13 września 2019lol pisze:

wczoraj się przeszedlem i juz wiem jaka jest sytuacja.
zaplacilem 11.6, 12.5, 12.99 za 16sztuk i 7.7 za 10sztuk
ale w jednej aptece podziękowałem bo 11.99 za 10szt
ziko jak wyzej 18zl 16szt

19 września 2019WiedzaRadosna pisze:

Mega śmieszy mnie jak ćpuny z hajpa są takie głupie i niezaradne w ogarnianiu sobie opiatów. Jak ustawicznie pierdolą, że to trzeba przechodzić na i.v., że jakieś tabletki DHC, bupry, majki, chuj wie co i chuj wie ile siana na to wydają. A to wystarczy umieć siać mak albo pojechać sobie raz do Czech, zrobić sobie zapas kilkudziesięciu kilo słomy makowej i pić makiwarę kompletnie za free przez cały okres zimowy. I to klepie lepiej niż te wasze wjazdy i.v., na którymi się tak spuszczacie.

19 września 2019WhiteMaskTBK pisze:

Moim zdaniem jak je sie thiocodin warto rozważyc każdą opcję nawet smiganie po maki za granicę beskitu. Malo co tak szkodzi waszym cialom jak te tabletki.

Ale z tego nie da się wyjść. Jak już raz się brało długo... I nawet przerwa nic nie da. Wraca się zawsze. Bo uczucie "po" jest nieporównywalne z czymkolwiek

Zosia9494 pisze:

19 września 2019WhiteMaskTBK pisze:

Moim zdaniem jak je sie thiocodin warto rozważyc każdą opcję nawet smiganie po maki za granicę beskitu. Malo co tak szkodzi waszym cialom jak te tabletki.

Wiesz co dla mnie jest gorsze niz thio? Gastro po nim [emoji23][emoji23] i wpierdzielanie co tylko dobrego mi się nawinie. A tak serio... Czasami się boje. Nachodzi mnie strach. Że faktycznie umrę w meczarniach.... Ale z tego nie da się wyjść. Jak już raz się brało długo... I nawet przerwa nic nie da. Wraca się zawsze. Bo uczucie "po" jest nieporównywalne z czymkolwiek