana moc/czas?

Miałem okazję kilka razy zażyć tą substancję i najbardziej pozytywny aspekt według mnie to „fala ciepła”.

Ile u was trwa „ocieplenie”? Oraz gdzie najbardziej grzeje? U mnie mostek i kończyny górne.
uzależniony od bycia nietrzeźwym
  • 3345 / 512 / 0
Twarz rece ogolnie cale cialo. Tak gdzies bedzie od 30tej minuty sie zaczyna pozniej do 45 noding a na thico te uczucie moze sie utrzymywac do kilku godzin po takie lajtowe ugrzanie jak po opiatach.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 683 / 127 / 0
14 lutego 2018UJebany pisze:
Jak zaczynala sie wasza przygoda z kodeina ? Robiliscie probe uczuleniowa ? Wyrabialiscie receptory ?
U mnie to bylo tak, ze raz zjadlem 30 mg, drugi dzien 30 mg, trzeci dzien 75 mg i opalanie lufki i juz poczulem te ciepelko, magie opio.Pozniej ladowalem po 150 mg az po pewnym czasie doszedlem do dawki 300 mg, teraz juz nie biore zedych opio.
Nigdy nie mialem nudnosci, bolow brzucha, rzygania.Zawsze popijalem coca cola a na peaku herbatka ciepla + papierosek :*)
Pozdro dla opiatowcow. :yay:
U mnie zaczęło się jako 16latek, teraz mam 25, jako gowniarz przejedzony kultem trapu i kodeiny, ale to był krótki epizod kilka razy na melo z kumplami, jak rzuciła mnie matka mojej córki, żeby odreagować, poszedłem po słoik thiocodinu, zgrzalo mnie lepiej niż najlepszej jakości brown, lepiej niż majka, czy hel z acetylowanej majki, czy majka w 1 pompie z oksykodonem to pierwsze zgrzanie 150mg kodeiny to było coś cudownego zgrzany z mroczkami przed oczami szedłem w kurewskim blogostanie posiedziec na most na który często chodzę chlać lub cpac, kodeina pozwoliła zapomnieć o problemach one nie istniały co było cholerną iluzją i w rok skończyłem na heroinie dozylnej, gdzie pijac ten słoik thiocodinu, nigdy bym nie pomyślał że w pogoni za sztucznym szczęściem, i ucieczką od problemów, maskowaniem ich, szybko przejde na antidol który bede nałogowo grzał, aż przy 900mg stanie przed wyborem, czy się cofać czy iść dalej, byłem idiota, wielu odradzalo przejścia na morfine i.v, proponowali DHC, lub PST, nie posluchalem, zrobiłem po swojemu, uwaga kodziarze, nie mówię, ze każdy z was skończy z igłą w łapie, ale jeśli macie problemy psychiczne i przed czymś uciekacie, opiaty to najgorszy wybór w waszym życiu, nie chce nikogo umoralniac, tylko podaje swój przykład zwraczenia się przez 150mg kodeiny. Pozdrawiam i nie wpadnijcie w pułapkę
ODPOWIEDZ
Posty: 10383 • Strona 830 z 1039
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
HyperTuba dodaj film
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.