Zaczęłam brać kodeinę parę miesięcy temu ale szybko przestałam bo po prostu na mnie nie działała.Wróciłam do niej niedawno (z ciekawości czy coś się zmieniło) i też na początku nic nie czułam.
Brałam wtedy co dwa, trzy dni.
Aż pewnego razu wzięłam 10 tabletek + hydro i normalnie mnie zmiotło.Dwa dni później powtórzyłam to ale biorąc 11 tabletek + hydro i czułam się jak w niebie.
Takie działanie kodeiny utrzymywało się przez jakiś tydzień do momentu mojej choroby.Zachorowałam na grypę i to zmusiło mnie do zrobienia sobie tygodniowej przerwy.Jak już poczułam się lepiej to od razu poleciałam do apteki i kupiłam jedno opakowanie thio.Wzięłam i dupa.Znowu przestałam czuć kodeinę.
Biorę ją już codziennie od tygodnia (już doszło do tego, że wzięłam 280mg + hydro) ale nieważne ile wezmę to i tak nie ma efektów (waga 53kg)
Przed chorobą w życiu bym nie wzięła takiej dawki bo 11 tabsów spokojnie mi wystarczało nawet gdy brałam od razu po jedzeniu
Co mogło się stać przez ten tydzień choroby, że znowu jestem w punkcie wyjścia? Jest sens brać i liczyć na to, że nareszcie zadziała jak wcześniej czy zrobić przerwę i spróbować za jakiś czas?
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
02 października 2020Arabella841 pisze: Typowy ćpun - jak działa i jest super to bierze non stop, a jak nie działa i ma szansę, by się w to nie wpierdolić, to w sumie też bierze non stop, bo może któregoś razu w końcu jednak zadziała...
Albo mogę zrobić sobie przerwę ale tylko po to, żeby później mnie mocniej robiło
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
02 października 2020EvilDead pisze: Co moglo sie stac ? Los daje ci szanse zebys sie nie wjebala w gowno zwane opiatami. Po prostu przestan jesli nie dziala bo to jest najlepsze co mozesz w tym przypadku zrobic.
Jakbym nie brała opiatów to bym brała coś innego także..
Kurczę, miałam nadzieję, że chociaż tutaj nikt nie będzie pouczał czasami mam wrażenie, że niektórzy są na tym wątku tylko po to, żeby odradzać :P
Więc od x czasu zjadam sobie 1,5-2 godziny przed kodą (jako, że tyle właśnie się ładuje) połówkę tabsy 25mg, czyli jakieś 10mg i dla mnie to idealna dawka - nie zmula, nie zabija fazy, za to cudownie ją podbija. No i oczywiście blokuje przy tym nieprzyjemny wyrzut histaminy.
No ale nie wiem jak to ma sie do tej duloksetyny.
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.