Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
Wolisz kodę z Antka czy z Thioco?
Antek
54
26%
Thioco
151
74%

Liczba głosów: 205

ODPOWIEDZ
Posty: 10423 • Strona 612 z 1043
  • 449 / 101 / 0
Ja zawsze ekstrachowałam za pomocą ręcznika papierowego i było całkiem ok ;)
Do chłopca 96 - sądzę po nicku, że jesteś tylko 2 lata starszy ode mnie, by bardziej doprecyzować gościa, co tylko na pregabie i kodeinie zapierdala bo nienawidzi siebie trzeźwego - zaręczam, że na kodeinie się nie skończy. Ja w tej opiatowej miłości przeszłam już przez PST, oxy i nawet ciągi na tianeptynie, by nie przerywać tego stanu i niestety zawsze kończy się to źle - tu nie ma szczęśliwych zakończeń niestety. Chłopakowi to przeszkadza, bliskim to przeszkadza jaką drogę wybrałam, i nie unoś się tak pychą i dumnym męskim ego "ja zawsze mam rację", bo z opiatami nie wygra niestety nikt, ale co ja będę tam gadać - czas ci to pokaże, jak stopniowo zaczniesz tracić wszystko...
Co złego, to nie ja - oczywiście...
  • 656 / 23 / 0
18 lipca 2020anonimowy18 pisze:
Kup filtry do kawy. Sto sztuk kosztuje kilka złotych. Lepiej filtruje i jest bardziej wytrzymały.
Ok. I jedną sztukę filtra używać czy więcej, podczas ekstrakcji?
Pozdrawiam!
Paweł
  • 187 / 22 / 0
19 lipca 2020adverse pisze:
Ja zawsze ekstrachowałam za pomocą ręcznika papierowego i było całkiem ok ;)
Do chłopca 96 - sądzę po nicku, że jesteś tylko 2 lata starszy ode mnie, by bardziej doprecyzować gościa, co tylko na pregabie i kodeinie zapierdala bo nienawidzi siebie trzeźwego - zaręczam, że na kodeinie się nie skończy. Ja w tej opiatowej miłości przeszłam już przez PST, oxy i nawet ciągi na tianeptynie, by nie przerywać tego stanu i niestety zawsze kończy się to źle - tu nie ma szczęśliwych zakończeń niestety. Chłopakowi to przeszkadza, bliskim to przeszkadza jaką drogę wybrałam, i nie unoś się tak pychą i dumnym męskim ego "ja zawsze mam rację", bo z opiatami nie wygra niestety nikt, ale co ja będę tam gadać - czas ci to pokaże, jak stopniowo zaczniesz tracić wszystko...
Są wyjątki, jestem nim ja (8 lat tylko i wyłącznie kodeina, nic poza tym). Ale to są wyjątki powtarzam, jakieś 2%.
Dobrze sie czujesz? To sie wyspij.
  • 482 / 95 / 0
@lufa9999 Ja zawsze wkładam jeden filtr w drugi, żeby mieć pewność że się nie rozerwie. Jeśli jest kilka rozmiarów to najlepiej kupić te największe. Na YouTube jest filmik po angielsku jak zrobić ekstrakcje kodeiny od pracatamolu używając właśnie filtrów do kawy.
  • 1039 / 149 / 0
O 17.00 mija drugi dzień bez kodeiny i samopoczucie pod względem fizycznym dobre, być może lekka sztywność w udach, ale do bólu jest daleko. Psychiczne samopoczucie w pierwszy dzień idealne, a teraz normalne z poprawką na ciepłotę miejskiego dnia. Były spacery, parę piw na dzień, dieta zrównoważona, mało pieczywa, ryby, trochę sera (raczej bez nadmiernej ilości kalorii). Lody ciągną bardzo, ale to z powodu ciepłą. Suplementacja: mbe, ginkofar, sesja 1 tabletka na dzień, wypite sporo zwykłej przegotowanej wody, trochę coli, 1 - 2 filiżanek kawy dziennie. Myśl o wzięciu: w pierwszy dzień parę razy w drugi dzień w ogóle. Przy tym kontrola myślenia, modlitwa, autosugestia, wspominanie negatywnych stron (np. finansowe strony podjadania thiocodinu, mdłości i niesmak). Zobaczymy co mnie czeka w nocy i jutro.
  • 959 / 134 / 0
18 lipca 2020meczaa1 pisze:
10 lipca 2020NicNieBralem2000 pisze:
Ja biore z 6 lat codziennie praktycznie czasem dwa dni przerwy i jakos nic mi nie dolega. Trzy paczki dziennie zawsze dobrze sciuprany na 45 minut :F
A czego używasz do ekstrakcji?
Przecież wyraźnie pisze o thioco

Mi też nic nie dolega od sulfo, zawsze popijam colą i jem inhibitory pompy, odkąd przerzuciłem się na thio z browarów to mój organizm wręcz odetchnął, nic mnie nie boli i nie dolega, bebechy pracują jak należy. Ale to też zależy od organizmu, ja na przykład nigdy nie uświadczyłem zaparć po kodzie a widzę, że u innych to standard.

