Kwas gamma-hydroksymasłowy i jego pro-drugs (w tym GBL i 1,4-butanodiol).
Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 20 • Strona 1 z 2
  • 2278 / 274 / 3
Dobra, moi mili. Wszyscy ostatnio narzekają na sort, cytuję, "jebiący acetonem". Ja również jestem w posiadaniu takowego i po wielu próbach, różnych metodach w końcu udało mi się go oczyścić. Nie będzie drugiego obszernego fotoporadnika, bo po prostu nie mam na nic obecnie czasu. Postaram się w miarę obrazowo i pokrótce wyjaśnić, jak się pozbyć negatywnych efektów i niniejszym pragnę wprowadzić moją autorską metodę oczyszczania, która jest IMO w pewnych kwestiach nawet bardziej skuteczna od olejówki (którą notabene i tak zalecam używać równocześnie).

Jak zapewne wiecie, w/w sortu nie dało się w prosty sposób oczyścić żadną z dotychczasowych metod. Po prostu co by człowiek nie zrobił, jakie by ubytki nie były, efekty uboczne nadal się pojawiały, a aceton, który acetonem nie był, nadal sobie siedział. Czym był "aceton"? Nie wiadomo, ale jest bardzo wiele rozpuszczalników organicznych, które śmierdzą identycznie, a są mniej lotne (cykloheksan, 2-etyloheksan, itp.). Nieważne, nie ma sensu się rozwodzić. Co by to nie było, szkodziło, a po moich eksperymentach wychodzi na to, że tego już nie ma, bo i działanie inne i zapach inny, a i uboków człowiek nie doświadcza.

Z góry chcę uprzedzić, że metoda jest niebezpieczna z wielu powodów i robicie to na własną odpowiedzialność! Wszystko opowiem, jak będę miał więcej czasu.

No, dobrze, ale w czym rzecz... Zwykła łaźnia wodna pozwalała podgrzać roztwór do około 100 stopni Celsjusza. Za mało, jak sie okazuje. Co zrobić, żeby podgrzać to większej temperatury i nie narobić zbyt dużo szkód sobie i otoczeniu? Gotowanie w garnku odpada, bo można po po prostu roztwór przypalić, nawdychać się świństwa i - jeżeli zanieczyszczeń jest dużo - po prostu coś podpalić. Nie mówiąc o ciągłym mieszaniu i tak dalej...

Co będzie potrzebne? Nie napiszę tego. Musicie zdać się na własną intuicję. Ja użyłem:
- zlewka szklana żaroodporna 250 ml (podejrzewam, że można zastąpić kubkiem lub szklanką)
- szkiełko zegarkowe (nie mam pojęcia, czym to zastąpić, żeby było bezpiecznie i efektywnie)
- okulary ochronne(!!!)
- fartuch
- rękawice do wysokich temperatur
- mikrofalówka

Tak, mikrofalówka.

Teraz - na czym ta metoda polega?
ZAPEWNIAMY JAK NAJLEPSZĄ WENTYLACJĘ! Szeroko otwarte okno. Maksymalne bezpieczeństwo i tak dalej.

Metoda polega na powtarzaniu kilkukrotnym poniższego schematu:
1. Wlewamy nasz brudny sort do zlewki (około 50 do 100 ml, nie więcej).
2. Przykrywamy szkiełkiem zegarkowym (nie będę tłumaczył na razie dlaczego, później napiszę, ale powodów jest kilka i pod żadnym pozorem nie można tego ominąć!).
3. Zakładamy okulary ochronne (oblanie się wrzącym GBL to naprawdę paskudna sprawa!), odzież ochronną i rękawiczki.
4. Wstawiamy zlewkę do mikrofalówki.
5. Grzejemy 20 sekund.
6. BARDZO OSTROŻNIE WYCIĄGAMY. ZLEWKA JEST NIESAMOWICIE GORĄCA!. Dodatkowo występuje tzw. efekt cieczy przegrzanej (--->wiki), w związku z czym drobne zaburzenie roztworu może doprowadzić do jego gwałtownego wrzenia, ponieważ roztwór może mieć większa temperaturą niż temperatura wrzenia GBL i wcale nie wrzeć. Jeżeli ktoś jest zainteresowany, jak to działa, to niech sobie przejrzy wiki albo poczeka tydzień, to wyjaśnię dokładniej. Co ciekawe, istnieje duże prawdopodobieństwo, że w ten sposób pozbywamy się BDO, którego temperatura wrzenia jest niewiele wyższa od Tw GBL, ale to muszę zweryfikować.
7. Wystawiamy za okno, zdejmujemy szkiełko zegarkowe. Pozwalamy roztworowi odparować lekko (jakieś 10-20 sekund).
8. Kroki 5-7 powtarzamy 7-8 razy.
9. Zostawiamy roztwór do ostudzenia na zewnątrz.
11. Nie było punktu 10.
12. Sort nie śmierdzi acetonem. Pachnie delikatnie gieblem, działa, jak należy.

Profilaktycznie i tak zalecam zrobić potem olejówkę.

Przy okazji zupełnie przypadkowo wymyśliłem metodę na przyrządzenie nanogąbek w jakąś minutę, ale nie uważam, żeby ta metoda była na tyle dopracowana, żeby się nią dzielić ze światem póki co.

