...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 105 • Strona 8 z 11
  • 1675 / 230 / 0
Ja już jestem tak nakręcony że nie wiem czy po roku się nie rozpierdole. Ta normalności aż przytłacza.
Mimo iż nadrobiłem sporo zaległość i fakt że MPH mnie ustabilizowało i wyłącza myślenie na 12h ale co resztą dnia. Spadam spać a mechanizmy nadal działają.
Uwaga! Użytkownik nCuX nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 640 / 118 / 0
Biorąc MPH w najlepszym wypadku stoisz w miejscu, jeśli chodzi o naprawę mózgu, który wciąż dostaje nagrodę za nic. To, że substancja ma ulotkę i kartonik, nie zmienia faktu, że jest po prostu dragiem, który może trochę mniej uzależnia i nie jest tak toksyczny jak inne stymulanty.

Ale nie nawracam, bo jestem w dokładnie tej samej sytuacji (poza kończącym się krótkim detoksem obecnie).
Uwaga! Użytkownik DorianGray nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1675 / 230 / 0
@DorianGray i tu jesteś w błędzie przyjacielu MPH nie uwalnia dopaminy a blokuje jej wychwyt zwrotny żeby działało to muszę się niestety wykazać inicjatywą bllleee to nie działa tak jak speed. Wrzucając MPH i nic nie robiąc w dalszym ciągu jesteś tylko workiem kość %-D

Ps
Bycie na MPH wcale nie jest takie przyjemne jak by wydawało!
Ostatnio zmieniony 20 lipca 2019 przez nCuX, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik nCuX nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 640 / 118 / 0
Wiem, jaki jest mechanizm działania, a z tym przekonaniem o konieczności robienia czegoś zupełnie się nie zgadzam. Widzę to teraz, kiedy niczego nie biorę.

Wiem, że profil się trochę różni w porównaniu do fluorowego MPH, niemniej są dosyć zbliżone w moim subiektywnym odczuciu. I powiem ci, jak to widzę. Od dwóch tygodni mam zawalone mieszkanie ekstra gadżetami, które wystarczy powiesić. Na MPH pomysły same mi wpadały do głowy i nakupowałem tego w chuj. Teraz patrzę na te gadżety i widzę, że od miesięcy zapełniałem nimi pustkę. Mimo że bez dragów dzień trwa dużo dłużej, nie mam najmniejszej ochoty iść po młotek.

Ale jak tylko wciągnąłbym szczurka, zacząłbym montować wszystko jednocześnie, zrobiłbym burdel w mieszkaniu i w międzyczasie domawiał nowe klocki do setki pomysłów pojawiających się co minutę.
Uwaga! Użytkownik DorianGray nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1675 / 230 / 0
Znam to nie ucz starego prokrastynatora %-D
Uwaga! Użytkownik nCuX nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / 1 / 0
A ja mimo substytucji bupra 2.4mg dziennie dalej mam silna ochotę przyjebac a jak tego nie zrobię mecze się za 3 dni wchodzę na 8mg bupry może to coś da
  • 3331 / 537 / 1
Nie wiedziałem że jest taki temat proszę bardzo!
Dla mnie wentylem bezpieczeństwa jest medyczna marihuana. Oczywiście myślę że ważną kwestią jest to od czego Doda osoba jest uzależniła bo to determinuje jakby rodzaj głodu. Mnie interesują stymulanty A w dupie mam alkohol depresanty i zielsko. Ponieważ lubię pogłębiać wiedzę, czytanie i tworzenie czegoś pod wpływem Ketonal lub kreseczki jest dla mnie całkiem kreatywnym spędzaniem wolnego czasu mimo że to i tak nałóg. W mojej ocenie i gradacji szkodliwości jest to najczystsza forma odurzania się ponieważ chodzenie codziennie zjaranym nie sprzyja pamięci.

Koniec końców jednak jak mam ciśnienie na swoje smakołyki to jeśli się zjaram tak solidnie to po prostu nie chce mi się kombinować i iść do apteki więc jest to rodzaj kompromisu. Naprawdę W życiu sam bym nie wybrał palenia jako naczelnej używki. Pale bo wiem że jest to dla mnie najmniej szkodliwe a przy okazji tuczy
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 2994 / 508 / 0
Zgadzam się palenie zielska jest najlepszym sposobem na zabicie głodu ale to droga do wjebania się w jaranie i transformacja w nic nie robiącego głupie przymula.

Jedyna logiczna korzyść to przedłużenie sobie życia i ograniczenie tolerancji, najzwyczajniej chwilowo bo zioło jest nudne na dłuższą metę.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 1 / / 0
przesypiaj.. może to nie łatwe na głodzie ale u mnie na detoksie na glodach pomagało tylko zioło ewentualnie leki uspokajające/nasenne jakieś mocniejsze stety niestety na receptę ale zawsze gdzieś można ogarnąć...
  • 2 / / 0
Garść neurolepów i śpać ile wlezie.
ODPOWIEDZ
Posty: 105 • Strona 8 z 11
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Długotrwałe stosowanie marihuany nie powoduje istotnych zmian w funkcjonowaniu mózgu

Badanie opublikowane w czasopiśmie JAMA Network Open dostarcza dowodów na to, że regularne spożywanie produktów z medycznej marihuany przez dorosłych nie prowadzi do istotnych negatywnych zmian w strukturze czy funkcjonowaniu mózgu. Naukowcy z Harvard Medical School oraz McGovern Institute for Brain Research (MIT) przeprowadzili podłużne badanie, w którym analizowali dane z obrazowania mózgu (fMRI) pacjentów stosujących medyczną marihuanę oraz osób zdrowych niebędących użytkownikami.

[img]
11 ton medycznej marihuany w 2024 roku: Polska podnosi limity importu

W ostatnich latach rosnące zapotrzebowanie na medyczną marihuanę w Polsce skłoniło władze do podjęcia działań, mających na celu zwiększenie dostępności tego leku. Najnowsza decyzja Międzynarodowej Rady ds. Kontroli Narkotyków (INCB) potwierdza ten trend, co stanowi dobrą wiadomość zarówno dla pacjentów, jak i firm farmaceutycznych działających na polskim rynku. Decyzja ta umożliwi lepszy dostęp do marihuany medycznej, której skuteczność w leczeniu wielu schorzeń jest coraz szerzej uznawana.

[img]
Oskarżony o posiadanie narkotyków przyszedł do sądu z narkotykami

Kilka gramów mefedronu miał przy sobie 28-latek, który brał udział w sądzie w Lublinie w rozprawie jako oskarżony o posiadanie narkotyków. Mężczyznę zatrzymali do kontroli policjanci, gdy ten wyszedł już z sądu. Zwrócili na niego uwagę, bo był im znany z wcześniejszej z działalności przestępczej. Gdy pojechali do jego miejsca zamieszkania, znaleźli jeszcze ponad kilogram marihuany i klefedronu.