Tak jak to mówią jeden piję wódkę rok i umrze na marskość a inny wali denaturat pod sklepem do starości i umrzeć nie moze, chociaż już pewnie by chciał %-D .
Ostatnio zmieniony 20 lipca 2020 przez Marcins96, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 375 / 37 / 0
19 lipca 2020Metropolis pisze:
O 17.00 mija drugi dzień bez kodeiny i samopoczucie pod względem fizycznym dobre, być może lekka sztywność w udach, ale do bólu jest daleko. Psychiczne samopoczucie w pierwszy dzień idealne, a teraz normalne z poprawką na ciepłotę miejskiego dnia. Były spacery, parę piw na dzień, dieta zrównoważona, mało pieczywa, ryby, trochę sera (raczej bez nadmiernej ilości kalorii). Lody ciągną bardzo, ale to z powodu ciepłą. Suplementacja: mbe, ginkofar, sesja 1 tabletka na dzień, wypite sporo zwykłej przegotowanej wody, trochę coli, 1 - 2 filiżanek kawy dziennie. Myśl o wzięciu: w pierwszy dzień parę razy w drugi dzień w ogóle. Przy tym kontrola myślenia, modlitwa, autosugestia, wspominanie negatywnych stron (np. finansowe strony podjadania thiocodinu, mdłości i niesmak). Zobaczymy co mnie czeka w nocy i jutro.
Zasuplementuj się w magnez magne b6 forte 21zł w aptece pomoże Ci w walce z nałogiem. Ja niestety codziennie 3 paczki dziesiątek muszę jeść :(
Nie mam z tym nic wspólnego.
  • 959 / 134 / 0
20 lipca 2020NicNieBralem2000 pisze:
19 lipca 2020Metropolis pisze:
O 17.00 mija drugi dzień bez kodeiny i samopoczucie pod względem fizycznym dobre, być może lekka sztywność w udach, ale do bólu jest daleko. Psychiczne samopoczucie w pierwszy dzień idealne, a teraz normalne z poprawką na ciepłotę miejskiego dnia. Były spacery, parę piw na dzień, dieta zrównoważona, mało pieczywa, ryby, trochę sera (raczej bez nadmiernej ilości kalorii). Lody ciągną bardzo, ale to z powodu ciepłą. Suplementacja: mbe, ginkofar, sesja 1 tabletka na dzień, wypite sporo zwykłej przegotowanej wody, trochę coli, 1 - 2 filiżanek kawy dziennie. Myśl o wzięciu: w pierwszy dzień parę razy w drugi dzień w ogóle. Przy tym kontrola myślenia, modlitwa, autosugestia, wspominanie negatywnych stron (np. finansowe strony podjadania thiocodinu, mdłości i niesmak). Zobaczymy co mnie czeka w nocy i jutro.
Zasuplementuj się w magnez magne b6 forte 21zł w aptece pomoże Ci w walce z nałogiem. Ja niestety codziennie 3 paczki dziesiątek muszę jeść :(
Ja codziennie 6 pak szesnastek %-D z małymi przerwami od roku tak lecę, w tamtym roku jakoś w sierpniu pierwszy raz spróbowałem kody i tutaj już raczej nie muszę, a chcę (a pewnie i to i to). Tęskno mi do tego stanu, mam środki na odstawkę i myślę, że przebiegła by ona lajtowa - ale z drugiej strony ta myśl "a na chuj, dopóki jest siano to cpam" - na cpanie + okoliczne wydatki jak obiady na mieście + wacha (lubię jeździć samochodem po kodzie i słuchać muzyki, a że samochód nam naprawdę na poziomie to sprawia to radoche ogromną, zamknięty w swoim świecie przemierzam ulice miasta) wydałem już z 15 koła od początku wakacji

Najgorzej, że to nie pieniądz wydaje się tutaj być najgorszym problem, ale cóż cieszę się fazą zamiast ciągle się obwiniać . Hajsu bym i tak nie oszczędził, rozjebslbym na coś innego w moment jak to z reguły wyglądało w moim życiu

Pozdro i miłego ćpania

Rozjebala mnie ta rada z magne b6, to tak jakby w lwa rzucać patyczkiem do uszu %-D u mnie odstawka ostrych ciągów na kodzie tylko za pomocą pregaby i baklo, innej drogi bym chyba nie przetrwał
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 375 / 37 / 0
Ja znowu na kodzie mam odwrotnie, lubię błogą ciszę i leżeć i patrzeć w górę (jak coś robię, skupiam się na czymś na kodzie to spłyca mi się nooding).

Miło słyszeć, że się dobrze bawisz :)
Nie mam z tym nic wspólnego.
  • 80 / 1 / 0
Pytanie: Mam kodeinę 30mg phosphate czyli fosforan. Wczoraj wrzuciłem 10 tabsów, popiłem Desperadosem i setką Belvedera. Nawet mi się spać nie chciało a euforia taka "ni w pizdę, ni w oko". Tolerancja na opiaty chyba zerowa. Ostatni raz, ponad miesiąc może dwa wstecz. wrzucałem te same groszki 30mg po 6-8 przy browaru i było miło, na pewno milej niż wczoraj. Biorę mirtazapine 30mg na sen i depresję codziennie o 23. Chyba powinno mnie wyjebać z butów jak Bolka z trampek, a tu taki wał. Dzisiaj wrzuciłem 10. Planowałem tylko 2 na ból zęba. Ale nie będę pierdolić i ściemniać, dorzuciłem 8 dla relaksu. Ja się teraz pytam, gdzie ten kurna relaks? Słońce napierdala dzisiaj i poszedłem do parku szukać tego relaksu i huk, relaksu jak nie było tak niema. Oszukali mnie, banda złodziei. Ząb mnie już nie boli w sumie 😂. Nie wiem czy dorzucać czy nie. Nie brałem na pusty żołądek tylko przy 5 Big Mac'u, może się jeszcze wkręcić czy sobie darować?
ODPOWIEDZ
Posty: 10423 • Strona 612 z 1043
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.