Jeżeli pomogłem, to dejcie karmę, bo lubię sobie wydłużać penisa karmą na forum i zawsze mogę szpanować laskom. "Ej, mała, mam rangę SuperCzpun na forum HajperRil. Idziemy do mnie czy idziemy do mnie?"
Ostatnio zmieniony 17 listopada 2015 przez PEA, łącznie zmieniany 1 raz.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 4601 / 723 / 0
Moze nic nie wniose tym postem, ale od dzis zmien nicka na dexter :D

Fene, ja do zwyklej olejowki sie zabieralem jak pies do jeza a co mowic o tym hardcorze ktory tu opisales :D ale soga dostajesz ;-)

dexter ktory ratowal swiat giebla :d
Ostatnio zmieniony 17 listopada 2015 przez ledzeppelin2, łącznie zmieniany 2 razy.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 2278 / 274 / 3
Czemu dexter? Nie kumam. :D
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 2278 / 274 / 3
Dobra, ludki, teraz poważnie. Trzeba być niezmiernie ostrożnym. Przed chwilą oczyszczałem tą metodą. Troszkę sie przez przypadek zaciągnąłem i czuję wyraźne zawroty głowy. Trzeba być BARDZO ostrożnym!
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 134 / 22 / 0
Fenetylamina pisze:
...


Feno, naprawdę ciekawa metoda, dostępna w sumie dla każdego. Niestety niebezpieczna bardzo!

Ja nie mam tego sortu, wiec nie przetestuje, ale osobiscie zagotowalbym giebla na lazni olejowej. Dobor odpowiedniego oleju pozwoli uzyskac nawet 300 stopni, czyli duzo ponad to, co potrzeujemy.

Masz soga:-)
  • 2278 / 274 / 3
Ja pitolę. Ludzie, próbował w ogóle ktoś tej metody? Bo jest po prostu genialna i aż dziwne, że taki debil, jak ja, na nią wpadł. Straty? Owszem, duże, ale magia wraca.

Podzielcie się opiniami, proszę.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 417 / 17 / 0
Fenetylamina pisze:
Co ciekawe, istnieje duże prawdopodobieństwo, że w ten sposób pozbywamy się BDO, którego temperatura wrzenia jest niewiele wyższa od Tw GBL, ale to muszę zweryfikować.
BDO 230–235°C
Gibel 204–205°C
~30°C mając zaplecze uczelniane to takie niewiele nie jest. Czy nie jest tak, że mieszanina tych dwóch substancji będąc podgrzewaną nie będzie miała tw składnika, który ma ową temp. najniższą spośród całego roztworu do czasu, aż ten(thf, potem gibel) całkowicie wyparuje i dopiero jak gbla już nie będzie to temp. wzrośnie i zacznie parować bdo? Nikt tego pewnie nie chce robić bo straty są skurwesyńskie, temp spadnie poniżej tych 230, bdo już prawie nie paruje, a gibel nadal się ulatnia bezpowrotnie :scared: Fene, tu pewnie co niektórym szkoda wylewać tego śmierdzącego oleju po oczyszczaniu, bo przecież on też klepie %-D

A nie myślałeś o destylacji mając dostęp do sprzętu z uczelni? Jak byś zdołał utrzymać odpowiednią temp. to byś miał te prawdziwe 99% :) Jeśli nie ty, to nikt inny tego nie zrobi :/

Jeśli napisałem jakieś głupoty, to sorry, ale w średniej zamiast chemii książkowej wolałem siarczany w cavalierze :*)
Bo człowiek widzi to, co wie.
Mies van der Rohe
  • 2278 / 274 / 3
Ja wiem, że BDO ma większą Tw niż GBL, ale nie bez powodu wspomniałem o zjawisku cieczy przegrzanej. Teoretycznie wody też nie podgrzejesz w garnku powyżej 100 stopni Celsjusza, ale włóż ją do mikrofali. Odpal na pełną pizdę. I możesz nawet zmierzyć termometrem, ale delikatnie. Więcej niż 100 stopni, a woda nie wrze? Jakim cudem? Wrzenie musi zostać zainicjowane (tak, jak i krystalizacja notabene - stąd opozycyjne zjawisko cieczy przechłodzonej). Tak samo może być i tutaj, ale to tylko teoretyzowanie. ;)

Przy mojej metodzie oczyszczania straty są bardzo duże. I to są straty giebla, ale dlatego, że podgrzewamy roztwór do temperatury bliskiej (powyżej? poniżej?) Tw giebla, więc to normalne, że on paruje intensywnie. Ale powtarzam. U mnie był smród acetonu, po czyszczeniu nie ma go wcale, więc było warto.

Destylacja? Tak, ale to na razie niewykonalne. Taki sprzęt troszeczkę jest zbyt duży, żeby sobie go "wypożyczyć" z uczelni tak, żeby nikt nie zauważył, a jakbym chciał to zrobić "oficjalnie", to będą zadawane pytania "po co? na co? dlaczego?". Więc spokojnie. Ale może kiedyś się zaopatrzę w zestaw do destylacji. Póki co nie mam kasy, a płaszcz grzejny, chłodnica i porządny termometr to chyba najdroższe elementy tego zestawu. ;)
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
  • 14 / 1 / 0
Czy ktoś oprócz Fenetyla próbował się tak bawić z gieblem? Jeśli tak, to czy faktycznie można oczyszczony tym sposobem sort porównać do klasycznego BASFa pod względem euforyzującego działania i braku pokurwionych skutków ubocznych typowych dla chińskiego ścierwa?
  • 2278 / 274 / 3
Zapomnij.
Jedyna w miarę skuteczna metoda to przerobienie na gąbki i wykorzystanie faktu, że od strony chemicznej są solą, a nie rozpuszczalnikami. A jak to wykorzystasz, to już Twoja sprawa. Ja po prostu odparowuję na różne sposoby.
Fenetylamina@tutanota.com
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
ODPOWIEDZ
Posty: 20 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.